Sprawa etyki: obłudne postępowanie Kongresu Stanów Zjednoczonych w kwestii odszkodowań



Zamiast żądać, aby Polska wypłaciła reparacje zagranicznym grupom żydowskim za pozbawione spadkobierców polsko-żydowskie dobra, co nie występuje jako precedens w zachodnim prawie, Kongres powinien zażądać, aby Niemcy i Rosja wypłaciły Polsce reparacje za rozległą śmierć i zniszczenia wyrządzone przez Niemców i Sowietów naszemu krajowi i jego mieszkańcom w czasie II wojny światowej.

Grafika: Andrzej Woźniewicz

Ustawa JUST (Justice for Uncompensated Survivors Today, Sprawiedliwość dla niezrekompensowanych ocalałych na dzisiaj) nakłada na Departament Stanu obowiązek przedkładania Kongresowi corocznego raportu opisującego zakres, w jakim kraje objęte ubezpieczeniem uchwaliły „krajowe przepisy i zasady” w celu „zwrotu lub restytucji majątku bezprawnie zajętego lub przekazanego podczas ery Holokaustu lub okresu rządów komunistycznych ”. „Kraje objęte programem” to kraje wybrane przez Sekretarza Stanu spośród 47 krajów, które wzięły udział w Konferencji Majątków Ery Holokaustu 2009 w Terezinie w Czechach. Mike Pompeo, ówczesny sekretarz stanu USA, wybrał Polskę jako „kraj objęty programem”. Pisemnym efektem tej konferencji była Deklaracja z Terezina o majątku z czasów Holokaustu, która nie jest wiążąca i ze względu na pozaprawne roszczenia nie została zatwierdzona przez Polskę. Ponadto, ponieważ ustawa JUST opiera się na niewiążącej deklaracji, która nie ma mocy prawnej, rząd USA nie ma prawnego upoważnienia do jej egzekwowania.

Dla kontekstu, ustawa JUST z 2017 r. była półtorastronnicową ustawą Senatu (S.447), która weszła w życie w ciągu 16 miesięcy. Została ona wprowadzona do Senatu 27 lutego 2017 r. i uchwalona 12 grudnia 2017 r. W dniu 24 kwietnia 2018 r. Izba Reprezentantów zawiesiła swój regulamin i w około dwie godziny przyjęła ustawę w głosowaniu. Prezydent Trump podpisał S.447 9 maja 2018 r. Sponsorem ustawy była senator Tammy Baldwin, i 21 współsponsorów z Senatu. Rozczarowujące jest to, że wszyscy zaangażowani członkowie Senatu i Izby Reprezentantów zignorowali fakt, że zgodnie z prawem amerykańskim i polskim, majątek bez spadkobierców powraca do skarbu państwa. Ustawa JUST jest zatem bezprawna, ponieważ nakłada na Polskę obowiązek płacenia za pozbawione dziedzictwa żydowskie mienie. Co więcej, niesłusznie wymaga, aby wypłaty były wypłacane „potrzebującym ocalałym z Holokaustu”, wykorzystywane do „wspierania edukacji o Holokauście” i stosowane „do innych celów”.

Z prawnego punktu widzenia cel ustawy JUST jest niezgodny z prawem. Jej celem jest zmuszenie Polski do płacenia zagranicznym grupom żydowskim za pozbawiony spadkobierców majątek zmarłych polskich Żydów, który najpierw został wywłaszczony, następnie okradziony, rozebrani lub zniszczony przez Niemcy albo Związek Radziecki, a następnie znacjonalizowany przez powojenny komunistyczny rząd Polski. Należy zaznaczyć, że majątek jest bez spadkobierców z powodu masowych mordów dokonywanych przez Niemców. Ważną analizą prawną, która unieważnia ustawę JUST, jest Memorandum of Law Platta z 14 października 2015 r. Ponadto list Instytutu Polonia z 21 sierpnia 2019 r. do 88 członków Kongresu, którzy podpisali list z 5 sierpnia 2019 r. i do Sekretarza Stanu Michaela Pompeo, również wyjaśnia, dlaczego ustawa JUST jest nieważna. Obie oceny objaśniają, że — jak to jest powszechne w zachodnich demokracjach — majątek bez dziedziczenia powraca do skarbu państwa, i że spadkobiercy wszelkich grup etnicznych zawsze mogli wnosić roszczenia do sądów. Zwrócono również uwagę na fakt, że międzynarodowa umowa o odszkodowaniach między Polską a Stanami Zjednoczonymi z 16 lipca 1960 r. uregulowała i umorzyła wszelkie roszczenia obywateli amerykańskich pochodzenia żydowskiego, a ponadto stanowiła, że ​​rozliczenie roszczeń zgłoszonych po tej dacie jest wyłączną odpowiedzialnością rządu Stanów Zjednoczonych.

