W tym nowym rozdaniu pojawiają się niezwykłe szanse w aspekcie geopolityki oraz druga: realne włączenie polskiej diaspory w życie publiczne kraju. Polonii, która przez dekady pozostawała na marginesie debaty narodowej, mimo, że posiada zwłaszcza tutaj w USA ogromny potencjał – zarówno ludzki, jak i finansowy.
Doskonałym przykładem pomijania polskiej diaspory jest miniona debata prezydencka, w której żaden kandydat nawet nie wspomniał o przeszło 20 milionach przedstawicieli polskiej diaspory. Budowanie takiego nowego układu politycznego wymaga głębokiej wiary w Polskę i we wszystkich Polaków na świecie – od „Chicago do Tobolska”.
Prezydent Karol Nawrocki (Fot. Leszek Szymański) (Źródło: PAP)
Dziś, gdy pojawia się realna możliwość przywrócenia Polonii jej należnego miejsca – trzeba z tej szansy skorzystać. Czas zerwać z kontraktami Magdalenki. Czas otworzyć Polskę na ludzi, którzy nie mają PRL-owskich koneksji, ale mają energię, umiejętności, know-how, wiedzę i są lojalni wobec Rzeczpospolitej. Istotne jest, aby przeciąć ten magdalenkowy i okrągłostołowy gorset, który – niczym niewidzialny mur – blokuje drogę do restauracji Pax Polonica.
Pax Polonica
Ponad 100 lat temu Roman Dmowski w książce „Myśli nowoczesnego Polaka” zdefiniował Pax Polonica w prosty, lapidarny sposób: „Jestem Polakiem, więc mam obowiązki polskie. (…) Każdy ma obowiązek być czynnym obywatelem, znającym stan spraw politycznych swego kraju i wpływającym na ich bieg w miarę sił swoich. Wszyscy są za bieg tych spraw odpowiedzialni”.
Dynamika procesów geopolitycznych na świecie, zmusza dziś nas Polaków do nowego spojrzenia na definicję naszej racji stanu. Nie ulega żadnym wątpliwościom, że będzie ona nadal rozumiana jako ponadpartyjne działanie w majestacie Rzeczypospolitej dla realizacji nadrzędnego interesu państwa polskiego, wspólnego wielu minionym i obecnym pokoleniom rodaków w kraju i na obczyźnie. Składowymi elementami Pax Polonica pozostaną: niepodległość, suwerenność, integralność wspólnoty narodowej poprzez połączenie Polaków w Polsce z polską emigracją w koherentną i rozumiejącą się całość.
Polska diaspora za granicą
Poza Polską mieszka ok. 20 mln osób polskiego pochodzenia. Są to osoby, które wyjechały z kraju lub urodziły się poza Polską, ale deklarują przywiązanie do polskiego pochodzenia i związków z polskością.
Zasoby finansowe Polonii amerykańskiej, według danych Polsko-Słowiańskiej Unii Kredytowej, to oszczędności na poziomie średnio 17.500 dolarów na osobę. A są to tylko oszczędności wybranej grupy 100.000 Polonusów z rejonu Nowego Jorku, New Jersey i Chicago. Wystarczy te kwoty przemnożyć, aby uzyskać astronomiczną sumę 1.750.000.000 dolarów. Przypomnijmy, że cała polska diaspora w USA to ok. 10 milionów osób.
Co roku Polonia ze Stanów Zjednoczonych – nie wspominając tej z innych krajów – wysyła do Polski ok. 900 milionów dolarów (dane World Bank, opracowane przez Migration Policy Institute). Są to środki porównywalne z tymi, które inwestują u nas zagraniczne firmy. Wstępne szacunki mówią, że w samych Stanach Zjednoczonych jest ponad 800 polskich naukowców na poziomie „tenure”, czyli amerykańskiej habilitacji. Jest to poważna grupa ludzi, z ogromnym potencjałem intelektualnym, której nie można lekceważyć.
