Zrozumieć Angelę Merkel



Podczas, gdy w niemieckiej prasie o obecnym kanclerzu Scholzu mówi się, że odprawia „Eiertanz” – taniec z jajkami: dwa kroki do przodu, jeden do tyłu – zaś o Schroderze, że jest marionetką Putina, to na temat byłej kanclerz Angeli Merkel media są bardzo powściągliwe. Ona sama jest w życiu politycznym, zwłaszcza po wybuchu wojny na Ukrainie, nieobecna.

Angela Merkel (Źródło: Facebook)

Aby choć trochę zrozumieć jej zachowanie, warto prześledzić jej przeszłość. Jej pochodzenie właściwie wcale nie pasuje do jej obecnego portretu. Dziadek Angeli nazywał sie Ludwik Kaźmierczak i pochodził z polskiej rodziny. Urodził się w 1896 r. w Poznaniu jako nieślubny syn Anny Rychlickiej- Kaźmierczak i Ludwika Wojciechowskiego. Nosił nazwisko matki —Kaźmierczak. W 1915 został zmobilizowany do armii pruskiej , a potem znalazł się w „Błękitnej Armii” , która zostala sformowana we Francji z polskich ochotników z Ameryki i z jeńców wojennych polskiego pochodzenia z I. wojny światowej. Dowódcą Błekitnej Armii był polski generał Józef Haller. Armia Hallera walczyła we Francji przeciwko Cesarstwu Niemieckiemu, a w latach 1919-1921 w wojnie o ustalenie granic II Rzeczypospolitej i w wojnie polsko-bolszewickiej. W 1923 roku Ludwik Kaźmierczak wyjechał do Berlina, a w 1930 r. zmienił nazwisko na Kasner.

Angela Merkel urodziła się w 1954 roku w Hamburgu. Jej ojcem byl Horst Kasner, syn Ludwika, teolog i pastor ewangelicki, a matką, Herlind z d. Jentzsch — nauczycielka języka angielskiego i łaciny, urodzona w Gdańsku i do 1936 roku mieszkająca w Elblągu.

Ludwik Kazimierczak, dziadek Angeli Merkel, w mundurze Armii Hallera, z narzeczoną Margharette (Źródło: Wikipedia)

W rozwoju przyszłej kanclerz Niemiec nie można dostrzec żadnego wpływu polskich korzeni ze strony ojca. Za to bardzo widoczne są wpływy ze strony niemieckiej rodziny matki.

Wkrótce po narodzinach Angeli rodzina przeprowadziła się z Hamburga do Templina, gdzie Horst objął kierownictwo parafii ewangelickiej. W Templinie przyszła kanclerz uczęszczała do szkoły podstawowej i średniej. W latach 1973- 1978 studiowała fizykę na Uniwersytecie w Lipsku. W latach 1978–1990 pracowała w Centralnym Instytucie Chemii Fizycznej Akademii Nauk NRD.

Wielki wpływ na postawę przyszłej kanclerz miało środowisko. Templin znajdował się w sowieckiej strefie okupacyjnej na terenie Niemiec Wschodnich. Tutaj pod parasolem Socjalistycznej Partii Jedności (SED) i pod okiem rodziców, kształowały się sylwetki „ludzi radzieckich”. Ojciec Angeli Merkel był zwolennikiem reżimu SED , a być może nawet funkcjonariuszem Stasi. Gdy w 1957 r. przeniósł się z Hamburga do NRD jako pastor, odegrał wiodącą rolę w likwidacji ówczesnej jeszcze ogólnoniemieckiej organizacji kościołów protestanckich. Był członkiem kontrolowanej przez Stasi "Weißenseer Arbeitskreis" oraz kontrolowanej przez komunistów Chrześcijańskiej Konferencji Pokoju (CFK). W kręgach kościelnych był uważany za "czerwonego Kasnera".

Angela Merkel (z. d. Kasner) już od drugiej klasy należała do Pionierów i młodzieżowej organizacji komunistycznej FDJ (Freie Demokratische Jugend) i nie była tylko biernym jej członkiem. W klasie maturalnej odgrywała w FDJ wiodącą rolę. W tej organizacji działała także podczas studiów w Lipsku. W 1991 r. powiedziała dziennikarzowi Günterowi Gausowi: "Podobało mi się bycie w FDJ" i uzasadniła to wspólnymi działaniami oraz "70-procentowym oportunizmem". O swojej funkcji w FDJ, powiedziała, że w czasie studiów "była kiedyś urzędnikiem ds. kultury" i „zajmowała się zamawianiem biletów do teatru". Taki opis jej obowiązków wydaje się dość eufemistyczny, ponieważ FDJ była organizacją o silnie ideologicznym charakterze, działajacą w duchu marksizmu-leninizmu i zgodnie ze swoim statutem uważała, że jej głównym zadaniem jest pomoc SED w "wychowaniu niezłomnych bojowników o ustanowienie społeczeństwa komunistycznego”.

