Polskie media znów przespały wizytę ważnego amerykańskiego naukowca, lidera polonijnego i człowieka, który stał za kontraktem skroplonego gazu (Liquified Natural Gas, LNG), który podpisano pomiędzy Polską a Teksasem. Okazji, aby zainteresować się tym niezwykle wartościowym przyjacielem Polski było naprawdę dużo.
Przede wszystkim, profesor Texas A&M University, Jim Mazurkiewicz, został uhonorowany przez władze uczelni SGGW akademickim tytułem honorowym doktor honoris causa. Co powiedział dr. Mazurkiewicz w swoim wykładzie na polskiej uczelni ma niesamowite znaczenie dla rozwoju dalszych relacji pomiędzy Polską a Stanami Zjednoczonymi. Jego przesłanie ma podwójne znaczenie, jako przedstawiciela akademii i aktywnego przedstawiciela Polonii amerykańskiej: „Jestem Polakiem, wiernym praprawnukiem Ojczyzny. Polonia jest tylko jedna i pracując razem mamy silniejszy głos i szerszy zasięg, to jest kwintesencja mojej pasji” – powiedział prof. Jim Mazurkiewicz.
"Dr Jim", jak mówią do niego studenci i amerykańscy Polacy, przywiózł do Polski teksańskich przedstawicieli świata akademii, ekonomii i polityki. Zaprezentował misję przygotowywania programów nauczania i monitorowania kształcenia studentów, oraz szkolenia liderów teksańskiego rolnictwa i życia gospodarczo-politycznego w tym programów akademickich, które mogły by być realizowane przez polskie i amerykańskie uniwersytety. Dr Jim spotkał się również z czterema ważnymi ministrami dobrej zmiany, ale z prasy niestety nie można było się o tych spotkania niczego dowiedzieć.
Wiemy, że od medialnej strony Doktorem Jimem zaopiekował się red. Witold Gadowski i to właśnie On zrobił doskonały materiał o Profesorze z Teksasu, który mówi XIX wieczną gwarą wielkopolską, nosząc na krakowskim rynku duży teksański kapelusz. W wywiadzie zatytułowanym „Najbardziej wpływowy polski kowboj z Teksasu” dowiadujemy się więcej o liderze Polonii amerykańskiej w Teksasie i profesorze Texas A&M University.
Niezwykle ważne jest to, aby ukazywać Polakom co Polonia amerykańska zrobiła dla Polski, i że ciągle nie powiedziała w tym aspekcie ostatniego słowa. Muszę dodać, że oprócz programów akademickich dla polskich studentów, jest również program szkolenia liderów na poziomie ekonomicznym i politycznym. Warto też odnotować, że właśnie w październiku w Panna Maria w Teksasie, w miejscu pierwszej osady rolniczej powstał i będzie otwarty wielki polski ośrodek wybudowany za 14 milionów dolarów. Warto, aby polski rząd i wszelkiego rodzaju fundacje promujące Polskę za granicą zainteresowały się tą wielką inwestycją w polską diasporę w USA.
Już wkrótce na łamach Tysola w Polsce i Kuryera Polskiego w USA ukaże się wywiad z prof. Mazurkiewiczem, który – nie ulega wątpliwości – może odegrać dużą rolę w relacjach polsko-amerykańskich. Profesor ma ogromne poparcie Polonii i tylko zależy od woli politycznej w Polsce czy ten potencjał będzie właściwie w Warszawie odebrany. Wiemy, że gdyby nie kontakty Profesora, nie byłoby kontraktu gazowego, ale w grę wchodzą jeszcze inne projekty, o którym powie nieco później sam Profesor w wywiadach w Tysolu i Kuryerze Polskim.
Czas na działanie i konstruktywną komunikację. Panowie politycy w Warszawie, Polonia amerykańska znów wykonała konkretny ruch w Waszym kierunku. Pozdrawiam zza oceanu.