Plan zwycięstwa w Ukrainie - Część I

Raport Kongresu Stanów Zjednoczonych

Read this article:  in English


Patrz też: Plan Zwycięstwa w Ukrainie — Część II


Kilka dni temu opublikowany został wspólny raport Komisji Spraw Zagranicznych, Komisji Sił Zbrojnych oraz Stałej Specjalnej Komisji ds. Wywiadu Izby Reprezentantów, opracowany pod koniec ubiegłego roku, którego celem jest udzielenie odpowiedzi na krytyczne pytania dotyczące postawy USA i sojuszników wobec Ukrainy oraz — po raz pierwszy na oficjalnym forum — przedstawienie planu zwycięstwa. Autorzy raportu zatytułowanego „Proponowany plan zwycięstwa w Ukrainie” to — trzeba podkreślić — republikańscy przewodniczący wyżej wymienionych komisji Kongresu USA: reprezentanci Michael McCaul (R-TX), Mike Rogers (R-AL) i Mike Turner (R-OH).

Okładka raportu Kongresu USA. (Źródło: Kongres USA)

Dlaczego potrzebne jest wsparcie dla Ukrainy?

Wielu ludzi w Ameryce zastanawia się, dlaczego USA powinny wspierać Ukrainę. Raport Kongresu jest — między innymi — próbą odpowiedzi na to pytanie. Analizuje on szereg powodów, dla których zwycięstwo Ukrainy w niesprowokowanej wojnie prowadzonej przez Rosję leży w interesie narodowym USA. Republikanom w Kongresie chodzi też o to, aby pomoc dla Ukrainy nie była „czekiem in blanco”, oraz aby zmusić administrację do dostarczenia kluczowych systemów uzbrojenia do Ukrainy.

Oś zła

Rosja i sojusz składający się z Chin, Iranu i jego pełnomocników (takich jak Hamas, Hezbollah, i bojownicy Huti) oraz Korei Północnej współpracują, aby podważyć amerykańskie interesy na całym świecie. Ich celem jest osłabienie gospodarki USA, złamanie kluczowych sojuszy i ustanowienie nowego totalitarnego porządku światowego. Od czasów II wojny światowej Stany Zjednoczone nie stanęły w obliczu większego wyzwania.

Atak Rosji na Ukrainę – największa inwazja lądowa w Europie od czasów II wojny światowej – “niesamowicie przypomina Polskę z 1939 roku”. Stał on się swego rodzaju sprawdzianem czy Stany Zjednoczone i reszta wolnego świata — czyli tzw. kolektywny Zachód — będą w stanie przeciwstawić się niczym nieuzasadnionej agresji ze strony autorytatywnego reżimu, czy też — jak w 1939 r. — będą próbować ustąpić przed dyktatorem.

Putin, Xi, Khamenei, Łukaszenka (Źródło: president.ir)

Autorytarni przeciwnicy USA bacznie patrzą na to, co się dzieje, jakie są reakcje Zachodu, i wyciągają wnioski dla siebie. Ewentualne zwycięstwo Putina w Ukrainie zapoczątkowałoby znacznie bardziej niebezpieczny etap dla Stanów Zjednoczonych oraz ich sojuszników i partnerów.

Ukrainę trzeba wspomagać

Jak wskazują autorzy raportu, nie należy dać się zwieść: wsparcie USA dla Ukrainy to nie działalność charytatywna. Po katastrofalnym wycofaniu się prezydenta Bidena z Afganistanu, które było fiaskiem na miarę drugiego Sajgonu, wspieranie Ukrainy w pokonaniu sił najeźdźców Putina ma kluczowe znaczenie dla przywrócenia amerykańskich działań odstraszających w Europie, na Bliskim Wschodzie i w regionie Indo-Pacyfiku. Zagrożenie jest realne a “ustępowanie dyktatorom nie działa” – tak właśnie rozpoczyna się raport.

Dotychczasową politykę administracji Bidena wobec Rosji, Chin, Iranu, Korei Północnej, Kuby i Wenezueli określa jako nieskuteczną. “Putin szanuje tylko siłę.”