Z etycznego punktu widzenia cel JUST Act jest przewrotny. Nakładając na Departament Stanu obowiązek corocznego składania Kongresowi sprawozdań z działań „krajów objętych programem”, które podjęły lub nie podjęły działań w celu uchwalenia specjalnych praw umożliwiających opłacenie majątku żydowskiego bez dziedzictwa, celem jest uporczywe zawstydzanie Polski. Pouczające są słowa Israela Singera podane przez Reutera. Jako były przewodniczący Światowej Żydowskiej Organizacji Restytucji (WJRO) i były sekretarz generalny Światowego Kongresu Żydów (WJC), Singer stwierdził na spotkaniu WJC w kwietniu 1996 r .: „Ponad trzy miliony Żydów zginęło w Polsce, a Polacy nie będą spadkobiercami polskich Żydów. Nigdy na to nie pozwolimy ... Będą otrzymywać od nas żądania, dopóki [w domyśle: piekło] Polska znowu nie zamarznie. Jeśli Polska nie spełni żydowskich roszczeń, zostanie publicznie zaatakowana i poniżona ”. Jest oczywiste, że Polska jest głównym celem ustawy JUST, ponieważ największa część nieruchomości należących do zmarłych Żydów znajduje się na terenie dzisiejszej Polski.

Porównajmy postępowanie Kongresu w sprawie reparacji nakreślone powyżej ze sposobem, w jaki potraktował reparacje dla Afroamerykanów. Szybka powtórka z historii pokazuje, że Kongres przedstawił dwa projekty ustaw, z których żaden nie został przedstawiony do głosowania. W styczniu 1989 r. reprezentant Michigan John Conyers po raz pierwszy przedstawił rezolucję H.R. 40, „Commission to Study Reparation Proposals for African Americans Act” (Komisja do spraw badań propozycji ustawy o zadośćuczynieniu dla Afroamerykanów). Ponownie przedstawiał H.R. 40 na każdym Kongresie od 1989 roku i przyrzekł, że będzie to robił, dopóki nie stanie się to prawem. Po przejściu Conyers na emeryturę w 2017 r. ustawa została ponownie przedstawiona przez przedstawicielkę Sheilę Jackson Lee z Teksasu w styczniu 2019 r. Trzy miesiące później, w kwietniu 2019 r., Senator Cory Booker z New Jersey przedstawił S.1083, który powtórzył tytuł i treść HR40 . W obu ustawach proponowano powołanie komisji „w celu zbadania i rozważenia narodowych przeprosin i propozycji odszkodowań za instytucję niewolnictwa [oraz] związanej z nią de iure i de facto dyskryminacji rasowej i ekonomicznej Afroamerykanów…” Obecnie Jackson Lee ponownie wprowadził ustawę 4 stycznia 2021 r., która została następnie przekazana podkomisji Izby Reprezentantów ds. Konstytucji, Praw Obywatelskich i Wolności Obywatelskich 1 marca 2021 r. Ostatnio Associated Press podała, że ​​prezydent Biden popiera badanie reparacji, podczas gdy przedstawiciel Jackson Lee zeznał na panelu Izby na temat HR40 i zaproponował utworzenie komisji, która zaleciłaby odpowiednie środki zaradcze. Ponadto istnieją grupy afroamerykańskie, które nadal opowiadają się za Kongresem i wnoszą o zbadanie sprawy o odszkodowanie. Dwie prominentne organizacje to Fundusz Obrony Prawnej NAACP i Narodowa Koalicja Czarnych na rzecz Reparacji w Ameryce, z których obie popierają te dwie ustawy. Ta ostatnia organizacja trafnie zwraca uwagę, że „ustawa [H.R.40] jest wprowadzana od 30 lat, ale od 30 lat nie może się przebić”.

Sednem nieetycznego zachowania Kongresu jest jego dwulicowość. Definicja dwulicowości to: „kłamstwo w mowie lub postępowaniu, na przykład poprzez mówienie lub działanie na dwa różne sposoby wobec różnych ludzi w tej samej sprawie; podwójna oferta ”. Kongres z jednej strony nieustannie odmawiał badania praktyczności reparacji dla Afroamerykanów z pozornie ważnych powodów, z drugiej zaś domaga się od Polski wypłaty odszkodowań opartych na ewidentnie nieważnych podstawach. Prosimy zwrócić uwagę, że Kongres pozwolił H.R.40 pozostać w uśpieniu przez ponad trzy dekady, podczas gdy uchwalił ustawę JUST w 16 miesięcy.

