Związek Polaków w Niemczech w przeddzień setnej rocznicy istnienia



27 sierpnia 2022 roku przypada 100-na rocznica powstania Związku Polaków w Niemczech. Zanim rozpocznie się uroczysta gala obchodów warto pochylić się nad problemami, z którymi Związek boryka się od zakończenia II wojny światowej.

Najważniejszym długofalowym zadaniem ZPwN jest walka o przywrócenie statusu mniejszości narodowej. Jest ona bardzo wyczerpująca, toczona na różnych płaszczyznach. Związek musi ją wygrać, ponieważ jest to bój o zachowanie Polskości w Niemczech.

Znak Rodła (Źródło: Wikipedia)

Niemcy twierdzą, że odkąd narodowo-konserwatywna partia PiS odzyskała władzę w Polsce, znów głośno zaczęto domagać się uznania Polaków w Niemczech za mniejszość narodową. Jest to tylko część prawdy, gdyż przywrócenia statusu mniejszości narodowej domagała sie już grupa Polaków zorganizowana w powojennym Związku, ta spod znaku „Rodła” . Było to długo przed 2015 rokiem.

Koła rządowe, „historycy” i politycy niemieccy twierdzą, że to dopiero rząd PiS „rozgrzał” temat prawa Polaków do przywrócenia statusu mniejszości, zabranego przez Göringa w 1940 roku. To też tylko część prawdy, gdyż w sierpniu 2009 roku berliński adwokat Stefan Hambura wystosował list do kanclerz Angeli Merkel z żądaniem uregulowania obecnego statusu mniejszości polskiej w Niemczech. W oficjalnej odpowiedzi Federalnego Ministerstwa Sprawiedliwości rząd federalny potwierdził, że zakaz działalności organizacji mniejszości polskiej w Niemczech, reprezentowanej przez Związek Polaków w Niemczech, był od początku prawnie nieważny i dlatego status ten nadal istnieje. Niestety dokument ten nie dotarł w porę do ZPwN, Stefan Hambura zmarł nagle w maju 2020 w Warszawie, dokumenty pozostały w jego berlińskim biurku i są dla Związku nieosiągalne.

Jeszcze przed wystąpieniem mecenasa Hambury, na wspólnym posiedzeniu Zarządu Głównego Rady Naczelnej i Komisji Rewizyjnej ZPwN w dniu 24 sierpnia 2004 r. w Getyndze zostało opracowane 6 postulatów wobec rządu niemieckiego. Wśród tych sześciu postulatów, które można uznać za „dekalog” Zwiazkowców, najważniejszy jest ostatni, który brzmi: „Żądamy przywrócenia Polakom w Niemczech statusu mniejszości narodowej.”

Okładka czsopisma "Polak w Niemczech" (Źródło: ZPwN - zpwn.org)

Staraniom Zwiazkowców o przywrócenie statusu mniejszości narodowej nie ułatwiają wypowiedzi niektórych przedstawicieli nauki i polityki z terenu Niemiec. Historyk, dr Andrzej Kałuża, pracownik naukowy Niemieckiego Instytutu „Polska” w Darmstadt twierdzi, że polska mniejszość narodowa to „tylko grupa polskojęzyczna w Niemczech” i wyjaśnia: „nie ma (ta grupa) statusu mniejszości narodowej w świetle prawa formalnego, gdyż nie jest jedną z tradycyjnych mniejszości zamieszkujących Niemcy, lecz składa się z migrantów.” Podkreśla, że „przedstawiciele organizacji »Polonia« w Niemczech, mimo wszystko zabiegają o ten status.” Zwraca uwagę, że „zarówno argumenty historyczne, jak i zróżnicowanie samoidentyfikacji członków grupy polskiej w Niemczech nie mogą uzasadniać statusu mniejszości narodowej.”

Polityk Thorsten Klute (prawnik z Nadrenii Westfalii, SPD) stwierdza: „z prawnego punktu widzenia nie będzie to możliwe (uznanie statusu mniejszości narodowej), ponieważ na terenie dzisiejszych Niemiec nie ma terenów osiedlenia polskich przodków. Jeśli rozciągnąć termin »tereny osadnicze« daleko i szeroko, »być przodkiem« to jest odnieść się do czasów tzw. Polaków z Zagłębia Ruhry. W takim razie mamy bardzo niewielu, którzy jeszcze dziś nazwaliby się Polakami.”

