Kim naprawdę byli Naziści?

To byli Niemcy, z szerokim poparciem niemieckiego społeczeństwa

Read this article:  in English


W Warszawie 1 lipca 2024 odbyły się konsultacje między rządami Polski i Niemiec. Największy rezonans wywołały w mediach społecznościowych słowa kanclerza Niemiec, który zapowiedział wsparcie dla osób ocalałych z okupacji niemieckiej.

Wielu dziennikarzy i polityków wyraziło swoje oburzenie deklaracją Scholza. Na wspólnej konferencji z premierem Donaldem Tuskiem, kanclerz Niemiec Olaf Scholz powiedział, że Niemcy są świadome "swojej wielkiej winy i odpowiedzialności za milion ofiar niemieckiej okupacji" i "będą starały się realizować wsparcie" na rzecz osób ocalałych, nie padły jednak żadne konkretne dane.

Przypominamy, tutaj zza oceanu, że Polska w wyniku zbrojnego napadu Niemiec hitlerowskich na Polskę w 1939 roku straciła 6 milionów polskich obywateli. Podczas okupacji niemieckiej i sowieckiej nasz kraj stracił: 57 procent prawników, 39 procent lekarzy, 30 procent duchownych, prawie jedną trzecią kadry akademickiej.

Przypomnijmy też, że w nocie dyplomatycznej Polska domaga się od Niemiec odszkodowania za straty materialne i niematerialne w wysokości 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów złotych (około $1,617,350 miliona, czyli 1 billion, 617 miliardów, 350 milionów USD), zrekompensowania ofiarom agresji i okupacji niemieckiej oraz ich rodzinom wyrządzonych im szkód i krzywd, a także systemowych działań mających na celu zwrot zagrabionych z Polski w trakcie wojny dóbr kultury, które znajdują się obecnie w Niemczech.

Tymczasem w Niemczech trwają zaawansowane prace nad zmianą narracji historycznej i cynicznej próby zrzucenia odpowiedzialności za zbrodnie na mitycznych Nazistów. „78 lat temu Niemcy i cały świat zostali wyzwoleni z tyranii narodowego socjalizmu. My Niemcy zawsze będziemy wdzięczni za to” – wypowiedział się w zręcznym tweecie Kanclerz Niemiec Olaf Scholz w rocznicę zakończenia II wojny światowej.

Od lewej do prawej: Adolf Hitler, Hermann Göring, Minister Propagandy Joseph Goebbels i Rudolf Hess (Źródło: Wikipedia)

Według logiki Kanclerza, Niemcy zostały napadnięte i uciskane przez mitycznych Nazistów. Początek XXI wieku pewnie przejdzie do historii jako wiek ubarwiania historii i zdejmowania odpowiedzialności za ohydne zbrodnie. Więc manipuluje się historią, tworzy się całe narracje, aby uciec od odpowiedzialności za haniebne zbrodnie, których w przeszłości popełniono na innych narodach w imię chorych ideologii.

Według wielu powojennych źródeł wiedzy nazizm, narodowy socjalizm, to ruch polityczny (od 1919), ideologia, od przejęcia władzy przez Adolfa Hitlera (1933) system państwowy w Niemczech (tzw. III Rzesza). Nazizm pojawił się i rozwinął jako protest przeciw klęsce Niemiec w I wojnie światowej, kładącej kres hegemonicznej polityce Niemiec, przeciw postanowieniom traktatu wersalskiego oraz kryzysowi pierwszych lat powojennych. Nazizm jako ideologia był efemerydą różnych idei, które nie tworzyły spójnego systemu filozoficznego i politycznego i były podporządkowane polityce państwa wodzowskiego. Dla podkreślenia niemieckości tej ideologii nawiązywano do starogermańskiej zasady czystości krwi i wojennego ducha.

W 1933–45 nazizm był w Niemczech ideologią państwową oraz czynnikiem integrującym społeczeństwo wokół niemieckiej polityki państwa.

Partia NSDAP (Nationalsozialistische Deutsche Arbeiterpartei, Niemiecka Partia Narodowo-Socjalistyczna) była przykładem skrajnie ekstremistycznego ugrupowania politycznego, które pojawiły się w Niemczech po I wojnie światowej. Wraz z początkiem wielkiego kryzysu szybko zyskała rozgłos i znaczącą pozycję. Wybory parlamentarne w lipcu 1932 r. przyniosły nazistom 37,3% głosów, przez co stali się najliczniejszą partią polityczną w Niemczech. W rezultacie ponad połowa deputowanych Reichstagu w 1932 r. publicznie zobowiązała się do zakończenia demokracji parlamentarnej.