Biden źle radzi sobie z najgorszą wojną w Europie od czasów II wojny światowej. Jego słabość nie zdołała powstrzymać inwazji Rosji na Ukrainę na pełną skalę, w dalszym ciągu przedłuża wojnę i stwarza ryzyko, zachęcając do dalszej agresji ze strony przeciwników Ameryki.

Siła amerykańskiego odstraszania słabnie. Ośmieleni katastrofalnym wycofaniem się z Afganistanu i decyzją Putina o rozpoczęciu inwazji na Ukrainę na pełną skalę, pomimo amerykańskich ostrzeżeń, przeciwnicy Ameryki stają się coraz bardziej skłonni kwestionować interesy bezpieczeństwa narodowego USA na całym świecie.

Chiny

Autorzy podkreślają, że przewodniczący Xi również eskaluje napięcie w regionie Indo-Pacyfiku.

Zaledwie kilka tygodni przed rozpoczęciem pełnoskalowej inwazji na Ukrainę, spotkał się on z Putinem i ogłosił „partnerstwo bez granic” pomiędzy Rosją a Chinami. Od tego czasu Chiny dostarczają dyplomatycznego wsparcia dla brutalnej wojennej agresji prowadzonej przez Rosję, powtarzając fałszywą propagandę rosyjską.

Wszyscy zdają sobie sprawę, że Chiny uważnie śledzą przebieg wypadków w Ukrainie.

Premier Japonii, Fumio Kishida, wręcz ostrzegł, że „Ukraina dziś, może jutro być Azją Wschodnią”. Przerwanie wsparcia USA dla Ukrainy byłoby sygnałem dla Xi, że stanowczość USA może zostać złamana i to może mieć katastrofalne skutki dla wysiłków mających na celu powstrzymanie inwazji na Tajwan.

Chiny zapewniły także Rosji dostęp do nawigacji satelitarnej, pomagając w ten sposób rosyjskim atakom w Ukrainie, i posłużyły jako tylne wejście, przez które Rosja zdobywa technologie i produkty tzw. “podwójnego zastosowania”, takie jak chipy, do zasilania swojej machiny wojennej.

Bliski Wschód

Na dodatek, teraz też mamy do czynienia z pełnoskalową wojną na Bliskim Wschodzie (oraz próbą blokady żeglugi na Morzu Czerwonym, o której autorzy raportu jeszcze nie mogli wiedzieć) która grozi destabilizacją całego regionu. Rosja odmówiła potępienia ataku terrorystycznego Hamasu na Izrael i sponsorowała rezolucję ONZ wzywającą do przedwczesnego zawieszenia broni.

Oficjalne delegacje Hamasu odwiedziły Moskwę trzy razy w 2023 roku – w tym bezpośrednio przed i po ataku terrorystycznym na Izrael w dniu 7 października. Przypadek? Raczej nie.

Rosja sprzedaje Iranowi zaawansowane systemy uzbrojenia, takie jak rakiety i systemy obrony powietrznej, pomimo obaw co do ich potencjalnego wykorzystania w konfliktach regionalnych lub przeciwko celom cywilnym. Obydwa kraje angażują się we wspólne ćwiczenia wojskowe, potencjalnie dzieląc się wiedzą taktyczną. Współpracują też w zakresie wymiany informacji wywiadowczych i tzw. zwalczania terroryzmu. Niektórzy obawiają się, że rosyjska wiedza nuklearna może pośrednio przynieść korzyści programowi Iranu.

Rosja i Iran często głosują tak samo na forum ONZ i na innych forach międzynarodowych, sprzeciwiając się wspieranym przez Zachód rezolucjom lub sankcjom. Kraje te mają wspólne interesy geopolityczne w przeciwstawianiu się wpływom USA na Bliskim Wschodzie i kwestionowaniu istniejącego porządku globalnego.

Korea Północna

Rosja otrzymuje od Korei Północnej rakiety balistyczne i pociski artyleryjskie, które są używane w Ukrainie. Rosną też obawy, że Władimir Putin będzie udostępniał zaawansowane technologie satelitarne i broń, wspierając w ten sposób program wojskowy Korei Północnej.