W ramach remedium takiego podwójnego traktowania, Kongres powinien zająć się sprawą reparacji, która jest uzasadniona faktycznie i moralnie, czyli odszkodowania należnego Polsce od Niemiec i Rosji za rozległą śmierć i zniszczenie, jakie Hitler i Stalin wyrządzili Polsce i jej mieszkańcom w czasie II wojny. Chociaż Niemcy zapłaciły Izraelowi miliardy, tak Niemcy jak i Rosja odmówiły reparacji Polsce. Jak wskazano w kolejnych akapitach, odszkodowania dla Polski są wyraźnie uzasadnione.

W pierwszych dwóch latach wojny Polacy byli głównym celem skoordynowanego niemiecko-sowieckiego procesu eksterminacji mającego na celu unicestwienie ich po obu stronach linii Ribbentropa-Mołotowa. Straty ludności Polski były proporcjonalnie największe ze wszystkich narodów podczas wojny. Z 35 milionów ludzi przed wojną, Polska straciła 6,5 ​​miliona, z czego 90 procent stanowili cywile w każdym wieku. Szacuje się, że 664.000 zginęło na polu bitwy, a liczba ta przekracza łączne straty Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii podczas II wojny światowej. Z 3,3 miliona Żydów, którzy mieszkali w Polsce przed II wojną światową, zginęło 3 miliony, podobnie jak 2,7 miliona Polaków. W ramach programu Himmlera Lebensborn uprowadzono w celu germanizacji do 200.000 polskich dzieci, a dziesiątki tysięcy zmarło. Sowieci deportowali od 1,25 do 1,6 mln Polaków na Syberię i do Kazachstanu w latach 1939-1941, gdzie zginęło około ich 80 procent. W latach 1945-1955 kontrolowane przez Sowietów Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego w okupowanej przez Sowietów Polsce zamordowało dziesiątki tysięcy przywódców politycznych, wojskowych i intelektualnych, których postrzegano jako zagrożenie dla reżimu komunistycznego. Polska infrastruktura fizyczna podczas II wojny światowej również uległa znacznym zniszczeniom. Większość głównych obiektów przemysłowych i handlowych została zburzona, a to, co pozostało, zostało zrabowane przez Armię Czerwoną, która zdemontowała całe fabryki i wysłała je do Związku Radzieckiego. Większość miast została w znacznym stopniu zniszczona, zwłaszcza Warszawa, a prawie wszystkie dzieła sztuki, skarby kultury i stare dzieła literackie zostały skradzione lub zniszczone.

Często pomija się wkład i poświęcenie Polski dla aliantów. Złamanie Enigmy było chyba największym polskim wkładem w zwycięstwo aliantów, który, jak się uważa, skrócił wojnę i uratował niezliczone istoty ludzkie. Polscy piloci myśliwców odegrali kluczową rolę w trwającej trzy miesiące Bitwie o Anglię 1940 r., która była główną kampanią wojskową toczoną wyłącznie na niebie Wielkiej Brytanii i która stała się punktem zwrotnym w wojnie. Są też mniej znane, ale przełomowe zwycięstwa wojskowe polskich sił zbrojnych pod dowództwem aliantów. Generał Władysław Anders i jego 2 Korpus Polski w bitwie o Monte Cassino przerwał linię Gustawa i umożliwił aliantom posunięcie się na północ do Rzymu. Były też jego zwycięstwa w Ankonie, Loreto i Bolonii. Generał Stanisław Maczek i jego 1 Polska Dywizja Pancerna zamknęli Kocioł Falaise, niszcząc 14 niemieckich dywizji, co doprowadziło do załamania niemieckiej pozycji w Normandii. Następnie Maczek wyzwolił belgijskie miasta Ypres, Oostnieuwkerke, Roeselare, Tielt, Ruislede i Gandawę. Jednym z największych zwycięstw Maczka było wyzwolenie Bredy w Holandii, podczas którego nie było strat ludności miasta. Podczas inwazji na Normandię polskie okręty wojenne zapewniały niezbędne wsparcie artyleryjskie, a także ochronę przed spodziewanymi kontratakami Kriegsmarine, podczas gdy polskie statki handlowe przewoziły żołnierzy i uzbrojenie aliantów.

