Pomysł utworzenia Centrum narodził się w roku 2011 ze strony niemieckiej poczas obrad „okrągłego stołu” z okazji 20 rocznicy „Traktatu między Rzeczypospolitą Polską a Republiką Federalną Niemiec o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy” z 17.06.1991. Określono go jako „forma zadośćuczynienia za krzywdy, wyrządzone Polakom żyjącym w Niemczech przed wybuchen II wojny światowej przez hitlerowców.”
W dokumencie tym czytamy „ (...) w okresie narodowego socjalizmu Polacy żyjący w Niemczech ginęli w obozach koncentracyjnych, ich organizacje zostały zdelegalizowane i wywłaszczone. Bundestag chce uhonorować i zrehabilitować te ofiary. Dlatego opowiadamy się za utworzeniem Centrum Dokumentacyjnego na temat historii i kultury Polaków w Niemczech” [1]
To forum polskości jest dziełem wyjątkowym. Jest projektem o ogromnej wadze, nigdzie jeszcze nie wystepującym w takim zakresie i w takiej formie. Celem jego jest aktywnie kształtować kulturę pamięci poprzez zbieranie, zachowanie, prezentowanie i aktualizowanie treści, oraz komunikowanie się z zainteresowanymi.
Porta Polonica, od pierwszej fazy działalności do dzisiaj, jest jednym z trzech podmiotów prawnych. Obok niej podmiotami są przedstawiciele rządu niemieckiego oraz Związku Polaków w Niemczech, z obecnym jego przewodniczącym Józefem Malinowskim.
W realizacji tego projektu nieocenione zasługi położył zarządzający nim doktor Jacek Barski. Dzięki niemu, a także współpracującym z nim autorów polskich, niemieckich i innych, udokumentowana zostaje polska obecność w XIX i XX wieku na terenie Niemiec, dzięki czemu Polska i Polacy stają się widoczni w przestrzeni społecznej tego kraju.
Przy narodzinach projektu, pan Jacek Barski, który jest też autorem nazwy „Porta Polonica”, nie był jeszcze obecny, ale już wcześniej, od roku 1992, był w sektorze polsko–niemieckim znanym działaczem i orędownikiem polskości na terenach Nadrenii-Westfalii.
Do niego zwrócono się z prośbą o utworzenie studium wykonywalności Centrum Dokumentacji Kultury i Historii Polaków w Niemczech. I właśnie to doktora historii sztuki, absolwenta Uniwersytetu w Muenster i kuratora wystaw przede wszystkim sztuki współczesnej — Pana Barskiego, obecnie dyrektora zarządzajacego Centrum — można uznać za twórcę i wykonawcę tego ambitnego pomysłu. Do niego należy rozpracowanie systemu prezentacji polskiej historii, kultury i tradycji w oparciu o internet, realizacja tego systemu, a także opieka naukowa i techniczna nad nim. „Dzisiaj każdy porusza się w sieci. Rzeczywistość medialna nas opanowała i my chcemy to pozytywnie wykorzystać” – mówi Jacek Barski. [2]
Prace Porta Polonica rozpoczęto symbolicznie, przekazaniem 28.06.2013 w Bochum aktu umowy na ręce dyrektora Związku Samorządowego Prawa Publicznego Landschaftsverband Westfalen-Lippe (LWL) dra Wolfganga Kirscha, który tak się podczas tej inauguracji wypowiedzial: „Dzięki temu portalowi internetowemu otwieramy zupełnie nowy rozdział w systematycznym rejestrowaniu i prezentowaniu tej ekscytującej części naszej historii." [3]
Do tej ucyfrowionej dokumentacji sięgają nie tylko naukowcy z Niemiec, Polski i z zagranicy, ale także często dzieci Polaków, którzy kiedyś żyli w Niemczech i opuścili ten kraj. Śledzenie na terytorium niemieckim fragmentów zmiennych losów ich przodków ułatwia im właśnie ta bogata dokumenacja w zbiorach Centrum Dokumentacji. Także nauczyciele i młodzież z niemieckich szkół korzystają ze zbiorów w Porta Polonica.