Zarówno Rosja, jak i Korea Północna potępiły zachodnie sankcje i międzynarodową presję, często wspierając swoje głosy w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. To wsparcie jest próbą wzajemnej legitymizacji politycznej na arenie światowej.

Pomimo międzynarodowych sankcji pojawiają się doniesienia o trwającej współpracy handlowej i gospodarczej między obydwoma krajami. Obejmuje to eksport energii z Rosji i eksport siły roboczej z Korei Północnej.

Bezdecyzyjność administracji USA

Republikańscy reprezentanci wskazują, iż

Biden nie nałożył ani jednej istotnej sankcji na Rosję, która gromadziła wojska wokół Ukrainy w okresie poprzedzającym inwazję, ani nie zapewnił znaczącej pomocy wojskowej w tych krytycznych miesiącach. W rzeczywistości wycofał się z sankcji na kluczowe projekty Kremla, takie jak Nord Stream 2. Ta słabość pozbawiła nas ostatniej szansy na odstraszenie Rosji i zapobieżenie tej kosztownej wojnie.

I jeszcze udowadniają, że

To nie jest przypadek, że Rosja zaatakowała Ukrainę zaledwie sześć miesięcy po haniebnym ustępstwie Bidena wobec Talibów i upokarzającym wycofaniu się z Afganistanu. Putin wyczuł słabość Ameryki i sądził, że może przejąć Ukrainę bez większego wysiłku, mając na uwadze fatalne wycofanie się …, które nadwątliło wiarygodność Stanów Zjednoczonych na arenie międzynarodowej. Ostrzeżenia USA dotyczące nadchodzącej rosyjskiej inwazji na Ukrainę nie zostały właściwie zrozumiane.

Autorzy raportu niedwuznacznie wypominają administracji Bidena, iż nie sprzeciwiła się rosyjskim przygotowaniom do inwazji, odblokowała sankcje na Nord Stream 2 nałożone przez administrację Trumpa, oraz zaniedbała wsparcia Ukrainy skutecznym uzbrojeniem.

Jeszcze po rosyjskiej aneksji Krymu i okupacji części wschodniej Ukrainy w 2014 roku administracja Obamy-Bidena odmówiła udzielenia Ukrainie materialnej pomocy, sygnalizując Rosjanom, że USA nie ma przekonania, aby przeciwstawić się ich agresji. Zdecydowane działania wtedy, konstatują republikańscy reprezentanci do Kongresu, mogły zniechęcić Putina i zapobiec kosztownej inwazji.

Jeśli administracja amerykańska nie potrafi powstrzymać Talibanu, Iranu, Korei, ani Rosji Putina, to jak poradzi sobie z powstrzymaniem Xi Jinpinga? Takie pytanie zadają sobie teraz wszyscy sojusznicy Stanów Zjednoczonych od Atlantyku, przez Ocean Indyjski, po Pacyfik.

Tak długo jak to jest konieczne?

Autorzy raportu podkreślają, że powtarzane teraz jak mantra powiedzonko Bidena, aby wspierać Ukrainę „tak długo, jak będzie trzeba”, jest strategią z góry skazaną na przegraną. Stany Zjednoczone nie będą w stanie jej utrzymać ze względu na koszty.

Republikanie uważają, że prezydent Biden powinien jak najszybciej przedstawić wiarygodny plan zwycięstwa i uzbroić Ukrainę w niezbędną do tego broń.

Od pierwszego dnia wojny, osłabiające wahania Bidena dotyczące dostarczenia krytycznej broni opóźniały zwycięstwo Ukrainy. Ukraina potrzebuje wariantu ATACMS o najdłuższym zasięgu, [samolotów] F-16 oraz wystarczających ilości amunicji kasetowej, artylerii, obrony przeciwlotniczej i opancerzenia, aby mogło to mieć znaczenie na polu bitwy. To opóźnienie kosztuje życie Ukraińców i amerykańskiego podatnika.

