Czwarta Rosja

Read this article:  in English


Wszyscy pewnie wiedzą, że Rosja jest największym krajem na świecie. Powierzchnia kraju wynosi 17,1 mln km² (6,612,077 mil kw.) a populacja wynosi (2021) 143,185,000 i rozkłada się na miejską (2018) 74% i wiejską (2018) 26%. Długość życia wynosi, według badań: mężczyźni: (2020) 66.6 lat, kobiety: (2020) 78.1 lat.

Natalia Zubarewicz, autorka pojęcia „czwarta Rosja” (Źródło: Wikipedia)

Poziom rozwarstwienia społeczeństwa Rosji postępuje i jest to poważny problem. Pisze o tym prof. Natalia Vasiljewna Zubarewicz z katedry Ekonomii i Geografii Społecznej Uniwersytetu w Moskwie w artykule „Four Russias: rethinking the post-Soviet map” w brytyjskim portalu „openDemocracy”. W swoim artykule z marca 2012 wprowadza ona typologię czterech Rosji, które żyją obok siebie:

  • Rosja Numer 1: duże miasta z miliarderami i dobrze zarabiającymi menadżerami
  • Rosja Numer 2: klasa pracująca
  • Rosja Numer 3: społeczność wiejska i małomiasteczkowa
  • Rosja Numer 4: obywatele w głębokim ubóstwie

Standardy życia w czwartej Rosji

Według nowszych badań z 2020 roku, 24,6 proc. populacji Rosji, czyli 36 milionów ludzi, miało dochody poniżej średniej krajowej. To oznacza, że jedną czwartą ludności Rosji można zaliczyć do osób o niskich dochodach, co zgodnie z międzynarodową metodologią oznacza, że są to ludzie zagrożeni ubóstwem — wynika z badania międzynarodowej firmy audytorsko-konsultingowej FinExpertiza.

Droga na Syberii (Źródło: Twitter)

Oficjalne rosyjskie biuro statystyczne Rosstat opublikowało szokujące dane na temat standardów życia Rosjan. Wynika z nich, że aż 35 mln nie ma w domu toalety i aż 47 mln nie ma ciepłej wody. Zawrotna liczba 29 mln Rosjan nie ma w ogóle bieżącej wody w swoich domach.

Niemal dwie trzecie spośród 144,5 mln obywateli Rosji żyje bez tak podstawowych zdobyczy współczesnego świata, jak dostęp do kanalizacji, energii elektrycznej czy sieci gazowej, bądź grzewczej. Według Rosstatu, przede wszystkim dotyczy to prowincji. Życie w Moskwie czy St. Petersburgu znacząco nie odbiega standardem od warunków życia w innych europejskich miastach.

Jak podaje AFP (Agence France Presse, Francuska Agencja Prasowa) ok. 7,7 mln rodzin ogrzewa swe domostwa drewnem. Dzieje się to w kraju, który jest największym na świecie producentem gazu i gdzie temperatura w zimie w niektórych regionach spada do minus 50 stopni Celsjusza (-53° F).

Wyniki badań pokazują, że z 52,8 mln gospodarstw zaledwie 29,1 mln (55 proc.) ma dostęp do gazu, niemal 1,5 mln domostw nie ma elektryczności. Według nich, w ok. 12,3 mln gospodarstw ubikacje są poza domem, a 200 tysięcy nie ma ich w ogóle. Ponad 5 mln gospodarstw nie ma wanny lub prysznica.

1,3 mln rodzin mieszka wciąż w tzw. komunalnych kwartirach (mieszkaniach komunalnych) — pozostałość z czasów radzieckich. Każda rodzina w takich mieszkaniach zajmuje oddzielny pokój i wspólnie korzysta z kuchni i łazienki.

3.200 szkół w Rosji nie ma cywilizowanych toalet w budynkach. Przewodnicząca Rady Federacji Walentina Matwijenko wspomniała o braku WC w trzech tysiącach szkół, stwierdzając, że to hańba dla Rosji.

Toaleta w szkole rosyjskiej (Źródło: Twitter)

Jak wynika z częściowo aktualizowanych na stronie Rosstatu danych z 2017 roku, sytuacja niewiele się poprawiła. 31 procent mieszkań i domów nie ma gorącej wody, a 33 procent nie ma dostępu do gazu. W 22 procent zasobów mieszkaniowych nie ma kanalizacji, a w 14 procentach – w ogóle brak ogrzewania. W przypadku 18 procent nie ma wodociągów.