Według wypowiedzi twórcy projektu, około 90% materiałów, archiwalnych śladów Polskości, można już obecnie znaleźć na stronie Centrum. Są one ciągle aktualizowane. Większość zapisów jest w języku polskim, niektóre w niemieckim, stan ich zachowania jest dobry. Realizacja tego pomysłu trwała tylko dwa lata. Jak na ogrom materiałów, ich rozproszenie po całym terytorium Niemiec, oraz różnorodność tematyki zbiorów śladów Polskości w Niemczech — to krótki czas, co trzeba zawdzięczać zaangażowaniu i talentowi organizacyjnemu, a także fachowej wiedzy Dyrektora tego forum, doktora Jacka Barskiego
Porta Polonica — Centrum Dokumentacji Cyfrowej Kultury i Historii Polaków w Niemczech — to instytucja oparta na partycypacji i nastawiona na kooperację z organizacjami polonijnymi w Niemczech. Ona sama określa się mianem „Forum”. W realizacji projektów cyfryzacyjnych tego forum biorą udział instytucje zajmujące sie problemami migracji w Polsce, w Niemczech, oraz instytuty badające relacje polsko-niemieckie. Należą do nich, m. in.:
- ZPwN Rodło – Bochum
- Konwent Polskich Organizacji w Niemczech. Aachen
- NIKE Stowarzyszenie Polskich Przedsiębiorców e v. Berlin
- Centrum Studiów Niemieckich i Europejskich Uniwersytet Wrocław
- Deutsches Polen Institut, Darmstadt
- Instytut Badań Muzealnych. Muzea Berlin
- Wydział Kultury Miasta Bochum
- Dom Historií Zagłębia Ruhry. Bochum
- Martin-Opitz-Bibliothek
- Dział Dokumentacji Fotograficznej Instytutu im. J.G.Herdera. Marburg
Porta Polonica jest finansowana instytucjonalnie (czyli na stałe) przed Rząd Federalny. Podmiotem prawnym jest LWL Münster. Wysokość dofinasowania wynosi 300.000 Euro ($326.000) na rok. Ta suma wzrasta rocznie o niewielki procent (w związku z inflacją) i wynosi obecnie 320.000 tys Euro ($347.000). Należy też wymienić, że Centrum Dokumentacji otrzymuje darowizny od instytucji kulturalnych z kraju i zagranicy, od instytutów naukowych, polskiej misji katolickiej w Niemczech i od osób pywatnych z Polski i z Niemiec. Siedzibą jest LWL-Industriemuseum (Muzeum Przemysłu) i jego oddział Zeche Hannover w Bochum.
Ostatnio rozważano, aby Porta Polonica znalazła pomieszczenie w nowo remontowanym Domu Polskim w Bochum. Nawet w artykule z maja 2019 pt „Sanierung des Polnisches Hauses“ („Zaczyna sie renowacja Domu Polskiego”) napisano, że: „Wyremontowane pomieszczenia będą następnie użytkowane wspólnie przez Związek Polaków i "Porta Polonica" i „Od początku realizacji projektu planowano (..) wprowadzenie się (Porta Polonica ) do Domu Polskiego po jego remoncie." [4] Jednak najnowsze informacje zarówno ze strony Związku Polaków w Niemczech jak i Porta Polonica temu zaprzeczają.
O Porta Polonica wypowiedziało się wielu przedstwicieli życia politycznego z obydwóch stron – polskiej i niemieckiej. Między innymi:
Jan Sobczak kierownik Konsulatu Generalnego w Kolonii określił przyjęcie aktu umowy z 28.06.2013 w Bochum jako "wydarzenie, które już wkrótce zajmie ważne miejsce w atlasie historii i kultury polskiej”, zaś dla Deutsche Welle tak się wypowiedział: „To ważny dzień (...) Centrum powstaje w miejscu, gdzie jest odczuwalna bardzo duża obecność Polaków, przebywających w tamtych stronach już od połowy XIX wieku.” Konsul jest przekonany, że „placówka spoczywa w dobrych rękach (...) Ważne jest też, aby Polacy i Polonia mieli udział w pracach tej placówki.”