Plan zwycięstwa

Autorzy raportu przedstawiają swój plan zwycięstwa w zaledwie trzech punktach:

  1. Dostarczenie broni krytycznej dla Ukrainy tak szybko, aby to miało jeszcze znaczenie
  2. Zaostrzenie sankcji nałożonych na reżim Putina
  3. Przeniesienie zamrożonych rosyjskich aktywów suwerennych do Ukrainy

Plan jest zatem bardzo prosty. Jest to zarazem pierwszy plan zwycięstwa, raczej niż ustępstw wobec Rosji, przedstawiony na Zachodzie, co jest znaczącym wydarzeniem. Po raz pierwszy przedstawiciele wolnego świata dopuszczają myśl o zwycięstwie nad Rosją.

Administracja Bidena do tej pory nie przedstawiła planu zwycięstwa — mowa zawsze była o nie-prowokowaniu Putina, o tym aby nie pozwolić Rosji wygrać i o tym aby nie pozwolić Ukrainie przegrać, co — trzeba podkreślić — nie jest jednoznaczne ze zwycięstwem którejkolwiek ze stron.

Republikanie w Izbie Reprezentantów uważają, że prezydent Biden powinien przedstawić Kongresowi plan zwycięstwa oraz jak najszybsze dostarczenie Ukrainie broni potrzebnej do zwycięstwa.

Strategia ta

ma zapewnić Ukrainie możliwość poczynienia niezbędnych postępów na polu bitwy, aby zmusić Putina do stołu negocjacyjnego. Jeśli Ukraina nie będzie negocjować z pozycji siły, nie będzie trwałego pokoju.

Reasumując, proponowany plan zwycięstwa obejmuje wymaganie od administracji przyjęcia wiarygodnej strategii zwycięstwa Ukrainy, wzmocnienie istniejących środków rozliczalności, przekazywanie broni Ukrainie w odpowiednim tempie, zaostrzenie sankcji i kontroli eksportu nałożonych na reżim Putina i wywieraniu presji na administrację Bidena, aby pobudziła G7 i UE do przekazania Ukrainie zamrożonych rosyjskich aktywów o wartości 300 miliardów dolarów.

Dobra inwestycja

Amerykański kompleks przemysłu zbrojeniowego uwiądł w znacznym stopniu w ciągu ostatnich dziesięcioleci, od czasu zimnej wojny. Stymulacja popytu na uzbrojenie przez pomoc USA dla Ukrainy zachęciła przemysł do ożywienia produkcji. W ten sposób USA mają szansę odzyskać swą pozycję, aby móc pomóc w wiarygodnym powstrzymaniu inwazji czy to Tajwanu, czy to wsparcia innych sojuszników, w tym Polski.

Wyrzutnia rakietowa HIMARS (Źródło: Wikipedia)

Od początku wojny, od czasu inwazji na pełną skalę, Stany Zjednoczone przekazały Ukrainie 44 miliardy dolarów na pomoc w zakresie bezpieczeństwa. Stanowi to zaledwie 3,9% budżetu obronnego USA. Przy pomocy uzbrojenia amerykańskiego, Ukraina znacząco zdziesiątkowała armię Putina, powodując prawie 300 tys ofiar – a wszystko to bez narażenia ani jednego żołnierza USA na niebezpieczeństwo. Pokonanie Putina na Ukrainie teraz zapobiegnie rosyjskiej inwazji na któregoś sojusznika z NATO, co byłoby nieporównywalnie droższe, gdy chodzi o amerykańską krew i skarbiec.

piszą autorzy raportu.

Jeśli Stany Zjednoczone porzucą naszych sojuszników, tak jak to zrobiliśmy w Afganistanie, stracimy zaufanie i pozycję w świecie jako przywódcy wolnego świata. Nasi przeciwnicy i wrogowie zostaną ośmieleni i wzmocnieni, a świat stanie się bardziej niebezpieczny. (…) Stany Zjednoczone mogą nieść pochodnię wolności, demokracji i praw człowieka, ale mogą też wycofać się w stan fałszywego poczucia bezpieczeństwa.

Wybór należy do nas, czas jest teraz, historia jest po naszej stronie. — tak podkreśla powagę sytuacji raport republikańskich reprezentantów.