Alkoholizm

Alkoholizm to największa rosyjska plaga. Jak podaje polski Newsweek, 70 proc. mężczyzn na Dalekim Wschodzie umiera przed 35-tym rokiem życia z powodu chronicznego alkoholizmu i wypadków spowodowanych psychozami. Według raportu rosyjskiego ministerstwa zdrowia mieszkańcy Dalekiego Wschodu dziesiątkowani są przez alkohol. „Rosyjskiego” tempa w piciu nie wytrzymują choćby Czukczowie czy Buriaci. Dla wielu zsowietyzowanych Czukczów czy Jakutów libacje kończą się często tak, że mężczyźni po wódce biegają po lesie, strzelając do siebie czy się okaleczając. W najlepszym przypadku paranoje i omamy powodują, że pijany Azjata „zachowuje się bardzo nieadekwatnie” wobec ilości spożytego alkoholu.

Źródło: Pixabay

Według rankingu najbardziej lubujące się w alkoholu regiony to: dwa dalekowschodnie obwody — magadański na Dalekim Wschodzie (14,1 litra czystego spirytusu na głowę – 1 miejsce) i i obwód sachaliński u wybrzeży Morza Japońskiego (13 litra na głowę – 3 miejsce). Druga jest Moskwa (13,3 litra rocznie na osobę).

W 2009 r. prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew ogłosił stan narodowej klęski. Zgodnie z ówczesną statystyką alkoholizm jest w tym kraju przyczyną ok. 400 tys. zgonów rocznie. Męska średnia wieku spadła z 65 lat w czasach radzieckich do 58 lat współcześnie. Inaczej być nie może, skoro statystyczny Rosjanin, wliczając niemowlęta, wypija 14,5 litra alkoholu w spirytusowym ekwiwalencie. Jest to ilość przerażająca, ale wcale nie ostateczna, gdyż nie uwzględnia równie masowego spożycia samogonu i podróbek.

Tymczasem, według Światowej Organizacji Zdrowia, próg 8 litrów czystego alkoholu w przeliczeniu na jednego mieszkańca jest równoznaczny z narodowym samobójstwem i wymieraniem populacji.

Proszę zwrócić uwagę, że dane są bardzo chaotyczne zależą bowiem od politycznej koniunktury. Stan realny może być w rzeczywistości o wiele bardziej krytyczny.

HIV i AIDS w Rosji

Jak podała Rzeczpospolita, w 2016 roku w rosyjskiej Dumie odbyło się spotkanie deputowanych poświęcone problemowi HIV i AIDS w rosyjskiej stolicy. Oficjalnie liczba osób zakażonych wirusem w ciągu roku wzrosła o ponad 5 proc. Blisko 870 tys. osób jest świadomymi nosicielami wirusa. Trudno powiedzieć, ilu mieszkańców Rosji nie wie jeszcze o tym, że zostało zakażone. Śmiertelność w wyniku AIDS w ciągu ostatnich lat nieustannie wzrasta. ONZ apeluje do Kremla o reakcję i określa Rosję „epicentrum światowej epidemii HIV”. Uważa się, że około 1,5 miliona ludzi w Rosji, czyli 1% ze 148 milionów Rosjan, jest zarażonych wirusem HIV, z których część nie zdaje sobie z tego sprawy.

Na koniec 2019 r. liczba oficjalnie wykrytych przypadków zakażenia wśród obywateli Rosji od początku epidemii wynosiła 1 424 000. Zginęło 355 000 z nich, a około 1069 000 żyje z HIV. Spośród nich 776 900 jest zarejestrowanych i monitorowanych przez instytucje medyczne, a 535 000 otrzymuje terapię przeciwwirusową.

I w tym wypadku podawanie sprawdzonych danych jest trudne. Wielokrotnie o trudnych kwestiach w ogóle się nie mówi.

Wolna Prasa w Rosji

Choć Rosja mieni się demokratycznym krajem, to pewne statystyki są alarmujące. Jedną z nich jest stan wolnych mediów. Za rządów Putina zabito 158 dziennikarzy. Tym samym Rosja jest piątym państwem na świecie po Iraku, Filipinach, Syrii i Algierii, pod względem śmiertelności ludzi mediów.

W Rosji presja państwa i autocenzura w obawie przed represjami są dla wielu dziennikarzy codziennością. Coraz mniej mediów podejmuje ryzyko krytycznego informowania o działaniach rządu. Mediom i dziennikarzom, którzy sprzeciwiają się ostrej cenzurze i podają fakty o wojnie na Ukrainie, grożą poważne konsekwencje. 1 marca władze Rosji zablokowały nadawanie radia Echo Moskwy i telewizji Deszcz. Władze uznały, że radio podawało "kłamliwe, zagrażające obywatelom Rosji, informacje o działaniach rosyjskich wojsk w ramach specoperacji w obronie Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej".