30 stycznia 1933 r. prezydent Hindenburg mianował Adolfa Hitlera kanclerzem Niemiec. Jak to możliwe, że w cywilizowanym kraju, który odwoływał się do demokratycznych tradycji i cieszył względnie nowoczesną konstytucją gwarantującą stabilny trójpodział władzy, kolejne zwycięstwa wyborcze przypadały właśnie partii nazistowskiej? Adolf Hitler doszedł przecież do władzy w wyniku demokratycznych procesów, a nie zamachu stanu.

Jak pisze najbardziej znany biograf Hitlera, brytyjski historyk Ian Kershaw: „92%, 95%, 95%, 95%, 88% – takie rezultaty (przy frekwencji oscylującej wokół 95 procent) uzyskiwał Adolf Hitler i NSDAP w wyborach oraz plebiscytach organizowanych w 1933 i 1934 roku.” Chociaż odbywały się one w atmosferze zastraszania przeciwników politycznych, to Sir Ian Kershaw przyznaje, że naziści nie musieli manipulować ich wynikami. Führer naprawdę cieszył się poparciem większości niemieckiego społeczeństwa.

A tak przedstawia się analiza liczby członków NSDAP: 1 milion w 1934 roku, 3 miliony w 1936, 5 milionów przed wybuchem wojny i 8 milionów w roku 1945.

Agresywna polityka Hitlera i partii NSDAP doprowadziła w końcu do ataku Niemiec na Polskę. Był to początek II wojny światowej, największego jak dotychczas konfliktu zbrojnego w historii ludzkości. Ilość ofiar szacuje się w granicach od 70 do 85 milionów istnień ludzkich.

Czas więc na spłacanie rachunku krzywd ofiarom tej wojny a nie szukanie mitycznych nazistów.





W obozie Stutthof, przez cały okres jego funkcjonowania, dochodziło do rozmaitych eksperymentów pseudomedycznych dokonywanych na więźniach. Czyny te kwalifikuje się jako zbrodnie przeciwko ludzkości polegające na przeprowadzaniu eksperymentów medycznych, których skutkiem były śmierć, ciężki uszczerbek na zdrowiu lub inne uszkodzenie ciała osób poddawanych tym zabiegom.

Czytaj dalej...

Niemieccy kaci zrobili wiele, by zatrzeć ślady swych zbrodni w chojnickiej Dolinie Śmierci. Po wielu latach wydobyliśmy szczątki ofiar z bezimiennych dołów i zapewniamy im godny pochówek.

Czytaj dalej...

Już od pierwszych dni walk Niemcy dopuszczali się haniebnych zbrodni na miejscowej ludności oraz na żołnierzach Wojska Polskiego, łamiąc w ten sposób postanowienia Konwencji Genewskiej. Przystąpili do systematycznej eksterminacji ludności polskiej.

Czytaj dalej...

Jasnym jest, że Niemcy uznają swoją odpowiedzialność za wybuch II wojny światowej i za zniszczenia, których dokonały, i jasnym jest, że żadne poważne reparacje Polsce w związku z tą agresją wypłacone nie zostały. To fakty, a »o faktach nie ma co dyskutować«.

Czytaj dalej...

Mija 80 lat od apogeum akcji rabunkowej polskich dzieci przez organizacje hitlerowskie. Trzeba przypominać tamte tragiczne chwile i heroiczną działalność mecenasa Hrabara. Tamtych krzywd nie wyrównają żadne reparacje, ran nie uleczy nawet czas, ale trzeba zapobiegać temu, aby tamta historia się nie powtarzała.

Czytaj dalej...

Prawo w okupowanej przez Niemców Polsce nakazywało wydać każdego Żyda w ręce niemieckich władz. Łamanie tego prawa oznaczało wyrok śmierci na całą rodzinę.

Czytaj dalej...

Polsko-niemieckie pojednanie utknęło w miejscu i nie jest to wina strony polskiej. Przez lata strona niemiecka nie podejmowała żadnych działań w sprawie upamiętnienia polskich ofiar III Rzeszy.

Czytaj dalej...