Sławić dobre imię Polski można na wiele sposobów. Każdy z nas ma inne zdolności i umiejętności. Można to również czynić poprzez sztukę. Artyści polscy oraz ci urodzeni już poza granicami kraju, ale mający polskość w sercach często mają swój wkład w tworzenie pozytywnego wizerunku Polski w świecie. Chyba najdoskonalszym przykładem połączenia twórczości artystycznej i patriotyzmu jest Ignacy Paderewski.
Nie wszyscy z twórców sztuki są szeroko znani, ale właśnie o nich pragnę pisać. Jednym z nich jest Paweł Borzym aka bOrZiK.
ART BASEL MIAMI to zapoczątkowane w 1970 roku przez prywatnych właścicieli galerii w szwajcarskim mieście Basel światowe targi sztuki, które łączą artystów, galerie, kolekcjonerów i miłośników sztuki ze wszystkich kontynentów. Od roku 2002, tradycyjnie na przełomie listopada i grudnia targi te mają swoją edycję w Miami a od roku 2013 również w Hong Kongu.
Podczas Tygodnia Sztuki - Art Week, do Miami przyjeżdżają dziesiątki tysięcy artystów i entuzjastów sztuki. To ich prawdziwe święto, ale też okazja do nabycia unikalnych dzieł stworzonych przez artystów z całego świata.
Poprzez 20 lat swego istnienia targi Art Basel Miami nieustannie zyskują na znaczeniu a wokół głównej wystawy umiejscowionej w Convention Center w Miami Beach powstało kilka wystaw tzw. „satelitarnych”, które dają możliwość uczestnictwa w targach sztuki i zaprezentowania swej twórczości także uzdolnionym debiutującym artystom a młodym galeriom sztuki szansę zaistnienia na światowym rynku.
Spectrum Miami i Red Dot Miami to wystawy a zarazem targi sztuki współczesnej. Każdego roku bierze w tym prestiżowym wydarzeniu ponad 150 niezależnych artystów, którzy często dopiero rozpoczynają samodzielną karierę, co daje szansę kolekcjonerom do nabycia ich dzieł bez spekulacyjnych cen.
Miejsce tych targów to niezwykle dynamicznie rozwijająca się, pełna życia, restauracji i luksusowych butików artystyczna dzielnica Miami: Wynwood. Wydarzenie będzie miało miejsce od czwartku, 30 listopada do niedzieli, 4 grudnia 2022. W tym roku po raz pierwszy jako samodzielny twórca będzie wystawiał swoje prace na targach Spectrum Miami niezwykle utalentowany, ambitny artysta polski Paweł Borzym aka bOrZiK.
Z artystą rozmawiała Ania Navas.
Ania Navas: Paweł, jesteś urodzony w Polsce. Powiedz jak znalazłeś się w tropikalnym Miami?
Paweł Borzym: W Stanach Zjednoczonych rozpocząłem mój nowy etap życia jako polski emigrant dokładnie 14 czerwca 2004 roku. Pierwsze cztery miesiące spędziłem w Atlantic City a później przyleciałem do Miami i tu już pozostałem. Jestem bardzo zadowolony z życia w tym mieście, chociaż czasami nie lubię kilku jego stron. Jestem jednak związany emocjonalnie z Miami. Tu założyłem rodzinę, tu urodził się również mój wspaniały syn Mikołaj, który ma teraz 9 lat. Mam też wielu przyjaciół i znajomych. Dzięki doświadczeniom zdobytym wsród artystów tworzących w Miami osiągnąłem pewien sukces artystyczny, który teraz owocuje w postaci mojej pierwszej samodzielnej wystawy podczas Tygodnia Sztuki -Art Week Miami.
AN: Z jakiego regionu Polski pochodzisz?
PB: W Polsce urodziłem się w Toruniu, ale dorastałem w okolicach tego miasta, w miejscowości Złotoria nad rzeką Drwęcą.
AN: Skąd pomysł na życie w USA.?