Źródła/Bibliografia:

  • Proposed Plan for Victory in Ukraine, Michael McCaul/House Foreign Affairs Committee, Mike Rogers/House Armed Services Committee, Mike Turner/House Permanent Select Committee on Intelligence, United States Congress House of Representatives, January 2024.

Niepowodzenie operacji kurskiej mogłoby prowadzić do eskalacji konfliktu, ogromnych strat w ludziach i sprzęcie, oraz dramatycznego pogorszenia sytuacji na innych frontach. Jest to wielka stawka i przywództwo Ukrainy postawiło wiele na jedną szalę. Zobaczymy, czy słusznie.

Czytaj dalej...

Ofensywa ukraińska w obwodzie kurskim rozpoczęła się 6 sierpnia 2024 roku i była zaskakującym krokiem tak dla Rosjan, jak i sojuszników Ukrainy. Była to największa operacja przeprowadzona przez ukraińskie siły zbrojne na terytorium Rosji od początku wojny.

Czytaj dalej...
Po szczycie NATO
Postęp i wyzwania
Andrzej (Andrew) Woźniewicz

Szczyt NATO, który miał miejsce w dniach 9-11 lipca br. w Waszyngtonie, odbył się w kontekście obchodów 75-lecia sojuszu, ale i wielkich napięć geopolitycznych. Przyniósł mieszane rezultaty, zwłaszcza jeśli chodzi o sprawy najwyższej wagi, jak na przykład potencjalne członkostwo Ukrainy.

Czytaj dalej...

12 marca 1999 r. Polska wraz z Czechami i Węgrami oficjalnie została członkiem NATO.

Czytaj dalej...

Oto druga część artykułu na temat wspólnego raportu Komisji Spraw Zagranicznych, Komisji Sił Zbrojnych oraz Stałej Specjalnej Komisji ds. Wywiadu Izby Reprezentantów, opracowanego pod koniec ubiegłego roku.

Czytaj dalej...

Konflikt na Ukrainie powoli wygasa. Brak jest amunicji i możliwości zluzowania Ukraińców. Stad też pojawił się pomysł na wprowadzenie do konfliktu nowych żołnierzy. Cena za to jak mówi gen. Skrzypczak jest bardzo wysoka.

Czytaj dalej...
Bezpieczeństwo, głupcze!
Waldemar Biniecki

Prezydent Duda powinien odkurzyć „okrągły stół” i przy nim po raz kolejny powinno dojść do ponadpartyjnego kompromisu w sprawie bezpieczeństwa państwa.

Czytaj dalej...
Straszenie Miedwiediewa
Waldemar Biniecki

„Polaryzacja społeczeństwa jest jego największym zagrożeniem dla polityki bezpieczeństwa państwa” wynika z badań niezależnego think tanku Pew Research Center.

Czytaj dalej...
Wdzięczność
Waldemar Biniecki

Po wielkiej wpadce Zelenskiego w Kanadzie, gdzie parlament kanadyjski w stojącej owacji uhonorował nazistę z Dywizji SS Galizien stało się jasne, że Zachód będzie się uważnie przyglądał wszystkim ruchom Zelenskiego.

Czytaj dalej...

Amerykańskie i niemieckie ustępstwa oraz słabość na szczycie NATO zachęcają Rosję do eskalacji przemocy, która ostatecznie może przynieść rezultaty, o które Rosja zabiegała na początku wojny. Administracja Bidena stworzyła ramy polityczne i wojskowe, w których Ukraina nie może wygrać.

Czytaj dalej...
Uwolnić Leopardy
Waldemar Biniecki

Trudno jednak zrozumieć opóźnianie niemieckich decyzji dotyczących dostaw ciężkiego sprzętu dla Ukrainy. Większość niemieckich mediów ma problemy ze zrozumieniem decyzji ich kanclerza. Za to jak powiedział w swoim wystąpieniu sekretarz obrony USA Lloyd Austin: „patrzą na nas Ukraińcy, patrzy na nas Putin i patrzy na nas historia”.

Czytaj dalej...