Pomijany jest również fakt, że Polacy nigdy nie utworzyli kolaboracyjnego rządu (w przeciwieństwie do Francji, Norwegii, Holandii, Słowacji, Chorwacji, Węgier, Belgii i Rumunii), nigdy nie utworzyli sił paramilitarnych do łapania i deportowania Żydów do obozów zagłady lub ich bezpośredniego zabijania (w przeciwieństwie do Belgii, Holandii, Francji, Norwegii, Słowacji, Chorwacji, Węgier, Bułgarii i Rumunii) i nigdy nie tworzyły jednostek SS do walki pod dowództwem niemieckim (w przeciwieństwie do Danii, Norwegii, Belgi, Łotwy, Węgier, Estonii, Włoch, Francji, Holandii, Albanii, Ukrainy, Rumunii, Bułgarii, Amenii, Gruzji czy Chorwacji, co przedłużało wojnę i rasistowską kampanię zabijania przez Hitlera).

Innym często zapominanym faktem jest zakres polskich wysiłków na rzecz ratowania ukrywających się Żydów, którzy uciekli z kontrolowanych przez Niemców gett i obozów. W okupowanej Polsce Niemcy wprowadzili stały rozkaz, zgodnie z którym każdy, kto pomaga Żydowi, był rozstrzeliwany wraz z najbliższą rodziną. Pomimo tej kary śmierci zdecydowanie największa liczba spośród wszystkich krajów uhonorowanych przez Izrael tytułem Sprawiedliwych wśród Narodów Świata (ponad 7.000) to Polacy, z których wielu zginęło za pomoc Żydom. Chociaż są oni znani w izraelskim Yad Vashem, tysiące innych znanych jest tylko Bogu. Szacunki co do Polaków, którzy pomagali Żydom, wahają się od 300.000 do 1 miliona, a liczba zabitych za to szacuje się na 50.000. Również dwie polskie instytucje odegrały krytyczną rolę w ratowaniu Żydów. Pierwsza, Żegota, była jedyną organizacją rządową w krajach okupowanych przez Niemców, powołaną do ratowania Żydów. Szacunki ocalonych przez Żegotę Żydów wahają się od 30.000 do 60.000. Drugim był Kościół katolicki, który masowo ratował żydowskie dzieci ukrywając je w klasztorach, domach dziecka i na plebanach. Żaden okupowany przez Niemców kraj nie miał takiej infrastruktury organizacyjnej, która pomogłaby dziesiątkom tysięcy Żydów, pomimo ciągłego zagrożenia śmiercią.

Polacy podjęli też znaczne wysiłki, aby ostrzec Zachód przed masowym mordowaniem Żydów w okupowanej Polsce. Witold Pilecki celowo wszedł do niemieckiej łapanki na więźniów do Auschwitz, a następnie wysyłał meldunki do dowództwa polskiego ruchu oporu w Warszawie. Były to pierwsze informacje, które przekonały aliantów, że Niemcy byli zaangażowani w ludobójstwo na bezprecedensową skalę. Jan Karski był tajnym kurierem, który podróżował między polskim rządem na uchodźstwie w Londynie a polskim rządem podziemnym w okupowanej Polsce. Był dwukrotnie przemycany do warszawskiego getta przez żydowskich przywódców podziemia, aby obserwować przerażające warunki. Karski wysłał z Polski mikrofilm z tymi informacjami, który stał się jednym z najwcześniejszych i najdokładniejszych opisów początku Holokaustu. Był także pierwszym naocznym świadkiem, który osobiście spotkał się z FDR i brytyjskim ministrem spraw zagranicznych Anthonym Edenem i złożył szczegółowe oświadczenie na temat tego, co widział. 10 grudnia 1942 r. Polski rząd na uchodźstwie opublikował dokument zatytułowany Masowa eksterminacja Żydów w okupowanej przez Niemców Polsce, skierowany do rządów Narodów Zjednoczonych (czyli aliantów, przyp. red.), który był pierwszą międzynarodową publikacją dotyczącą masowych mordów Hitlera.

Źródło: Wikipedia

Z tego wszystkiego powinno być oczywiste, że zamiast kontynuować oszukańczą kampanię mającą na celu zawstydzanie Polski na rzecz wypłaty reparacji za pozbawione spadkobierców żydowskie mienie, Kongres ma możliwość potwierdzenia swojej etycznej postury, prowadząc sprawę odszkodowawczą, która jest wyraźnie uzasadniona. Jak wskazano powyżej, niezaprzeczalnie Niemcy i Rosja są winne odszkodowań za rozległą śmierć i zniszczenia, jakie to Niemcy i Sowieci zadali Polsce i jej mieszkańcom podczas II wojny światowej.





Niszczenie dóbr kultury było jednym z priorytetowych celów hitlerowców, miało złamać kulturowy kręgosłup narodu polskiego. Jak się szacuje, Polska utraciła w czasie wojny ponad 500 tys. dzieł sztuki i ponad 20 mln wartościowych woluminów.

Czytaj dalej...