Korespondencja własna.
W środę, 10 listopada, a więc w przeddzień Narodowego Święta Niepodległości, w Konsulacie Generalnym Rzeczpospolitej Polskiej mieszczącym się w historycznym budynku na Lakeshore Blvd. w Chicago, odbyły się uroczyste obchody połączone z wręczeniem odznaczeń przyznanych przez prezydenta Polski oraz z występami artystycznymi.
Po odśpiewaniu hymnu Polski i Stanów Zjednoczonych przez 17-letnią Panią Natalię Kawalec, maturzystkę Holy Trinity Polish School oraz James B Conant High School w Chicago, utalentowaną śpiewaczkę, autorkę piosenek oraz wykonawczynię na wiele instrumentów, głos zabrała Pani Konsul RP Małgorzata Bąk-Guzik.
Powitawszy zebranych i dostojnych gości, przypomniała ona o historii związanej ze Świętem Niepodległości, o tym jak polskie Narodowe Święto Niepodległości jest powiązane z amerykańskim Świętem Weteranów poprzez tradycje, które wywodzą się jeszcze z czasów Kościuszki i Pułaskiego — wspólnych bohaterów Polski i USA. Niepodległośc Polski to powód do świętowania historycznych dokonań, ale nie można też zapominać i o dniu dzisiejszym, kiedy to wschodnie granice Polski znajdują się w stanie zagrożenia i ataku ze strony białorusko-rosyjskiej, wskazała Pani Konsul.
Jako drugi, głos zabrał generał dywizji Richard R. Neely, lotnik, dowódca Illinois National Guard, witając wszystkich gromkim "dzień dobry". Generał Neely również nawiązał do Kościuszki i Pułaskiego w swoim wystąpieniu, przypominając o amerykańsko-polskim braterstwie broni, kontynuowanym dziś pod egidą NATO. Z uszanowaniem wypowiadał się o tym, jak to Polska, amerykański sojusznik w NATO, jest jednym z bardzo nielicznych krajów, które rzeczywiście przeznaczają około 2% swego PKB na obronność tak, jak to powiny robić wszystkie kraje-członkowie tej organizacji.
Po wystąpieniu generała Neely, przyszedł czas na wręczenie odznaczeń państwowych. Wśród uhonorowanych znaleźli się między innymi Dr. Marek Rudnicki, chirurg z Chicago i znany działacz polonijny, jak również Jacek Franczak, którego mam zaszczyt zaliczać do grona swych najbliższych przyjaciół.
Część artystyczną wypełniły występy pianistki o pochodzeniu mongolskim, absolwentki warszawskiej Akademii Muzycznej imienia Fryderyka Chopina, którą ukończyła pod opieką prof. Kazimierza Gierzoda w 2004 r. Pani Maralgua Darjaa zaprezentowała wiązankę utworów kompozytorów polskich oraz akompaniowała do recitalu Pani Katarzyny Doruli, wokalistki sopranowej rodem z Podhala, absolwentki Akademii Muzycznej w Krakowie, zamieszkującej w Stanach Zjednoczonych od 1992 roku, która zaprezentowała publiczności swoją interpretację kilku znanych utworów z repertuaru pieśni patriotycznych, takich jak Białe róże Mieczysława Kozara-Słobudzkiego, Życzenie Fryderyka Chopina, czy wreszczie Krakowiaczka Stanisława Moniuszki.
Nie zabrakło też tradycyjnego polskiego poczęstunku, gdzie, wśród potraw, pojawiły się obowiązkowo pierogi i pączki. Tak to świętowała Niepodległą Rzeczpospolitą Polonia chicagowska.
Ze swej strony, redakcja Kuryera Polskiego z Wisconsin gratuluje wszystkim odznaczonym.