PB: Pomysł na życie na kontynencie amerykańskim kiełkował we mnie już od dziecka, gdyż mój tato wyjechał do USA w 1987 roku, jak miałem 5 lat i spędził trzy lata w Chicago. Planował, że przeprowadzimy się tam całą rodziną, ale plany się zmieniły. Ojciec wrócił do domu, do Polski, ale ja od tamtego czasu jako młody chłopiec marzyłem, żeby wyjechać na kontynent amerykański a zwłaszcza do Miami. Byłem inspirowany serialami telewizyjnymi jak np. „Miami Vice” i to poważnie mówię, od dzieciaka mi się marzyło, żeby właśnie zamieszkać w Miami.
AN: Jak widać udało Ci się. Jakie były Twoje początki na Florydzie?
PB: Początki jak to zwykle bywa nie były zbyt łatwe. Wykonywałem różne zawody, żeby samodzielnie się utrzymać. Nie spodziewałem się, że mimo zamiłowania do sztuki to właśnie twórczość artystyczna będzie kiedyś moim źródłem dochodu. Pracowałem w galerii sztuki, poznałem tam wielu artystów a ponieważ od dziecka miałem zdolności plastyczne to postanowiłem spróbować swoich sił i współpracować z tymi artystami, z którymi nawiązałem znajomości. W ten sposób minęło 12 lat odkąd pracuję w świecie sztuki, ale większość tego czasu to była praca wykonawcza dla innych artystów. Pomagałem im wykonywać ich projekty. Po pewnym czasie poczułem niedosyt twórczy. Mając umiejętności i doświadczenie zapragnąłem tworzyć własne wizje. Nadszedł moment, kiedy dojrzałem do decyzji całkowitego uniezależnienia się pomimo ryzyka, jakie to ze sobą niesie. Nie mając bezpośredniego sponsora wykorzystałem przez ostatni rok wszystkie moje oszczędności, żeby wypromować własne projekty artystyczne, stworzyć własną markę.
AN: Gdzie można zapoznać się z Twoją twórczością i ewentualnie zakupić Twoje prace?
PB: Na chwilę obecną moje prace można zobaczyć oraz zakupić poprzez Internet. Oto informacje do kontaktu osobistego:
www.borzik.us
Instagram@borzikart
TicToc@borzikart
YouTube@borzikarts
Twitter@borzikart
Miałem kilka wystaw lokalnych w Miami, były one często związane z celami charytatywnymi, ale samodzielną twórczość artystyczną i tworzenie mojej własnej, rozpoznawalnej marki rozpocząłem dopiero od stycznia 2022 roku.
AN: Jakich materiałów używasz w Twojej twórczości?
PB: W chwili obecnej są to głównie nieuzbrojone naboje i ich łuski. Ich symbolika ułatwia mi wyrażenie przekazu artystycznego, w którym dążę do pokazania, że świat jest dualny i występują w nim skrajności. Pocisk potrafi zabić ale też ochronić kogoś, ocalić mu życie. To jest podwójne znaczenie tego samego przedmiotu. Przykładem takiej symboliki jest moja praca „Panda Punk-da”. Połączenie miękkości i łagodności pandy oraz twardego i ostrego wyrazu pocisków symbolizuje właśnie dualizm pojęć. Łączenie tych dwóch skrajności symbolizuje spacyfikowanie obiektu jakim jest pocisk, który jest generalnie postrzegany negatywnie przez społeczeństwo jako symbol zabijania. Ale nie możemy zapomnieć o tym, że pocisk zabija, ale też chroni. Prawo do posiadania broni, gwarantowane w Stanach Zjednoczonych poprzez drugą poprawkę do konstytucji (Second Amendment) jest moim zdaniem niezbędne do tego, żeby jednostka mogła się bronić. Również przed totalitaryzmem politycznym. Stawiam na indywidualizm i sprzeciwiam się opresyjnym systemom totalitarnym.
AN: Jaki jest drugi przekaz Twojej twórczości?
PB: Moja miłość do natury, do zwierząt. Ogólnie rzecz biorąc: szacunek do kreacji boskiej. Inspiruje mnie to do przekazania odbiorcom jak ważne jest chronienie natury. Często pociski wykorzystywane są przez ludzi jako narzędzie zbrodni przeciwko naturze. Zwłaszcza wtedy, gdy ludzie polują na wyginające gatunki zwierząt. Dlatego część moich prac jest związana z tym tematem. Zwrócenie uwagi społeczeństwa na te kwestie jest dla mnie sprawą bardzo ważną.
