Joe Biden a Polska



Podczas spotkania organizowanego przez stację ABC w Filadelfii Joe Biden porównał Polskę i Węgry do Białorusi i twierdził, że należą one do ligi totalitarnych państw, które są akceptowane przez prezydenta Trumpa.

Ale Polska i Węgry to kraje członkowskie NATO i Unii Europejskiej, które mają w pełni funkcjonujące demokracje. Białoruś to dyktatura, w dużej mierze pod kontrolą Rosji. Polska była liderem walki o wolność od komunizmu ze swoim rewolucyjnym związkiem zawodowym Solidarność, a teraz jest liderem zachodniej pomocy dla białoruskich robotników, którzy chcą uczynić swój własny kraj Białoruś bardziej jak Polska, krajem wolności i demokracji.

Słowa Joe Bidena nie są prawdziwą krytyką tych krajów, ale po prostu pokazują, kim on jest: pionkiem europejskiej lewicy, skoncentrowanym wokół mandarynów Komisji Europejskiej, którzy są urażeni, że te kraje nie wykonują ich rozkazów, ale zdecydowanie prowadzą własną politykę niezależności od Moskwy, tradycyjnych wartości rodzinnych i pozbycia się pozostałości komunistycznego aparatu, które nadal zatruwają ich życie publiczne.

Ważniejsze jest to, co na temat jego przyszłej polityki wobec Polski i Europy Środkowej wskazuje postawa Joe Bidena. Bliskie powiązania między prezydentem Trumpem a Europą Środkową opierają się na rozbudowanej architekturze bezpieczeństwa, opartej na ocenie jego administracji dotyczącej rosyjskiego zagrożenia dla Europy i Zachodu. Od pierwszej kampanii prezydent Trump dążył do modernizacji NATO, polegającej na zwiększeniu wkładu finansowego jego członków, zwiększeniu mobilności i innowacji technologicznych oraz decentralizacji funkcji obronnych na wschodniej flance NATO: krajach Europy Środkowej, które są pod największą presją i wywrotową robotą Rosji.

Prezydent Trump podpisał z Polską w sierpniu 2020 roku porozumienie o wzmocnionym bezpieczeństwie obronnym, które znacząco zwiększa bezpieczeństwo Polski i innych państw Europy Środkowej. On przeniósł Dowództwo Wysunięte V Korpusu Armii Stanów Zjednoczonych do zachodniej Polski, skąd będzie kierować obroną wschodniej flanki NATO. Umowa ta zapewnia również ramy prawne dla stacjonowania wojsk amerykańskich w Polsce. Ich liczba została zwiększona do 5500. Istnieje również perspektywa dalszych transferów wojsk, gdy wojska amerykańskie zostaną wycofane z innych miejsc. Prezydent Trump przywrócił porozumienie z Polską w sprawie obrony przeciwrakietowej, które zostało anulowane przez administrację Obamy.

Joe Biden oświadczył, że popiera przyjęcie państw Europy Środkowej do NATO i wspiera ten sojusz w tej chwili. Oczywiście Polska i Stany Zjednoczone są sojusznikami w ramach zobowiązań wynikających z traktatu NATO. Ale za prezydenta Trumpa Polska ma szczególne stosunki ze Stanami Zjednoczonymi, których symbolem są rosnące więzi wojskowe. Joe Biden, w imię politycznej poprawności, pozostawi Polskę w rosyjskiej strefie wpływów. Nie będzie rosnącej liczby żołnierzy amerykańskich w Polsce ani w innych częściach Europy Środkowej i być może te, które już tam są, zostaną usunięte.

Kolejną kwestią jest niezależność energetyczna Europy Środkowej, zagrożona przez dotychczasowe połączenia rurociągów z Rosją. Prezydent Trump zdecydowanie popiera Inicjatywę Trójmorza, czyli starania państw Europy Środkowej o rozbudowę infrastruktury energetycznej z północy na południe, aby móc importować gaz ziemny z rynku światowego, w tym Stanów Zjednoczonych. Joe Biden nie złożył takiej deklaracji. Ponadto Joe Biden kilkakrotnie zapowiadał, choć ostatnio był bardziej niejednoznaczny, że wprowadzi zakaz wydobycia gazu łupkowego metodą szczelinowania w Stanach Zjednoczonych. Tym samym Europa Środkowa zostanie pozbawiona niezawodnego źródła dla własnych zakupów.

Prezydent Trump spełnił od dawna postulat Polonii Amerykańskiej, aby włączyć Polskę do programu Visa Waiver, który umożliwił polskim obywatelom podróżowanie do Stanów Zjednoczonych w charakterze turystów bezwizowych. Wobec 10 milionów Polonii w Stanach Zjednoczonych, z których większość ma krewnych w Polsce, jest to duże ułatwienie, a także usunięcie tego, co uznano za środek dyskryminacyjny. Administracja Obamy spędziła osiem lat na obietnicach wykonania tego posunięcia i nigdy go nie wykonała.

Ogólnie rzecz biorąc, za prezydenta Trumpa Polska i Europa Środkowa cieszą się silnymi relacjami ze Stanami Zjednoczonymi, widzą rzeczywiste zrozumienie zagrożeń, przed którymi stoją, i są uspokajane przez rosnące więzi militarne, polityczne i gospodarcze. Pod rządami Joe Bidena Europa Środkowa będzie świadkiem powrotu geopolitycznej niepewności i bierności administracji Obamy, nieprzyjemnych niespodzianek, takich jak unieważnienie porozumienia w sprawie tarczy antyrakietowej i ciągłych ataków ideologicznych w sojuszu z europejską lewicą. Prezydent Trump ceni i szanuje Polskę i Europę Środkową, co widać w jego polityce. Większość polskich Amerykanów głosowała na niego w 2016 roku i zrobią to ponownie w 2020 roku.