Warto wspomnieć w tym miejscu zamordowanych wybitnych dziennikarzy: Anna Politkowska, Maksim Borodin, Jurij Szczekoczichin, Igor Dominikow, Wiktor Popkow, Anastazja Baburowa i Natalia Estamirowa.

Konkluzja

Zachód traktował i dalej traktuje Rosję jako demokratyczne państwo. Zbrodnie wojenne na Ukrainie nie szokują byłej kanclerz Merkel — wraz z kanclerzem Schröderem, architekta strategicznego partnerstwa Rosja-Niemcy — która w momencie ogłoszenia tych zbrodni, podziwiała kulturę i sztukę w Toskanii, aby uciec od ataków niemieckiej prasy i zaproszeń na Ukrainę przez samego Zelenskiego.

Angela Merkel i Władimir Putin (Źródło: Wikipedia)

Poparcie dla Putina w Rosji wyniosło pod koniec marca 83 proc. To o 12 proc. więcej niż w sondażu centrum badawczego sprzed miesiąca. Rosjanie dzisiaj, tak jak Niemcy w czasie II wojny światowej, idą z prawie identyczną retoryką w kierunku totalnej, imperialnej, autokratycznej Rosji.

Przypomnijmy tylko notowania Hitlera: 92%, 95%, 95%, 95%, 88% – takie rezultaty (przy frekwencji oscylującej wokół 95 procent) uzyskiwał Adolf Hitler i NSDAP w wyborach oraz plebiscytach organizowanych w 1933 i 1934 roku. Niemcy tak jak dziś Rosjanie identyfikowali się z polityką wodza tak jak Rosjanie identyfikują się z polityką i propagandą Putina.

Nie wybielajmy więc, ani Niemców ani dzisiejszych Rosjan, bowiem podsłuchane żony rosyjskich żołnierzy mówią wprost: „przywieź jak najwięcej” — co praktycznie oznacza zabijaj i rabuj.





Polakom nie trzeba przypominać kim był Jan Nowak Jeziorański, więc skupię się raczej na tym, co powiedział ten Wielki Polak w tym artykule. Jeziorański cały swój artykuł poświęca nieznanej w Polsce książce prof. Donalda Pienkosia pt. „For Your Freedom Through Ours: Polish American Efforts on Poland's Behalf, 1863-1991” (Za Waszą Wolność Przez Naszą: Wysiłki Amerykańskich Polaków na rzecz Polski)

Czytaj dalej...

Podczas, gdy w niemieckiej prasie o obecnym kanclerzu Scholzu mówi się, że odprawia „Eiertanz” – taniec z jajkami: dwa kroki do przodu, jeden do tyłu – zaś o Schroderze, że jest marionetką Putina, to na temat byłej kanclerz Angeli Merkel media są bardzo powściągliwe. Ona sama jest w życiu politycznym, zwłaszcza po wybuchu wojny na Ukrainie, nieobecna.

Czytaj dalej...

24 lutego 2022 roku wojska Rosji wkroczyły na Ukrainę. Rozpoczęła się wojna, która według analityków wywiadu USA, Niemiec, Francji miała trwać 4-5dni i zakończyć się zajęciem Ukrainy oraz całkowitym podporządkowaniem Ukrainy przez Rosję, a może nawet wymazaniem nazwy Ukraina z mapy Europy.

Czytaj dalej...

Dzieci dyktatorów i ich edukacja to temat do ciekawych opracowań i książek pokazujących obłudę i cynizm dyktatorów, rozmaitych światowych watażków i ich bliskich współpracowników, którzy krytykując Zachód inwestują w swoje dzieci, zapewniając im edukację, bezpieczeństwo i dostatnie życie właśnie na Zachodzie.

Czytaj dalej...
Twierdza Kaliningrad
Katarzyna Murawska

Staliśmy się krajem frontowym NATO bezpośrednio zagrożonym wojną. To my ryzukujemy życiem naszych obywateli, otoczeni — z jednej strony — przez twierdzę Kaliningrad, z drugiej — Białoruś, a może nawet w przyszłości prorosyjską Ukrainę, jeśli ta padnie, przez to, że niewystarczająco się jej pomaga.

Czytaj dalej...
Zrozumieć Rosję
Ewa Thompson

Książka prof. Ewy Thompson wykracza poza granice dotychczasowych badań nad fenomenem jurodiwych. Badaczka konfrontuje utrwalony przez literaturę i hagiografię portret świętego szaleńca ze społecznym i politycznym kontekstem ich działalności w przedrewolucyjnej Rosji. Thompson polemizuje z poglądem, jakoby zjawisko Bożego szaleństwa, bujnie rozwijające się na Rusi, a później w Rosji aż do czasów rewolucji październikowej, wyrastało w sposób jednoznaczny z chrześcijaństwa.

Czytaj dalej...