Projekt 2025

Read this article:  in English


Konferencja w Davos jest spotkaniem szefów najbogatszych światowych korporacji, przywódców politycznych oraz starannie dobieranych intelektualistów i dziennikarzy.

Uważa się, że Światowe Forum Ekonomiczne (World Economic Forum) jest zdomieowane przez korporacje i ma wpływ na globalne podejmowanie decyzji, więc jest postrzegany przez krytyków jako niewybierany, niedemokratyczny, elitarny, poufny światowy Senat.

Prezes Komisji Europejskiej Ursula Von der Leyen i Przewodniczący Światowego Forum Ekonomicznego Klaus Schwab (Źródło: World Economic Forum)

Ogromnym zaskoczeniem w tym roku był udział w tej konferencji Kevina Robertsa, prezesa największego, konserwatywnego, amerykańskiego think-tanku „Heritage Foundation”. Kevin Roberts skonfrontował globalne elity wypowiadając wprost słowa: „Z całym szacunkiem, Wy jesteście częścią problemu”.

Przyjrzyjmy się nieco głębiej czym teraz zajmuje się Heritage Foundation? Odpowiedź na to pytanie jest prosta i zawiera się w lakonicznym haśle: „Project 2025”.

Projekt to konkretny plan co zrobić po wygranej kandydata Republikanów w wyborach, które odbędą się 5 listopada 2024. Jest on wsparty przez ponad 80 konserwatywnych organizacji i innych think-tanków z całej Ameryki. Dokument Projektu powstawał od 2022 i składa się z 920 stron podzielonych na 4 zasadnicze filary. Projekt posiada budżet 22 milionów dolarów. W pisanie projektu zaangażowanych jest wielu byłych oficjeli i doradców z poprzedniej administracji Donalda Trumpa, takich jak: Jonathan Berry; Ben Carson; Ken Cuccinelli; Rick Dearborn; Thomas Gilman; Mandy Gunasekara; Gene Hamilton; Christopher Miller; Bernard McNamee; Stephen Moore; Mora Namdar; Peter Navarro; William Perry Pendley; Diana Furchtgott-Roth; Kiron Skinner; Roger Severino; Hans von Spakovsky; Brooks Tucker; Russell Vought; and Paul Winfree. Dyrektorem projektu jest Paul Dans- były „Chief of Staff” w administracji Trumpa.

Okładka książki programowej Projektu 2025 (Źródło: Project2025)

Projekt 2025 składa się głównie z księgi rekomendacji wprowadzania nowych zasad polityki konserwatywnej zatytułowanej „Mandat dla przywództwa: obietnica konserwatywna” oraz towarzyszącej jej bazy danych personelu z całych Stanów Zjednoczonych, do której można przesyłać zgłoszenia.

Wszyscy zapewne zdajemy sobie sprawę z faktu, że od 20 stycznia 1993, czyli od początku rządów Billa Clintona w Ameryce trwa marsz przez instytucje. Dotyczy to przede wszystkim agencji federalnych. Tak więc dziś chociażby w przypadku południowej granicy USA agencje federalne, które są zobligowane do obrony Stanów Zjednoczonych takie, jak Homeland Security czy FBI, są w tej kwestii totalnie bezradne.

Projekt transformacji prezydenckiej 2025 toruje drogę skutecznej konserwatywnej administracji opartej na czterech filarach: programie politycznym, bazie danych personelu prezydenta, Akademii Administracji Prezydenta i podręczniku ćwiczeń na pierwsze 180 dni nowej administracji.

Plan spotyka się z krytyką radykalnych demokratów i samych republikanów. Na placu boju o nominację prezydencką pozostaje w chwili pisania tego tekstu: Nikki Haley (wycofała sie w marcu br. – [przyp. red.) i Donald Trump.

Wszystko wskazuje, że pomimo 91 spraw w różnych sadach przeciwko kandydatowi Republikanów - to on zetrze się z Joe Bidenem. Czy Trump sięgnie po Projekt 2025 zależy to od samego Donalda Trumpa.

Gdyby Trump zdecydował się na politykę izolacjonizmu z wyjściem Stanów Zjednoczonych z NATO przyniesie to zupełnie nowe zagrożenia dla Polski. Dlatego musimy w końcu przystąpić do budowania profesjonalnego, propolskiego lobbingu w Stanach Zjednoczonych.





Dlaczego Demokraci przegrali? Można powiedzieć, że demokratyczni oligarchowie zarabiający miliony dolarów porzucili amerykańską klasę pracującą na rzecz wszelkiej maści celebrytów, którzy funkcjonują w świecie nie mającym nic wspólnego z rzeczywistością.

Czytaj dalej...

Pierwszego września przypadła 4 rocznica reaktywowanego po 50 latach Kuryera Polskiego. Oryginalny Kuryer Polski był pierwszą polską gazetą codzienną wydawaną w Stanach Zjednoczonych.

Czytaj dalej...

Polskie elity w Warszawie coraz częściej posługują się pojęciem „skłócona Polonia”, które jest narracją, stworzoną w Warszawie przez elity „dobrej zmiany” dla zakamuflowania swojej nieudolności w pracy ze swoją diasporą.

Czytaj dalej...
Kto lobbuje za Polską w USA?
Waldemar Biniecki

Wojna na Ukrainie i poczucie zagrożenia spowodowały większą aktywność polskiej dyplomacji. Podobnie zachowują się narody wschodniej flanki, a akcesja Finlandii i Szwecji do NATO potwierdza tylko fakt, że nie jesteśmy jedyni w naszych ocenach, jeśli chodzi o zagrożenie agresją ze strony imperialistycznej Rosji.

Czytaj dalej...