W NRD-owskiej Akademii Nauk Angela Merkel również aktywnie działała w FDJ do tego stopnia, że ku niezadowoleniu ojca, czyniła powolne postępy w pisaniu pracy doktorskiej, którą rozpoczęła w 1978 roku. Należała do kierownictwa FDJ jako sekretarz ds. agitacji i propagandy, czyli marksistowsko-leninowskiego programu nauczania dla członków FDJ.

Pani ex-kanclerz zaprzecza, jakoby prowadziła taką działalność. Twierdzi, że była "przedstawicielem kulturalnym" FDJ w instytucie i tylko "załatwiała bilety do teatru" oraz organizowała odczyty i wykłady. Nie wydaje się to zbyt wiarygodne. Wygląda raczej na to, że chciała, aby z perspektywy czasu jej zaangażowanie w FDJ wydawało się apolityczne. Przypuszczenie to potwierdza również fakt, że wielu dawnych towarzyszy było bardzo zaskoczonych jej przejściem po zjednoczeniu Niemiec do CDU. Dlaczego do CDU? Na pewno zaskoczonymi byli tym nie tylko „towarzysze” ze strefy radzieckiej. Trzeba pamiętać, że matka Angeli po zjednoczeniu Niemiec stała sie czlonkiem partii socjalistycznej SPD, a nie chrześcijańskiej CDU.

Po ukończeniu studiów w latach 1978–1990 Angela Merkel została asystentem w Centralnym Instytucie Chemii Fizycznej Akademii Nauk NRD (Zentralinstitut für physikalische Chemie der Akademie der Wissenschaften der DDR). W 1986 r. uzyskała doktorat z chemii fizycznej. Jednocześnie angażowała się (od 1989 r.) w działalność opozycyjnej partii wschodnio-niemieckiej "Demokratischer Aufbruch" (Demokratyczne Przebudzenie). Pracowała tam bezpośrednio dla współzałożyciela i lidera tej partii Wolfganga Schnura, który przez ćwierć wieku był czołowym informatorem służby bezpieczeństwa – Stasi. W tych latach Angela Merkel była odpowiedzialna za przyjmowanie delegacji zachodnioniemieckich, a w styczniu 1990 r. została rzecznikiem prasowym berlińskiego związku regionalnego. Co najmniej trzech jej kolegów z wyżej wymienionego Instytutu Centralnego zostało zarejestrowanych przez Stasi jako informatorzy. Wśród nich był Michael Schindhelm ("Manfred Weih"), z którym przez pewien czas dzieliła biuro. Kiedy wstąpiła do „Przebudzenia Demokratycznego” , współpracowała z innym informatorem Stasi –Wolfgangiem Schnurem (pseudonim "Torsten" i "dr Ralf Schirmer"). W kwietniu 1990 r. została zastępcą rzecznika rządu przy ostatnim premierze NRD Lotharze de Maizière, który w aktach MfS (Ministerium für Staatssicherheit, Ministerstwo Służby Bezpieczeństwa) figuruje jako "Czerny". Wiele wskazywałoby na to, że współpraca przyszłej kanclerz ze Stasi miała rzczywiście miejsce.

W Magazynie FOCUS Online z dnia 11 maja 2015 można znaleźć tytuł: „Merkel in einer Stasi-Akte“ (Merkel w aktach Stasi). Sytuacja dotyczy lat powstania w Polsce NSZZ „Solidarność”. Angela Merkel była wtedy zatrudniona w Centralnym Instytucie Chemii Fizycznej. Autorzy artykułu (Reuth i Lachmann) piszą o trzykrotnym odwiedzeniu Polski przez Angelę Merkel. W drodze powrotnej, w 1981 r. , straż graniczna NRD sprawdziła jej torbę. "Mężczyźni natychmiast wysłali meldunek o numerze 04-32-293-31 do Centrali w Berlinie (Operativstab), ponieważ w jej torbie znaleźli dwa zdjęcia pomnika męczennika „Solidarności” w Gdyni, pismo „Solidarności” i odznakę „Solidarności”. Merkel powiedziała funkcjonariuszom straży granicznej, że polscy przyjaciele zabrali ją i jej towarzysza do miejsca pamięci Solidarności i przekazali im pamiątki. "Ponieważ nie chciała być niegrzeczna, zatrzymała te przedmioty”. Podobno nie wiedziała, czego one dotyczą. Strażnik graniczny napisał: "Obywatel nie wiedział, że takie przedmioty nie mogą być wwożone do NRD, a ona nie zna języka polskiego i nie potrafi nawet przeczytać pisma". Reuth i Lachmann dochodzą do wniosku, że inni mieliby w takim wypadku "bezpiekę państwa na plecach" i wykorzystują to jako dowód na to, że Merkel, jako młodszy funkcjonariusz i członek akademii, byla częścią "elity w państwie SED".

