Polscy emigranci w Stanach Zjednoczonych zapisali piękna kartę w historii obu narodów. O wybitnie utalentowanych żołnierzach takich jak Kościuszko czy Pułaski wszyscy doskonale wiedzą. O wybitnych artystach takich jak I.J. Paderewski czy Helena Modrzejewska wiedza jest szeroka i powszechna. Sukcesy bardzo często są wspomagane lub warunkowane przez wielkie pieniądze. Tak było w latach walki o odzyskanie niepodległości i tak jest obecnie. Warto przybliżyć rodakom w kraju postać wybitnego działacza Polonii w USA, bez którego nie byłoby sukcesu Błękitnej Armii gen. Józefa Hallera i sukcesów dyplomatycznych J.I. Paderewskiego i Romana Dmowskiego. JAN FRANCISZEK SMULSKI- wybitny patriota, rzecznik sprawy polskiej wobec prezydenta USA Wilsona, bliski współpracownik Jana Ignacego Paderewskiego i Romana Dmowskiego, organizator pomocy finansowej dla odradzającej się Polski, emigracyjny inicjator kluczowych dla Niepodległej przedsięwzięć. Prawnik, dziennikarz, wydawca, polityk i co bardzo ważne pierwszy polski milioner i bankier w Chicago.
Urodził się 4 lutego 1867 roku w Trzemesznie, niewielkim miasteczku na Kujawach, wówczas pod zaborem pruskim. Właściwie nazywał się Jakiński i pod tym nazwiskiem rozpoczął naukę w Polsce. W 1881 roku szlakiem wielu Polaków wyemigrował do Stanów, w których już przebywał jego ojciec. Władysław Jakiński, dziennikarz, wydawca i aktywista polonijny, zmienił nazwisko na Smulski, więc i Jan zaczął używać tego nazwiska i tak już zostało do końca jego życia i pod tym nazwiskiem zapisał się w historii Polonii. W r. 1884 został wraz z ojcem współwłaścicielem „Gazety Katolickiej” w Chicago. Mimo młodego wieku, doceniał znaczenie wykształcenia. Wybrał studia prawnicze, na opłacenie których pracował jako subiekt w sklepie. Jan F. Smulski ukończył wydział prawa Uniwersytetu Northwestern i został adwokatem. Jako zdolny i zaangażowany prawnik zajmował coraz odpowiedzialniejsze stanowiska w administracji miasta Chicago. W roku 1903 Jan Smulski został wybrany miejskim prokuratorem i zasłynął jako nieugięty przeciwnik korupcji, w 1906 r. powierzono mu stanowiska skarbnika miejskiego, a w 1898 jako republikanin został wybrany po raz pierwszy radnym miasta Chicago i zapewnił sobie kilkakrotną reelekcję. Pracując dla kraju, który przyjął go jako emigranta, nie zapominał o swoich polskich korzeniach.
Polscy emigranci pracowali bardzo ciężko, po 10 -12 godzin dziennie. Śmiertelność wśród robotników była duża. Często rodzina nie miała za co pochować zmarłego. Nie istniały tanie ubezpieczenia ani zapomogi dla bezrobotnych. Żeby złagodzić trudne momenty ekonomiczne polscy światli przedsiębiorcy powołali do życia w 1880 roku Związek Narodowy Polski (ZNP), który w pierwszym rzędzie stał się tanią organizacją ubezpieczeniową wspierającą rodziny zmarłych. Obok tanich ubezpieczeń z dochodów z oprocentowania polis członkowskich powstał spory kapitał, który był przeznaczony na cele społeczne. ZNP powołał do życia szereg instytucji wydawniczych i oświatowych. Dzięki niezależności finansowej (od końca XIX wieku majątek ZNP jest obliczany na ponad 0,5 mld dolarów), Polacy zaczęli stanowić licząca się siłę polityczną. Władzę prawodawczą w ZNP do dziś sprawuje Sejm Związkowy, który zbiera się na obrady co cztery lata.
Jan Smulski bardzo szybko zaczął współpracować ze Związkiem Narodowym Polskim i Zjednoczeniem Polskim Rzymsko Katolickim (ZPRC). Organizacje polonijne powierzały mu coraz ważniejsze funkcje w życiu polskiej diaspory.
W r. 1892 Jan Smulski wszedł w skład Komitetu Budowy Pomnika Tadeusza Kościuszki w Chicago zainicjowanego przez ZNP. W następnym roku, 1893r. uczestniczył po raz pierwszy w sejmie ZNP w Chicago i został na nim wybrany jednym z tzw. opiekunów kasy ZNP. W 1894 roku został członkiem i czynnie działał w Związku Sokolstwa Polskiego w Ameryce. Jeszcze za życia ojca przejął kierownictwo jego biznesów i sam podjął liczne własne inicjatywy ekonomiczne.