Prof. Krzysztof Ruchniewicz, dyr. Centrum im. Willy Brandta Uniwersytetu Wrocławskiego, konsultant naukowy projektu, w wywiadzie dla Deutsche Welle, tak wypowiedział się o powstaniu i roli Centrum Dokumentacji; „To ważna data w kalendarzu dziejów Polonii i relacji polsko-niemieckich. Jest duża szansa na wypełnienie luki, jaka istniała do tej pory w zakresie badań i popularyzacji historii i kultury polskiego wychodźstwa w Niemczech.”
Także Józef Malinowski, przewodniczący Związku Polaków w Niemczech, uważa "Porta Polonica" za ważny element uzupełniający braki w wiedzy o wspólnej historii i kulturze. W rozmowie z Deutsche Welle podkreśla też, że: „To wielki dzień dla Polaków w Niemczech, ale i dla „Rodła”; najstarszej organizacji polonijnej”
Natomiast szef ZPwN w Klewe – dotychczas najbardziej aktywnego oddziału Związku – Władysław Pisarek powiedział: „Rodło odżyło. Rodło jest znów na pierwszym planie.”
Kierownik działu kulturalnego LWL, Barbara Rueschhoff-Thale, zaznaczyła w rozmowie z DW, że powstanie tej „fantastycznej placówki umożliwi LWL rozszerzenie także zakresu dotychczasowej działalności edukacyjno-wystawienniczej związanej z tematem migracji w Niemczech”.
Te wszystkie – co jest też cenne – pozytywne wypowiedzi z różnych kregów życia politycznego i naukowego są dla Polonii niemieckiej oczywiście powodem do zadowolenia, jednak pomimo nich (i pomimo powołania do życia tej placówki) oczekiwania wobec i rachunki państwa niemieckiego nie zostają w ten sposób w pełni zaspokojone.
Zwrot Polakom olbrzymich majętności zagarniętych przez Niemców na mocy dekretu Göringa z 28 lutego 1940 r. o zagrabieniu stanu posiadania mniejszości polskiej w Niemczech, nie znajduje do dziś swojego rozwiązania. Republika Federalna Niemiec jako „spadkobierca” Niemiec hitlerowskich dała, poprzez utworzenie Centrum Polonica (co także uznajemy za bardzo pozytywne), jedynie bardzo małą część zadośćuczynienia oczekiwaniom na sprawiedliwą finansową katharsis.
Dokumentację dziedzictwa kulurowego, historii i form działalności Polaków w Niemczech – Centrum Dokumentacji pod nazwą Porta Polonica – można znaleźć na portalu internetowym www.porta-polonica.de w trzech językach: polskim, niemieckim i angielskim.
Aktualny adres Centrum Dokumentacji:
Porta Polonica
Landschaftsverband Westfalen-Lippe
Freiherr-vom-Stein-Platz 1
48133 Münster
Telefon: 0251 591-01
Telefax: 0251 591-3300
E-Mail: lwl@lwl.org
Internet: www.lwl.org
Trochę o Panu Barskim
Dr. Jacek Barski urodził się we Wrocławiu w 1958 r. W latach 1977-81 studiował filozofię i teorię sztuki na Uniwersytecie Wrocławskim. W 1981 r. opuścił Polskę po represjach ze strony aparatu bezpieczeństwa. W 1983 r. otrzymał azyl polityczny w Republice Federalnej Niemiec.
W 1992 r. obronił na Uniwersytecie w Münster pracę doktorską „Die Strukturen der ästhetischen Kommunikation im Denken von Roman Ingarden“ (Struktura komunikacji estetycznej w filozofii Romana Ingardena). Od 1992 r. pracuje w wielu Muzeach w Niemczech jako kurator wystaw przede wszystkim sztuki współczesnej. Od 2013 r. jest dyrektorem zarządzającym Centrum Dokumentacji Kultury i Historii Polaków w Niemczech (Porta Polonica).