W latach istnienia NRD, Angela Merkel odbywała częste podróże za granicę, w tym wyjazdy na Zachód. W 1974 r. wzięła udział w wymianie ze studentami fizyki w Moskwie i Leningradzie. Ponadto ukończyła kurs języka rosyjskiego w Doniecku i zaliczyła kilkumiesięczny pobyt naukowy w Pradze. W roku 1983 r. nielegalnie wyjechała na południe Związku Radzieckiego. W latach 1986 i 1989 zezwolono jej na kilkudniowe prywatne wyjazdy do Republiki Federalnej. W NRD, podobnie jak w innych państwach należących do bloku sowieckiego, pobyty zawodowe za granicą musiały być zatwierdzane przez zakład pracy, a w przypadku wyjazdów do NSW (Niesocjalistycznego Terytorium Gospodarczego) także przez państwową służbę bezpieczeństwa. Takie wyjazdy na Zachód były wielkim przywilejem, którego odmawiano większości obywateli NRD. Według jej własnych oświadczeń, „prywatnie podróżowała na Zachód”. Jednak w przypadku naukowców, którzy w NRD często byli uznawani za "nosicieli tajemnic", przed wydaniem zgody na wyjazd, nawet w przypadku prywatnych wyjazdów, potrzebna była zgoda odpowiednich organów. Jeśli jej zezwolenie na podróże do Republiki Federalnej było „nagrodą za dobre sprawowanie w polityce”, można by wnioskować, że była faworyzowana przez MfS. Jaka jest więc prawda?

W wydaniu telewizyjnych wiadomości „Tagesschau” z dnia 12 czerwca 2020 r. można było usłyszeć pytanie : „Czy Angela Merkel szpiegowała dla Stasi?” Dziennik Frankfurter Allgemeine Zeitung poprosił historyka i byłego dyrektora miejsca pamięci Stasi w Berlinie-Hohenschönhausen — Hubertusa Knabe — o ocenę sytuacji i natychmiast wyjaśnił, że nie ma żadnych dokumentów, które wskazywałyby, że Angela Merkel była informatorem Stasi. Jeśli jednak nie ma "teczki Merkel", nie oznacza to, że nigdy jej nie było. Angela Merkel sama twierdzi, że co prawda otrzymała propozycję pracy w MfS na marginesie rozmowy kwalifikacyjnej w 1978 roku na Politechnice w Ilmenaum, ale z tej propozycji nie skorzystała. Z reguły takie próby werbunku nie odbywały się spontanicznie, lecz zgodnie z wchodnioniemiecką dyrektywą nr 1/79 — po uprzednim dokładnym sprawdzeniu kandydata przez Państwową Służbę Bezpieczeństwa. Warunkami wstępnymi były "cechy podmiotowe niezbędne do osiągnięcia wymaganych wyników oraz silne powiązania z MfS, takie jak wiedza, zdolności, umiejętności, cechy osobowościowe o charakterze polityczno-ideologicznym i charakterologicznym". Dla każdego kandydata należało stworzyć wstępne akta IM (Inoffizieller Mitarbeiter, Nieoficjalny Kolaborator), w których należało udokumentować konkretne wymagania oraz "już rozpoznawalny zakres i stopień ich spełnienia".