Plakat turnieju piłkarskiego dzieci na otwarcie obchodów stulecia ZPwN (Źródło: ZPwN - zpwn.org)

Istnieją dwie bariery, które stoją na przeszkodzie w rozwiązaniu, a choćby tylko złagodzeniu sporu. Obok wyżej wspomnianej niejasności w interpretacji pojęcia „mniejszość narodowa” istnieje jeszcze inny, szczególnie bolesny problem dotyczący nauczania języka polskiego dla dzieci Polonii. Mimo zawarcia porozumienia pod nazwą „Traktat między Rzeczpospolitą Polską a Republiką Federalną Niemiec o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy z 17-06-1991 roku” (nazwanego w roku 2011 przez Pana Jaskułowskiego „czcigodnym zabytkiem”), nauka języka polskiego w Niemczech pozostawia dużo do życzenia. Ogólnie ze strony niemieckiej wyczuwa się brak woli politycznej w rozwiązywaniu problemu.

Zdarzają się jednak głosy wspierające polskie stanowisko, jeśli chodzi o naukę języka polskiego. Działające w Hesji stowarzyszenie „Polintegro” postuluje podniesienie statusu nauczania języka polskiego. Krzysztof Tadrowski z „Polintegro” podkreśla:

Dopóki język polski nie będzie przedmiotem szkolnym z ocenami na świadectwie wliczanymi do średniej, a nie jedynie dodatkowym zajęciem pozaszkolnym w godzinach popołudniowych, nie będzie większego zainteresowania ze strony młodzieży i rodziców (…) Język polski musi być przedmiotem dostępnym też dla uczniów niemieckiego pochodzenia.

Taka jaskółka wprawdzie nie czyni jeszcze wiosny, ale jest dla Związkowców sygnałem, że ziarno zostało rzucone.

Obok wyżej wymienionego braku woli politycznej, istnieje też drugi powód niezadawalającej realizacji swobodnego nauczania języka polskiego, jako jednego z języków obcych do wyboru, w szkołach średnich. Jest nim to, że oświata w Niemczech znajduje się w gestii landów. Tam też leżą kwestie finansowe i organizacyjne.

Józef Malinowski – od 2013 roku przewodniczacy ZPwN – zauważa jednak pewne postępy w zakresie nauczania języka polskiego jako języka kraju pochodzenia w systemie szkół publicznych. Stała Konferencja Ministrów Kultury, Nauki i Oświaty Landów RFN ustaliła założenia i przekazała je do krajów związkowych, ale nie wszystkie zapoznały się z nimi i nie wcieliły w życie. Brakuje przepisów wykonawczych do tych ustaleń.

Józef Malinowski, przes Związku Polaków w Niemczech (Źródło: zpwn.org)

W rozmowie z DW J. Malinowski wskazuje na jeszcze jeden brak. „Domagamy się podobnej strategii dla organizacji działających poza systemem szkolnym, w stosunku do organizacji społecznych zajmujących się oświatą”. Chce wyegzekwować dla tych organizacji od strony niemieckiej tzw. wsparcie instytucjonalne, czyli stałe finansowanie.

To landy ze swymi niezależnymi systemami edukacyjnymi są właściwymi partnerami w sprawach nauczania języka polskiego. Należy podkreślić, że najlepiej wywiązuje się z tego zadania Nadrenia Północna– Westfalia. W stołecznym Düsseldorfie, w Katolickiej Szkole Podstawowej przy ul. Mettmanner Strasse, języka polskiego uczy Anna Rozwadowska, która chwali komfortową sytuację nauczycieli języków ojczystych w tym landzie i finansowanie przez władze oświatowe dojazdów dzieci na nieodpłatne lekcje. W innych landach rodzice sami organizują nauczanie. Lekcje są odpłatne.