AN: Oglądając Twoje prace zorientowałam się, że masz propozycję alternatywną dla myśliwych, którzy lubią kolekcjonować trofea z polowań.
PB: Tak. Jeśli ktoś np. chce ozdobić swoją rezydencję jakimś trofeum z polowania, to nie musi w tym celu mordować zwierząt. Moją propozycją zastępczą jest stworzenie trójwymiarowych form wyrazu artystycznego, które można sobie powiesić na ścianie i uniknąć krwawego polowania na bezbronne zwierzęta. Przykładem takiego „trofeum” jest moja praca zatytułowana „Skóra tygrysa”, wykonana w całości z łusek po nabojach. Bardzo ozdobna, nadająca się do powieszenia na ścianie i symbolizująca bezkrwawe polowania. Na sztukę. Nie na zwierzęta. Jest to pierwsza z serii siedmiu prac, przedstawiających zagrożone gatunki zwierząt a także regiony, z których pochodzą. Wspomniana już „Skóra tygrysa” symbolizuje również las bambusowy na wzgórzach indyjskich, gdzie te tygrysy żyją. Następnym moim projektem w tej serii zwierząt zagrożonych będzie żyrafa.
AN: Wiem, że mimo lat spędzonych na emigracji, nosisz Polskę w sercu. Czy w przyszłości zamierzasz również wprowadzić do Twojej twórczości jakieś elementy symboliki polskiej?
PB: W przyszłości myślę, że będę się starał w jakiś sposób włączyć więcej symboli polskości w moich pracach. Jako samodzielny twórca działam dopiero od początku 2022 i moja obecność na wystawie „Spectrum Miami” w ramach Tygodnia Sztuki, Art Basel, w Miami jest pierwszą publiczną wystawą dla międzynarodowego grona kolekcjonerów i miłośników sztuki.
AN: Myślę, że wszystko przed Tobą i jeszcze nie raz usłyszymy o Twoich kolejnych osiągnięciach. Życzymy dużo sukcesów!
Paweł Borzym urodził się w 1982 roku w Polsce, w Toruniu. Wyemigrował do Stanów Zjednoczonych kiedy miał niewiele ponad dwadzieścia lat i osiedlił się w Miami, na Florydzie, gdzie obecnie mieszka i tworzy.
Paweł, jak wielu urodzonych w XX wieku artystów jest również samoukiem, z ponad 12-letnim doświadczeniem, które nabył pracując u boku wielu znanych i cenionych artystów. W tym czasie rozwinął doskonałe wyczucie formy i estetyki, zwieńczone wrodzoną dbałością o szczegóły, które doprowadziły go do współtworzenia rzeźb eksponowanych obecnie w muzeach na całym świecie i na prestiżowych imprezach, takich jak Art Basel w Miami oraz Biennale Sztuki w Wenecji, we Włoszech.
Zainspirowany pięknem natury i zmotywowany zaciekłością żywiołów, wyruszył w podróż, której ostatecznym celem jest pomoc innym zrozumieć, że każdy aspekt życia ma dwie strony tej samej historii. Dwa przeciwległe końce kija oznaczają nieskończoną walkę pomiędzy dobrem a złem.
Manifest artysty
Moja sztuka odzwierciedla ostatnie dziesięć lat mojego życia, kiedy nauczyłem się jak ważne jest dbanie o zachowanie naszej natury, walka o siebie i przekształcenie wszystkich trudnych życiowych wyzwań w lekcje spacyfikowane poprzez łagodną stronę trudnych tematów, jak często błędnie postrzegane przez społeczeństwo normy. Rzucam wyzwanie Status Quo poprzez minione pojęcia kulturowe, takie jak np. Ruch Punk z lat 70-tych przeciwko establishmentowi i obecnemu wpływowi krypto waluty Cyber-Punk na bankowość i globalne postrzeganie pieniędzy.