Ten List do Redakcji został pierwotnie opublikowany przez „Polish American Journal” w kwietniu 2023 r. (t. 112, nr 4). Opublikowane ponownie tutaj za zgodą.
Drogi Redaktorze:
Odpowiadam na wywiad z Panem Janem Radziłowskim w styczniowym numerze Waszej gazety. Nie znam go, nigdy z nim nie rozmawiałem, ale jakimś sposobem miał rację.
Powiedział: „to pan Morgan i jego przyjaciele [nie mam przyjaciół w Michigan] są przyczyną tej sytuacji.” Przyznaję, że to prawda. Jestem „głupcem”, pozwalając na taką „sytuację”.
Prawdą jest, że chciałem, aby moja kolekcja przekazała młodszemu pokoleniu chwałę Polski i katolicką historię. Ale „nie pokażemy ich, dopóki sprawa nie zostanie zakończona”. Monety i artefakty nie powinny być rzucane na stoły z korzyścią dla złodziei. Oddając swoją kolekcję poprosiłem o anonimowość. Dałem kruszce na sprzedaż, aby zapewnić bezpieczeństwo.
Potem nowy kanclerz, który przyszedł dobrze po mojej dacie, zwolnił wszystkich pracowników Galerii [przyp. red.: budynek ze stałymi zbiorami sztuki Orchard Lake], w tym dyrektora. Zareklamował nowego reżysera, zatrudnił go, a potem zwolnił bez powodu. Galerię zamknięto. Zapytałem: „co się stało z moją kolekcją?” i nie było żadnej odpowiedzi. Kanclerz pokazał mi tablicę upamiętniającą mnie za darowiznę na „przebudowę rezydencji kanclerskiej”. Nie zrobiłem czegoś takiego.
Wynająłem więc kancelarię prawną, która nie prosiła o zwrot mojej kolekcji ani o jakąkolwiek rekompensatę pieniężną, ale po prostu o to, co się stało z moją kolekcją. Nie było żadnej odpowiedzi poza zapłaceniem za „usługi”. Więc przestałem płacić. [Czułem, że jestem traktowany jak] stary głupiec, który wkrótce umrze, i [postanowiono] po prostu go przeczekać.
Pierwszy raz byłem na Jasnej Górze w 1960 roku. Tam zaprzyjaźniony paulin pokazał mi swoje biblioteki i księgę z podpisami gości. Było tam kilku wybitnych nazistów (nazwiska). Następnie pokazał skarbnicę darów (otrzymanych) przez setki lat, aby pokazać ludziom.
Po wojnie władzę sprawowali komuniści, ale ani naziści, ani komuniści nie splądrowali skarbca. Mam na to inny przykład.
W 1960 roku Pałac Królewski był tylko dziurą w ziemi. Teraz, odbudowany przez „komunistów”, znajduje się wystawa złota i innych monet w zamkniętych ekspozycjach ze strażnikami wokół nich.
Więc pytam: „kto splądrował moją kolekcję?” Jeśli coś jeszcze zostało, proszę o przesłanie do Fundacji Kościuszkowskiej lub do Instytutu Piłsudskiego w Nowym Jorku. Mają sztukę do oglądania przez młodych ludzi. Od ponad 50 lat jestem członkiem Fundacji Kościuszkowskiej.
Ale przede wszystkim chcę poinformować moich starych, głupich [głupców], którzy całe życie ratowali za pieniądze, które szybko spadają z powodu inflacji. Uważaj, komu dają pieniądze. Jeśli jest to zbiórka, miej żelazny dokument (napisany przez firmę prawniczą spoza Michigan), która może monitorować trust.
Nauczyłem się z własnego doświadczenia, że nie przekazałem żadnej darowizny Michigan, z wyjątkiem Hillsdale College, który odmówił przyjęcia pieniędzy od jakiegokolwiek dużego rządu, który jest podstawą wszelkiej korupcji.
Świat potrzebuje darowizn (z powodu) trzęsień ziemi, powodzi, wojny Putina z ekspansją itp., ale sprawdź, kto otrzymuje darowiznę.
Niedawno wysłałem kilka tysięcy dolarów do dalekiego krewnego w Polsce. Wysłał pieniądze do szpitala w Kijowie (oboje jesteśmy Ukraińcami). W Afryce, Europie Wschodniej (i) na Bliskim Wschodzie rządy są skorumpowane, ale tamtejsze kościoły nie.
Dr George L. Morgan
Emerytowany profesor chemii
San Jacinto, Kalifornia
Z angielskiego tłumaczył Andrzej Woźniewicz.