Angela Merkel — młoda komunistka (Źródło: Pinterest)

Mimo mnóstwa śladów i podejrzeń, nie można stwierdzić, że istnieją dokumenty potwierdzające agenturalną przeszłość byłej kanclerz NRF. Instytucja prowadząca rejestry Stasi nie udostępniła żadnych odpowiednich dokumentów. Może to wynikać z faktu, że wbrew przepisom Stasi nie tworzyła formalnej kartoteki IM. Albo akta zostały zniszczone, albo zawierają tylko informacje o niej, a nie od niej, albo zostaly wywiezione z Drezna do Moskwy wraz z opuszczeniem „placówki” przez Władimira Władimirowicza Putina. A ponieważ ustawa o aktach Stasi nie daje możliwości wymuszenia informacji o sytuacji aktowej nawet w przypadku najwyższych urzędów państwowych, zapewnienie przejrzystości w tej kwestii leży wyłącznie w rękach Merkel. A pani Merkel milczy jak głaz. Ale, choć nie ma na to dowodów, to z pewnością istnieją pewne niespójności. W każdym razie nie należy oczekiwać wyjaśnień od pani kanclerz, która nadal odmawia publicznego dostępu do swoich akt Stasi i twierdzi, że "wszystko na ten temat zostało już powiedziane". Jeśli jednak rzeczywiście ma coś do ukrycia, znalezienie odpowiednich dowodów powinno być tylko kwestią czasu. Nadzieję pokłada się w Instytucie Fraunhofera, który od 2007 r. pracuje nad technicznym rozwiązaniem, umożliwiającym cyfrowe odtworzenie tajnych akt nieoficjalnych współpracowników, zniszczonych przez Stasi tuż po upadku muru berlińskiego i uczynienie ich czytelnymi.

Postawa stolicy nad Sprewą wobec Rosji zajmuje ważne miejsce w niemieckiej polityce zagranicznej i bezpieczeństwa. Dobre kontakty z Moskwą były, jak historia pokazuje, i nadal są uważane za ważne dla zapewnienia pokoju i współpracy w Europie. Od końca pierwszej wojny światowej zawierano traktaty, umowy, „przyjaźnie”. Począwszy od traktatu z Rapallo (1922) było ich niemało, między RFN a ZSRR – 111. Po roku 1990, łącznie z Federacją Rosyjską — 9, w czasie rządów Angeli Merkel — 3. Obecnie w stosunkach bilateralnych Berlin – Moskwa panuje dialektyka „rozumieć Rosję”, ostatnio wystepująca pod eufemizmem „rozumieć Putina”. Jest ona pielęgnowana przez kręgi dyplomatyczne, rządowe, naukowców-historyków, od lewicy, poprzez Spocjaldemokratów, po Alternatywę dla Niemiec (AfD). Niemieckiego słowa „Putinversteher“ (rozumieć Putina) używa już świat. Ten neologizm trafił nawet do angielskiej wersji Wikipedii. Ta linia nie jest obca także Angeli Merkel, która wprawdzie nie aprobuje obecnych ekscesów przemocy Rosji, ale jej stosunek do rosyjskiego prezydenta i jego stylu przywództwa można streścić jako: „tak, ale możemy zrozumieć jego stanowisko”.

Między październikiem 2019 a lutym 2021 odbyły się w Moskwie między Wladimirem Putinem a Angelą Merkel trzy rozmowy telefoniczne i jedna konferencja prasowa (13 stycznia 2020) w ramach „rozumieć Rosję”. Ostatnia wizyta pani kanclerz na zaproszenie Putina miała miejsce w sierpniu 2021 r. Podczas 56 Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium (2017 r.) „Pytania i odpowiedzi ministra spraw zagranicznych Sergieja Lawrowa”, też była okazja do wymiany zdań między panią Kanclerz a przedstawicielem Moskwy. Co można było wtedy usłyszeć? Jakę pozycję zajęła Angela Merkel? Gdy w 2021 r. Putin wygłaszał w Moskwie płomienne mowy, podkreślające niezłomną przyjaźń i wspólnotę interesów obydwóch narodów, słuchaczka z Berlina nie miała niczego do zanegowania. Podnoszone były wtedy m. in. takie kwestie: „Republika Federalna jest jednym z najważniejszych partnerów Rosji w handlu zagranicznym i zajmuje drugie miejsce po Chinach pod względem obrotów handlowych. (...) Rosja i Niemcy realizują kilka dużych projektów z zakresu polityki energetycznej. Doceniamy odpowiedzialne stanowisko rządu niemieckiego w sprawie znanego projektu Nord Stream II.”

