Jaką rolę pełnią media polonijne w budowaniu dobrego wizerunku Polski za granicą

Rozmowa z Teresą Sygnarek



Z Panią Prezes Forum Mediów Polonijnych rozmawia Anna Druś (dlapolonii.pl). Transkrypt poniżej.


Anna Druś: Jesteśmy w Karpaczu na Forum Ekonomicznym, a ze mną jest pani Teresa Sygnarek, prezes Światowego Stowarzyszenia Mediów Polonijnych. Chcelibyśmy Panią zapytać o temat tego spotkania, na którym przed chwilą byliśmy, mianowicie: jaka jest rola mediów polonijnych w budowaniu dobrego wizerunku Polski za granicą?

Teresa Sygnarek: Rola mediów polonijnych jest oczywiście bardzo ważna. Dzięki mediom polonijnym mamy możliwość dotrzeć do wszystkich zakątków świata. Powiem może tak, że jako Światowe Stowarzyszenie Mediów Polonijnych, poszliśmy o krok dalej, bo [jeśli chodzi o] budowanie dobrego wizerunku — my to postrzegamy trochę bardziej już w sposób zaawansowany. Organizujemy takie konferencje "budowanie pro-polskiego lobby", bo to jest to co jest potrzebne. I tak jak mówiłam dzisiaj, my to widzimy w ten sposób, że strategia budowania pro-polskiego lobby musi być dopasowana do różnych potrzeb, do różnych grup docelowych, zarówno polskich czy polonijnych, jak i w krajach zamieszkania, też z rozróżnieniem na dane społeczeństwo i parlamentarzystów, urzędy. I ta strategia, którą wypracujemy wspólnie, mam nadzieje z KPRMem i z mediami polonijnymi, pójdzie później w świat poprzez nasze media polonijne. I tutaj mam wielką nadzieję na współpracę z Instytutem Nowych Mediów, no bo jakby mamy wspólną płaszczyznę.

AD: Dokładnie. To chciałabym zapytać o przykłady, które już teraz dzieją się — Pani zdaniem — pozytywne, zarówno w mediach polonijnych, jak i w innych organizacjach polonijnych, czy wśród pojedynczych Polaków, bo Pani na pewno ma dobry wgląd w sytuację. Niech Pani poda dwa, trzy przykłady takich działań, które Pani zdaniem służą temu budowaniu dobrego wizerunku, czy ogólniej, temu budowaniu lobby pro-polskiego.

TS: Przykładów jest multum. Tutaj musiałabym mieć bardzo długi czas do wypowiedzi, żeby to wszystko określić i przedstawić. Te media — ja do tegop cały czas zachęcam nasze media polonijne — te wydawnictwa, które mamy, przede wszystkim pisma drukowane, które jeszcze przez jakieś parę lat będą, że tak powiem, miały swoją siłę przebicia, żeby to wydawać w wersjach dwujęzycznych. W ten sposób możemy dotrzeć do środowiska kraju, w którym żyjemy. Natomiast tak, jak na przykład jest w Stanach Zjednoczonych, gdzie — jak wiemy — olbrzymia jest Polonia, 10 milionów, ale 90% nie mówi po polsku. I tutaj, na przykład, nasz dziennikarz, też z naszego Stowarzyszenia, który wydaje Kuryer Polski, wydaje go tylko i wyłącznie w wersji dwujęzycznej i za to zresztą w tym roku został uhonorowany nagrodą Macieja Płażyńskiego, właśnie za tę dwujęzyczność. I przede wszystkim [trzeba] zwracać się do krajów zamieszkania, do urzędów, do instytucji, do polityków. To jest takie proste niby...

AD: Czy są jakieś sukcesy na tym polu? Mam na myśli takie konkretne przejawy działań skutecznych, czyli sytuacji, w których ktoś zadziałał tak, że po prostu zmienił ktoś zdanie o Polsce za granicą, itd., na płaszczyźnie małej i dużej.

TS: Ja to mogę podać konkretnie z mojego, że tak powiem podwórka, w Szwecji i to, co nam przysparza trochę kłopotów, dlatego że budżet na nasz kwartalnik mamy określony, a przez to, że zaczęliśmy go wysyłąć do różnych urzędów szwedzkich, mamy teraz zapotrzebowanie i prośbę o większe nakłady. Oczywiście, w jakiś sposób będziemy się starali temu sprostać. Natomiast to, co ministerr Dziedziczak powiedzial, co ja uważam jest niezwykle ważne, kontaktować się w kraju zamieszkania w tym języku, który jest aktualny. Czyli tak, jak mówiłam, do Pani Minister Anne Linde pisałam w sprawie Poczobuta i Andżeliki Borys, po szwedzku, do Europejskiego Parlamentu piszę po angielsku. To wypracujemy, i to mam nadzieję z pomocą Waszego instytutu, osiągniemy naprawdę pełny sukces. Bo jest on nam potrzebny. Dziękuję.

AD: Bardzo dziękuję. Z nami była Pani Teresa [Sygnarek].

TS: Dziękuję bardzo.





Aby zagwarantować polskie interesy, reformę polskiej armii, współpracę polityczną, wojskową, ekonomiczną, ideę Międzymorza oraz obecność strategiczną Stanów Zjednoczonych na wschodniej flance NATO, konieczne jest prowadzenie aktywnej polityki państwa, polskiej dyplomacji i skoordynowanego wpływu polskiej grupy etnicznej na każdą administrację w Waszyngtonie.

Czytaj dalej...