Wojciech Korfanty (1873-1939)

Jeden z twórców kształtu niepodległej Polski

Read this article:  in English


Walczcie o Polskę wielką, mocarstwową, katolicką, praworządną i zawsze sprawiedliwą

— W. Korfanty, w testamencie politycznym do ludu śląskiego

Jakże aktualne jest to przesłanie dziś, kiedy wszystkie powyższe wartości zbladły, a ich wyznawcy są wyśmiewani i poniżani. Były one cenione szczególnie przez Ślązaków, których etos ukształtowała ciężka praca i wyczekiwanie, kiedy nadejdzie dzień, w którym połączą się z Macierzą — z Polską. Za sprawą patriotów śląskich, którym przewodził Wojciech Korfanty, ten dzień był coraz bliżej, aż nastąpił w listopadzie 1918 roku.

Wojciech Korfanty był przywódcą II i III powstania śląskiego i powstania wielkopolskiego. Dwa z nich były zwycięskie. Po Józefie Piłsudskim, Romanie Dmowskim i Józefie Hallerze, jest czwartym z ojców polskiej niepodległości. Jest postacią barwną i wielką, a poza historykami i Ślązakami mało znaną. W kolejną rocznicę odzyskania niepodległości warto przybliżyć jego sylwetkę.

Wojciech Korfanty na portrecie pędzla Stanisława Witkiewicza ("Witkacego"), 1931 r. (Źródło: Wikipedia)

Urodził się 20 kwietnia 1873 roku w Siemianowicach Śląskich w rodzinie górniczej. Czytać nauczyła go matka na "Żywotach świętych" Piotra Skargi. W 1879 roku rozpoczął naukę w niemieckiej szkole ludowej w Siemianowicach, następnie, od 1885, uczęszczał do katowickiego Gimnazjum Królewskiego, z którego został relegowany 14 sierpnia 1895 z klasy maturalnej. Szkołę średnią dokończył w grudniu 1895 jako ekstern. Studiował na politechnice w Charlottenburgu i na Królewskim Uniwersytecie we Wrocławiu, z przerwami, w których pracował zarobkowo, aby opłacić studia. Pracował w kopalni i jako korepetytor w bogatych rodzinach.

Bijcie w Polaków, by im ochota do życia odeszła. Osobiście współczuję ich położeniu, ale jeżeli pragniemy istnieć, nie pozostaje nic innego jak ich wytępić. Wilk też nie odpowiadała za to, że bóg go stworzył takim jaki jest, dlatego zabija się go, gdy się tylko może.

Te słowa nadające ton wymierzonej w polskość polityce Otto von Bismarcka, wzbudziły w młodym Korfantym zdecydowany sprzeciw. Wykształcony w niemieckich szkołach, w pewnym momencie przestawił się na "polskość". To zdecydowało, że stał się Polakiem – zażartym i zaciętym.

Już w szkole średniej organizował akcje przeciwko germanizacji.

W 1902 roku został prezesem reaktywowanego Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” w Katowicach. Sokolstwo było naturalnym zapleczem odradzających się polskich sił zbrojnych. Z sokolstwa wyszło wielu działaczy niepodległościowych zarówno w kraju jak i na emigracji. Sokolstwo było źródłem i zapleczem polskiej armii. Korfanty udzielał się w „Sokole” do momentu odzyskania przez Polskę niepodległości, a także po 1918 r. Zwłaszcza w okresie przygotowań do powstań śląskich i plebiscytów.

W latach 1901–1908 był członkiem Ligi Narodowej, w ramach której współpracował z Romanem Dmowskim. Od roku 1902 był redaktorem naczelnym „Górnoślązaka”. Za publikację w 1901 roku cyklu artykułów pt. Do Niemców i Do moich braci Górnoślązaków, został aresztowany. Stanął przed sądem i został skazany na cztery miesiące więzienia. Karę odbył w ciężkim więzieniu we Wronkach. Nie załamał się , nie zrezygnował z walki o Polskę.

W 1905 zainicjował w Katowicach wydawanie organu prasowego górnośląskiej Narodowej Demokracji pt. „Polak”, którego był właścicielem i redaktorem naczelnym. W 1912 roku współtworzył Stronnictwo Polskie na Górnym Śląsku. Zawsze opowiadał się za powstaniem niepodległego państwa polskiego. Był Polakiem o szerokim spojrzeniu i gruntownym wykształceniu. Ukończył prawo i ekonomię.

Ślązacy w dowód zaufania do jego wiedzy i postawy patriotycznej, powierzyli mu w latach 1903–1912 i 1918 r. mandat posła do Reichstagu oraz pruskiego Landtagu, w którym reprezentował interesy polskie. Był to pierwszy polski mandat z Górnego Śląska. Utrzymał go do 1918 roku.

Wojciech Korfanty w 1920 r. (Źródło: Wikipedia)

W ostatniej swej mowie, wygłoszonej 25 października 1918 żądał włączenia do Polski ziem zaboru pruskiego wraz ze Śląskiem, Warmią, Mazurami i Gdańskiem.

Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, Wojciech Korfanty miał inną od Józefa Piłsudskiego wizję Polski. Pozostawał w politycznym konflikcie z przywódca sanacji, ale nie przestawał walczyć o polski Śląsk. Był komisarzem plebiscytowym na Górnym Śląsku, jednocześnie stając się jednym z czołowych przywódców walki o polskość tej ziemi. To on stał na czele II i III powstania śląskiego i zabiegał o korzystny dla Polski werdykt aliantów. W 1923 roku pełnił funkcję wicepremiera w rządzie Wincentego Witosa.

Przeciwnicy oskarżali go o nadużycia podatkowe i pobieranie subsydiów od górnośląskich, niemieckich magnatów przemysłowych. Nie mogli mu darować, że był chrześcijańskim demokratą. Werdykt Sądu Marszałkowskiego uwolnił go od części zarzutów, wskazywał jednak na postępowanie nie licujące z godnością posła i publicysty.

Po przewrocie majowym 1926 roku Wojciech Korfanty, wraz z innymi członkami Centrolewu, był więziony w twierdzy w Brześciu. Był tam torturowany fizycznie i psychicznie. Po zwolnieniu, w obawie przed dalszymi represjami wyjechał z Polski do Pragi — stolicy Czechosłowacji. Do kraju nie mógł wrócić nawet w 1938 roku na pogrzeb swego syna Witolda, gdyż rząd premiera Sławoja Składkowskiego odmówił mu wydania listu żelaznego. Powrócił dopiero w kwietniu 1939 roku. Został natychmiast aresztowany i — mimo protestów — osadzony na Pawiaku, gdzie był więziony w ekstremalnych warunkach przez trzy miesiące. Po zwolnieniu, w bardzo złym stanie zdrowia, zmarł w szpitalu w przededniu wybuchu II wojny światowej — 17 sierpnia 1939 roku, w 20. rocznicę wybuchu II powstania śląskiego. Jego pogrzeb stał się wielką manifestacją. Żegnało go, oddając mu hołd jako synowi ziemi śląskiej i wielkiemu patriocie, pięć tysięcy Ślązaków.

Pomnik Wojciecha Korfantego w Warszawie, 2020 r. (Źródło: Wikipedia)

W pozostawionym testamencie politycznym do ludu śląskiego nawoływał: "Walczcie o Polskę wielką, mocarstwową, katolicką, praworządną i zawsze sprawiedliwą". Ani odrodzona II Rzeczpospolita, ani Polska Rzeczpospolita Ludowa nie doceniły wkładu Wojciecha Korfantego w budowę wolnej Polski. Dopiero po 1979 roku urzeczywistniać zaczęło się to, co Polacy myśleli o Korfantym. W wielu miastach śląskich, ale też w Warszawie powstały pomniki upamiętniające powstania śląskie i ich przywódcę.

Obecne pokolenie Polaków winno pamiętać o przesłaniu pozostawionym w testamencie Wojciecha Korfantego i walczyć w pierwszym rzędzie o Polskę praworządną i sprawiedliwą, w której będzie miejsce dla różnych dróg uczynienia jej suwerenną i wielką.




Źródła/Bibliografia:

  • ”Górny Śląsk to wielka rzecz”, Wojciech Korfanty, wystąpienia na forum Sejmu Śląskiego I kadencji (1922-1929), IPN
  • Wojciech Korfanty Biografia polityczna, M. Orzechowski, Ossolineum, Wrocław, 1975
  • Wojciech Korfanty, Wikipedia (pl)

Fryderyk Chopin, uznany polski kompozytor i pianista-wirtuoz, jest ceniony za swoją kameralną i głęboko emocjonalną muzykę. 18 października przypadła 175 rocznica jego przedwczesnej śmierci w 1849 r.

Czytaj dalej...

Skonstruowanie kamizelki kuloodpornej i teletroskopu postawiły go w pierwszym szeregu najwybitniejszych wynalazców XX wieku. Pozostawił po sobie innowacje potwierdzone ponad setką patentów. Zwany „Edisonem z Galicji” Jan Szczepanik dzielił swoje życie między Tarnów i Wiedeń.

Czytaj dalej...

Świat podziwia Marię Skłodowską-Curie, jednak zamiast łączyć ją z Polską, rodzinnym krajem, najczęściej łączy z Francją, gdzie spędziła większość życia. Piszemy o wielkiej Polce, warszawiance, człowieku wyjątkowej osobowości i o tym, co każdy z nas powinien robić dla odświeżania pamięci o noblistce w przypadającą 4 lipca 90. rocznicę jej śmierci.

Czytaj dalej...

Zawsze wyżej stawiał naród niż państwo, ponieważ uważał, że polskość jest bytem trwalszym i znacznie głębiej osadzonym w rzeczywistości niż jakakolwiek struktura administracyjna powołana do życia przez obywateli.

Czytaj dalej...

Nazywano go artystą betonu i stali. Choć miał słuch absolutny i od 10. roku życia akompaniował na fortepianie swojej matce, Helenie Modrzejewskiej, został wirtuozem techniki. Wybudował prawie 40 mostów, które w większości są używane do dziś.

Czytaj dalej...