Ostatnia wizyta w Moskwie — 20.08.2021 (Źródło: dpa)

Na słowa Putina Angela Merkel odpowiedziała: „Chciałabym podziękować za zaproszenie do Moskwy oraz za możliwość przeprowadzenia wszechstronnej i wyczerpującej dyskusji zarówno na temat współpracy dwustronnej, jak i spraw międzynarodowych. Rzeczywiście, możemy powiedzieć, że pomimo pewnych trudności (...) mamy intensywne stosunki gospodarcze. (...) . Wierzę, że kontakty między ludźmi, między obywatelami naszych dwóch krajów mogą być tylko owocne.”

Postawa pani ex-kanclerz wobec polityki Putina nie odbiega daleko od dużo wcześniejszych, znanych z historii deklaracji. Gdy w lipcu 1920 roku Tuchaczewski ogłosił cel zbrojnej ofensywy „po trupie białej Polski do światowego pożaru” i „biała Rosja” poniosła klęskę, brytyjski premier David Loyd Geroge gotowy był „ucywilizować Rosję czerwoną , wciągając ją do systemu pokojowego i gospodarczego Europy po I wojnie światowej”! A więc to nie współczesne Niemcy są twórcami narracji „zrozumieć Rosję” i nie dopiero za panowania Angeli Merkel niemieckie rządy robią wszystko, żeby z nią „się ułożyć”. Pamiętamy przecież słynną formułę Willy Brandta i Egona Bahra: „zmiana przez zbliżenie” dotyczącą jeszcze ZSRR.

Na zakończenie wyżej wspomnianego wystąpienia byłej kanclerz, zaproszonej przez Putina do Moskwy (sierpień 2021) , padają takie słowa: „Uważam, że projekt ten [Nord Stream] jest również uzasadniony nowym prawodawstwem europejskim i dlatego powinniśmy go doprowadzić do końca”. Oraz: „(...) mogę powiedzieć, że Niemcy i inne kraje europejskie korzystające z Nord Stream (...) są zainteresowane dywersyfikacją dostaw gazu i będą ją kontynuować. Wierzę , że jest to ważny projekt”. To ostatnie zdanie wypowiedzi Angeli Merkel jest kluczem do odsłonięcia jej ideologicznych predyspozycji i rzutuje na jej koniunkturalny, a nawet agenturalny stosunek wobec Moskwy. Ona „rozumie Rosję” , ona „wierzy, że jest to ważny projekt” . Trzeba zapytać, dla kogo ważny?

Temat „Merkel i Nord Stream” jest bardzo rzadko poruszany na łamach niemieckich mediów. Więcej miejsca poświęca mu szwajcarska „Neue Zürcher Zeitung“. Hansjörg F. Müller, napisał (01.04.22) na ten temat :

Projekt Nord Stream 2 w całości przypada na kadencję Merkel: budowa rozpoczęła się w 2015 roku, czyli po aneksji Krymu z naruszeniem prawa międzynarodowego, kiedy nie było już wątpliwości, co do charakteru reżimu Putina. Podobno Merkel nazwała kiedyś Nord Stream 2 "diabelskim projektem". W tym przypadku wybrała łatwiejsze rozwiązanie: „rurociąg to sprawa sektora prywatnego”.

„Neue Zürcher Zeitung” cytuje też wypowiedź doktora Stefana Meistera z Niemieckiej Rady Stosunków Zagranicznych na temat ex-kanclerz:

Pani Merkel jest już fenomenem, ponieważ była jedyną kanclerz, która naprawdę rozumiała Putina. Ze względu na swoje wschodnio-niemieckie pochodzenie, była kanclerz (CDU) mogłaby przeniknąć logikę rosyjskiej polityki i zauważyć, kiedy Putin ją okłamuje. Nie wyciągnęła jednak z tego żadnych wniosków. Zamiast tego działała oportunistycznie , w interesie własnej władzy i w interesie niemieckiej gospodarki. („Tani gaz był dla Niemców ważniejszy niż wolność ich wschodnich sąsiadów”).

Zaś Hans-Ulrich Jörges w programie „Kwadrans po ósmej” podsumowuje:

Angela Merkel była bardziej użyteczna dla Putina niż Schröder!".

Merkel i Putin (Źródło: online812.ru)

Ostatnio, Angela Merkel jakby zniknęła z polityki. Jedyna jej oficjalna, ale podana przez jej rzeczniczkę, wypowiedź pojawiła się, gdy Prezydent Ukrainy zarzucił jej, że była przeciwna przyjęciu jego kraju do NATO. W pisemnym oświadczeniu broniła swojej decyzji z 2008 roku o odrzuceniu wniosku Ukrainy. Rzeczniczka oświadczyła, że: „Była kanclerz Niemiec Angela Merkel podtrzymuje swoje decyzje podjęte w związku ze szczytem NATO w Bukareszcie w 2008 roku".