Z powodu niezachowania równowagi w nauczaniu języka niemieckiego w Polsce i polskiego w Republice Federalnej, rząd polski w ustawie budżetowej na rok 2022 zmniejszył o 39,8 mln zł ($8,4 mln) wydatki w części oświatowej subwencji ogólnej dla jednostek samorządu terytorialnego na nauczanie języka mniejszości narodowych i etnicznych. Pieniądze te przeznaczono na rzecz zwiększenia rezerwy celowej, w nowo utworzonej pozycji „Środki na nauczanie języka polskiego w Niemczech”. Resort edukacji podkreślił, że w ten sposob wprowadzone w Sejmie RP zmiany przywracają polsko-niemiecką symetrię we wzajemnych relacjach, w sposobie traktowania mniejszości niemieckiej w Polsce i polskiej w Niemczech.

Na ostrą reakację w tej sprawie nie trzeba było długo czekać: Związek Niemieckich Stowarzyszeń Społeczno–Kulturalnych w Polsce natychmiast złożył do Komisji Europejskiej skargę na działania rządu polskiego, zaś w artykule pod tytułem „Grupa parlamentarna SPD potępia dyskryminację mniejszości niemieckiej w Polsce” z 29 stycznia 2022 napisano:

To oznacza wyraźną dyskryminację mniejszości niemieckiej w naszym kraju sąsiedzkim. (…) Używane jako zarzuty, że Niemcy nie wspierają nauczania języka polskiego w szkołach i dyskryminują Polaków w Niemczech, nie są uzasadnione. W krajach związkowych podejmowane są starania o rozszerzenie oferty lekcji języka polskiego, która już znacznie się powiększyła.

Jest to stwierdzenie „na wyrost” i nie odpowiada realiom.

Logo Polskiej Macierzy Szkolnej (Źródło: polskamacierz.org)

Obecnym celem Zwiazku jest reaktywować „Polską Macierz Szkolną” w Niemczech, która ma już pięćdziesięcioletnią historię. Powstała 15 maja 1969 roku. Mottem Macierzy jest: „Dbamy o wychowanie kolejnych pokoleń Polaków na emigracji w polskiej kulturze i tradycjach narodowych” zaś hasłem są słowa:

Jak w Ojczyźnie, tak i w obcym kraju,
Czuwam i strzegę skarbu polskiej mowy,
Polskiego ducha, polskiego zwyczaju.

Organizacja ta jest najstarszym ośrodkiem oświatowym w Niemczech, który nauczając język polski, polską kulturę i tradycje, angażuje się w wychowanie kolejnych pokoleń młodych Polaków. Za organizacją Macierzy Polskiej stoi tradycja wywodząca się z epoki zaborów, kiedy zmagania o prawo nauczania w języku narodowym i (co jeszcze ważniejsze) w polskim duchu, były jednym z najistotniejszych elementów walki naszych przodków.

Szkoła Polskiej Macierzy Szkolnej w Paderborn, w Niemczech (Źródło: polskamsz.de)

Polska Macierz Szkolna w Niemczech prowadzi obecnie 10 szkół. Włącza się też w pomoc polskim dzieciom w Niemczech, organizuje wydarzenia kulturalne, prowadzi projekty językowe i czytelnicze oraz integruje środowisko polonijne. Tą instytucją bardzo intensywnie będzie się opiekował Związek Polaków w Niemczech.

7 października 2019 r. w Kolonii odbyły się obchody Jubileuszu 50-lecia Polskiej Macierzy w Niemczech, w których udział wzięła Pierwsza Dama RP Agata Kornhauser-Duda.

Pierwsza Dama RP, Agata Kornhauser-Duda, na obchodach 50-lecia Polskiej Macierzy Szkolnej w Niemczech (Źródło: prezydent.pl)

Obchody te odbyły się pod hasłem „W nas jest Polska”. Pierwsza Dama RP powiedziała:

Chociaż żyją Państwo na obczyźnie, to w swoich sercach, umysłach, pamięci, domach rodzinnych i współtworzonych instytucjach przechowali Państwo narodową tożsamość i dziedzictwo. Właśnie te wartości czynią nas jedną wspólnotą, niezależnie od tego, gdzie w świecie rzuciły nas osobiste losy lub dramatyczna historia. Państwa działalność to zarówno kilka lat aktywności, które poprzedziły formalną rejestrację, jak też poprzednie ponad 20 lat starań polskich kapłanów, nauczycieli, działaczy społecznych o to, aby młodemu pokoleniu, najpierw oswobodzonych jeńców i więźniów obozów, a później emigrantów osiadłych w Niemczech, przekazać znajomość polszczyzny, historii ojczystej, rodzimej kultury i zwyczajów.