Rekomendacje Polonii
Polonia to 1/3 wspólnoty narodowej mieszkająca poza granicami Polski
Czas wpisać do Konstytucji fakt, że na całym świecie żyje około 60 milionów Polaków, z czego około 20 milionów to Polacy i obywatele polskiego pochodzenia. Należy wreszcie uznać ich za integralną, podmiotową i wartościową część polskiego narodu. Czas na zerwanie z ustaleniami z Magdalenki, które skutkowały między innymi niedopuszczeniem do władzy reprezentacji środowisk patriotycznych, niepodległościowych i polskiej emigracji.Tworzenie politycznej reprezentacji polskiej diaspory
Polacy za granicą muszą odzyskać pełnię praw obywatelskich. Konieczne jest przywrócenie głosowania korespondencyjnego oraz stworzenie specjalnego okręgu wyborczego dla Polonii, dzięki któremu Polacy mieszkający poza krajem będą mogli wybierać swoich przedstawicieli do Sejmu i Senatu. Ich głos musi być słyszalny i reprezentowany w polskim parlamencie.Ekspercki ośrodek ds. polskiej diaspory przy Kancelarii Prezydenta
Budowa „soft power” i globalnej, polskiej sieci strategicznej poprzez połączenie Polaków w kraju z diasporą, to warunek sukcesu Polski w relacjach międzynarodowych. W ramach jego działania powinny powstawać mieszane krajowo-polonijne grupy eksperckie w kluczowych dziedzinach (energetyka, bezpieczeństwo, technologie, medycyna, wojsko). To ten ośrodek powinien szkolić liderów Polonii. Stworzenie i opracowanie projektu inwestycyjnego dla polskiej diaspory, aby mogła ona inwestować w Polsce — „Diaspora Investment Initiative”.Nowoczesna polityka dla diaspory
Nie tylko "od morza do Tatr", ale — jak śpiewa mistrz Jan Pietrzak — „od Chicago do Tobolska”. Potrzebujemy aktywnego systemu wsparcia Polonii w każdym okręgu konsularnym i nowoczesnej polityki dla diaspory. Konsulaty muszą stać się ponadpartyjnymi centrami życia polonijnego — aktywne, otwarte, edukujące i budujące wspólnotę narodową na świecie w systemie „outreach” – aktywizowania Polonii w ich miejscach zamieszkania. Ułatwienia w uzyskiwaniu paszportów dla dzieci urodzonych za granicą, rozszerzenie dyżurów konsularnych na inne ośrodki, intensyfikacja wydawania Kart Polaka oraz realna polityka repatriacyjna i powrotowa.Oferta edukacyjna
95% Polonii w USA nie mówi po polsku. Potrzebna jest atrakcyjna oferta edukacyjna, medialna i kulturowa, wkraczająca do amerykańskich uniwersytetów a nie ograniczająca się w salkach katechetycznych pod kościołem. Promowanie wymiany studentów, wsparcie dla nauki języka polskiego, historii, nauki i ekonomii w systemie międzynarodowych uniwersytetów. Organizacja corocznego Forum Strategicznego Polonia–Polska w dużym ośrodku diaspory. Powstanie pod patronatem Prezydenta RP- Światowego Kongresu Polonii jako instytucji promującej polski interes na świecie.Polonia w historii Polski
Polonia współtworzyła Niepodległą. Od 1989 nie powstała w Polsce żadna popularno-naukowa książka na temat historii i roli Polonii. Czas, by ta prawda przebiła się do powszechnej świadomości Polaków. Nasi polonijni bohaterowie zasługują na szacunek i pamięć. Czas, aby obok „Pierwszej Brygady” na uroczystościach z okazji odzyskania niepodległości śpiewano także „Hej, Orle Biały” – pieśni skomponowanej w 1917 r. przez Ignacego Jana Paderewskiego jako pieśń, która była hymnem bojowym Armii Polskiej we Francji zwanej Błękitną Armią.
Konkluzje
Kwestią otwartą pozostaje, jakimi metodami będziemy realizować restaurację Pax Polonica i czy w którymś momencie nie zwycięży, jak na Zachodzie, pokusa pójścia w stronę kolejnej utopii, definiowanej jako postpolityka i postprawda, ponad uniwersalnymi wartościami naszej cywilizacji. Dyskutujmy więc, organizujmy się, twórzmy od podstaw think tanki. Pokusę sztucznie utrzymywanej jednomyślności niech zastąpi szeroki, merytoryczny spór i nieskrępowana debata o najważniejszych obecnych polskich interesach, ale i o sprawach przyszłości.
Aby Polska mogła się dalej rozwijać trzeba zakończyć wojnę polsko-polską, która paraliżuje jakikolwiek ruch do przodu, zakończyć politykę rozdawnictwa pieniędzy podatników, dokonać wymiany elit na elity wierne naszej racji stanu.
Większość analiz podpowiada, że system zarządzania państwem jest niewydolny. Należy więc zmienić konstytucję w taki sposób, aby ta była wyrazista, prosta i w konkretny sposób przedstawiała sposób zarządzania państwem. Niezbędne jest odpartyjnienie państwa i odrzucenie zbędnej biurokracji, która zabija kreatywność Polaków.
Jeśli my, Polacy, takiej debaty dziś nie podejmiemy, z pewnością zrobią to inni – a takie próby są już dostrzegalne, ale już z perspektywy realizacji obcych interesów, wyznaczania nowych stref wpływów i obszarów zależności. I to jest właśnie ta szansa, którą my Polacy musimy dostrzec, restauracja Pax Polonica musi się dokonać. Epoka porządku z Teheranu i Jałty dobiegła końca.