Od wybuchu wojny na Ukrainie unika konsekwentnie kontaktu z opinią publiczną. W stosunkach z Moskwą nie tylko ex-kanclerz Schröder, ale także Angela Merkel winna jest zaniedbań, błędnych ocen i niewłasciwych decyzji. Kontynuowała wiele elementów polityki swego poprzednika.

Co powoduje obecne milczenie pani kanclerz? Czy brak woli, siły i odwagi, czy może pani kanclerz lepiej „rozumie Rosję i Putina” i dlatego milczy?




Źródła/Bibliografia:

  1. Angela Merkel, Young Communist, JDZ, Never Yet Melted, 2016-07-20
  2. Angela Merkel geb. 1954, Lebendiges Museum Online (LeMO), 2022-03-10
  3. Merkel in einer Stasi-Akte, Focus Magazine Nr. 20 (2013), 2015-05-11
  4. Die Welt: Z Rosją trzeba rozmawiać z pozycji siły, Monika Stefanek, Deutsche Welle (dw.com), 2022-04-25
  5. Angela Merkel, Wikipedia (de)
  6. IM Erika – eine Spurensuche, Hubertus Knabe - Historiker, 2019-08-09
  7. Thema: Angela Merkel, Web.de, visited 2022-07-15
  8. Was hat sie uns hinterlassen?, Tina Hildebrandt, Zeit Online, 2022-03-24
  9. Was ist dran an „IM Erika“?, Hubertus Knabe, Frankfurter Allgemeine Zeitung (faz.net), 2019-06-11
  10. Merkel weist Selenskyjs Kritik an ihrer Russland-Politik zurück, Stern, 2022-04-04
  11. Rede und Antworten des Außenministers der Russischen Föderation, Sergej Lawrow, bei der 56. Münchner Sicherheitskonferenz „Die Welt in Unordnung: Gibt es Chancen für eine neue Agenda?“, Botschaft der Russischen Föderation in Deutschland, 2020-02-18
  12. Merkels Verhältnis zu Putin: Wie viel Verantwortung lastet auf der Ex-Kanzlerin? | Berlin direkt, ZDFheute Nachrichten | YouTube, 2022-04-11
  13. Merkel bricht ihr Schweigen: Ex-Kanzlerin äußert sich erstmals zu Russlands Angriffskrieg, GMX.net, 2022-06-02

Kiedy kanclerz Niemiec, Olaf Scholz, ogłosił 27 lutego 2022 roku koncepcję Zeitenwende, miała ona być przełomowym momentem w niemieckiej polityce zagranicznej i bezpieczeństwa.

Czytaj dalej...

„Wycofywanie się biznesu i sankcje paraliżują rosyjską gospodarkę” (Business Retreats and Sanctions Are Crippling the Russian Economy) — to tytuł opracowania Jeffrey A. Sonnenfelda i jego zespołu z Yale Chief Executive Leadership Institute, przy Uniwersytecie w Yale, który właśnie został opublikowany, ale słabo jakoś zauważony przez główne media.

Czytaj dalej...
Wszystkie barwy Scholza
Maria Legieć

W sprawie pomocy walczącej Ukrainie, zwłaszcza jeśli chodzi o dostarczenie tak zwanej „broni ciężkiej”, nie ma w Berlinie jednomyślności. Przypomnijmy, z ust najważniejszej postaci w polityce Niemiec, czyli kanclerza Olafa Scholza, dwa dni po napaści Rosji na Ukrainę, padły znamienne słowa: „24 lutego 2022 r. to punkt zwrotny w historii naszego kontynentu."

Czytaj dalej...
Czwarta Rosja
Waldemar Biniecki

Według nowszych badań z 2020 roku, 24,6 proc. populacji Rosji, czyli 36 milionów ludzi, miało dochody poniżej średniej krajowej. To oznacza, że jedną czwartą ludności Rosji można zaliczyć do osób o niskich dochodach, co zgodnie z międzynarodową metodologią oznacza, że są to ludzie zagrożeni ubóstwem...

Czytaj dalej...

Putin uznał niepodległość Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej łamiąc po raz kolejny prawo międzynarodowe, a europejskie elity i jej dyplomacja nadal wierzą w projekt współpracy z Rosją od Władywostoku do Lizbony. Co dalej będzie z Europą? Czy Niemcy przestaną nas karmić prorosyjską demagogią i cynizmem?

Czytaj dalej...