O instytucji tej obecna prezes Ewa Mierzejewska mówiła: „krzywdzące jest nazywanie Polskiej Macierzy »szkółkami niedzielnymi« czy »misyjnymi«. Jej zdaniem są to „szkoły- ośrodki polskości, w których coś się dzieje”. Pani Mierzejewska postuluje wypracowanie z partnerami w landach systemu kontroli nad szkołami społecznymi. Zaznacza, że „to władze landowe powinny nas finansować”.

Związek Polaków w Niemczech, jego przewodniczący Józef Malinowski i Zarząd Związku ma więc wiele przeszkód do pokonania, wiele problemów do rozwiązania. Głęboko wierzymy, że im się to uda. Tak, jak pomyślnie zakończyła się długoletnia walka o zwrot „Domu Polskiego” przy ulicy Kortländerstr. w Bochum, tak pozytywnie zakończy się walka o „Polską Macierz”.

Remont Polskiego Domu w Bochum może startować, 2016 r. (Źródło: bochum.cool)

Podczas przekazywania dokumentacji decyzji remontu Domu Polskiego w Bohum na ręce przewodniczącego Józefa Malinowskiego (foto powyżej) z ust ministra ds. federalnych Europy Franza-Josefa Lerscha-Mense (SPD) padły takie słowa:

Bardzo się cieszę, że można już rozpocząć remont tego ważnego budynku. Jest to ważny znak intensywnych relacji między Nadrenią Północną-Westfalią a Polską. Miejsca takie jak Dom Polski w Bochum są ważne dla pamięci i dla wymiany między Niemcami i Polakami.

Podobnych sukcesów życzymy Związkowi Polaków w Niemczech na stulecie jego istnienia – z całego serca!

Najlepszym upominkiem rocznicowym byłoby jednak zwrócenie Polakom mieszkającym na stałe w RFN statusu mniejszości narodowej. Módlmy się o taki „cud”.




Źródła/Bibliografia:

  1. Wie polnisch ist das Ruhrgebiet?, lwl.org, 2018-10-26
  2. Ausbau des Polnischen Hauses in Bochum kann beginnen, Bund.Europa.Internationales.Medien, 2016-06-15
  3. Zum Minderheitenstatus der polnischsprachigen Migranten in Deutschland, Andrzej Kaluza, Polen-Analysen Nr. 98, 2011-11-01
  4. Sejm obcina fundusze dla mniejszości niemieckiej, Jacek Lepiarz, Deutsche Welle, 2021-12-17
  5. Skarga do Komisji Europejskiej za zmniejszenie liczby zajęć z języka niemieckiego, Monika Sewastianowicz, prawo.pl, 2022-04-06
  6. Język polski w Niemczech. Polonia domaga się realizacji Traktatu, Barbara Cöllen, Deutsche Welle, 2016-09-02
  7. Traktat polsko-niemiecki z 1991 r., Tytus Jaskułowski & Karoline Gil, Interakcje - Leksykon komunikowania polsko-niemieckiego (polska-niemcy-interakcje.pl)
  8. Małżonka Prezydenta wzięła udział w obchodach Jubileuszu 50-lecia Polskiej Macierzy Szkolnej w Niemczech, Danuta Wojtaszczyk, Polski Obserwator, 2019-10-07
  9. Polska Macierz Szkolna
  10. Co słychać w Paderborn?, Polska Macierz Szkolna w Niemczech, 2020-03-27
  11. Jubileusz 50-lecia Polskiej Macierzy Szkolnej w Niemczech, Oficjalna strona Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej (prezydent.pl), 2019-10-05
  12. Eine Million Euro für das „Dom Polski“ am Kortländer, Bohum Punkt Cool, 2016-06-15

Dokładnie w sto lat od utworzenia reprezentacji polskiej narodowości, mieszkającej na terenie Niemiec, w sobotę 27 sierpnia, odbyły się rocznicowe uroczystości w Berlinie. Przybyło na nie ponad 120 osób, z różnych zakątków świata, z Polski, z Niemiec, z USA, z Ukrainy.

Czytaj dalej...