W maju 1903 roku uzyskał licencję na prowadzenie działalności bankowej i wraz z innymi przedsiębiorcami polonijnymi założył bank stanowy. Bank Smulskiego nosił nazwę Northwestern Trust and Saving Bank i mieścił się w centrum polskiej dzielnicy Chicago u zbiegu ulic Milwaukee Avenue, Ashland i Division. Było to pierwsze tego typu przedsięwzięcie polonijne. Jego zarząd i większość personelu były polskie, zaś akcje rozprowadzone pomiędzy Polakami. Grupa współudziałowców banku, do której należał też ks. Wilhelm Grutza budowniczy Bazyliki Św. Jozefata w Milwaukee, utworzyła spółkę górniczą do eksploatacji złota nad rzeką Sacramento w Kalifornii. Zyski z tej działalności zapewniły poważne dochody i podniosły prestiż jego właścicieli. 11 listopada 1904 podczas uroczystości odsłonięcia pomnika Kościuszki w Chicago, Smulski. przemawiał jako pierwszy mówca i odczytał list od prezydenta T. Roosevelta do Polonii. Był już wtedy wielkim autorytetem moralnym. Zarabianie pieniędzy łączył z działalnością patriotyczną.
Po wybuchu pierwszej wojny światowej większość działań wojennych toczyła się na ziemiach polskich, a nad Polakami zawisła groźba biologicznej zagłady z powodu głodu i masowych chorób. Pomoc dla zagrożonego narodu przyszła od rodaków z Ameryki. Jan Smulski był jednym z twórców Polskiego Centralnego Komitetu Ratunkowego (PCKR) i współorganizował pomoc materialną dla ludności polskiej. Równocześnie prowadził działalność dyplomatyczną na rzecz odradzającej się Polski. Był w składzie delegacji Polonii przyjętej przez prezydenta W. Wilsona w Waszyngtonie i wręczył mu memoriał o potrzebie pomocy dla narodu polskiego. Przygotował utworzenie nowej organizacji politycznej Polonii, która ukonstytuowała się jako Wydział Narodowy Polski (WNP).
Jako przedstawiciel tego wydziału Jan Smulski uczestniczył w rozmowach z przedstawicielem Francji w sprawie organizacji armii polskiej. Nie byłoby możliwym utworzenia tej armii bez finansów zabezpieczających jej rekrutację ochotników, szkolenie, utrzymanie i wyposażenie. Smulski był jednym z głównych inicjatorów zwołania Sejmu Wychodźstwa Polskiego w Detroit (26–30 VIII 1918), na który przybyli Paderewski i Dmowski. Przewodniczył temu Sejmowi i w dramatycznym przemówieniu poparł apel Paderewskiego do Polonii o utworzenie dziesięciomilionowego Funduszu Narodowego, przeznaczonego na działania polityczne i charytatywne. Fundusz uchwalono i w następnych miesiącach Smulski w imieniu WNP firmował przesyłanie do KNP w Paryżu dużych sum pieniędzy (100 tys. dol. w listopadzie 1918, 250 tys. dol. w grudniu 1918 i styczniu 1919).
WNP przekazał też w r. 1919 do Polski ok. 100 tys. dol. na cele charytatywne (w tym 40 tys. do dyspozycji Paderewskiego na Polski Biały Krzyż). Fundusze te mogły być wykorzystane na działania polityczne, co spowodowało ataki lewicy polskiej na Smulskiego. Przez bank Smulskiego Polonia przesyłała też indywidualnie środki finansowe do kraju (ok. 6 mln dol.). Sukcesem zakończyły się jego starania w kwestii pomocy żywnościowej i materiałowej. W lutym 1919 r. WNP wysłał do Polski statek z żywnością wartości 1 mln dol. Współpracował w tym zakresie z kolejnymi instytucjami pomocowymi kierowanymi przez Herberta Hoovera- American Relief Administration (luty-lipiec 1919) i American Relief Administration European Children’s Fund.
Jan Smulski zabiegał o udzielenie Polsce przez Stany Zjednoczone pożyczki na rozwój gospodarczy i odsprzedania części zasobów wojennych Amerykańskich Sił Ekspedycyjnych w Europie oraz poparcie prezydenta Stanów Zjednoczonych dla postulatu przekazania Polsce Gdańska. Dzięki staraniom Smulskiego Polonia wsparła finansowo polską akcję na Górnym Śląsku i poprzez ułatwienie wyjazdu z USA Polakom, chcącym wziąć udział w plebiscycie. 10 stycznia 1920 roku udał się do Polski przywożąc upoważnienie WNP do wypłacenia 25 tys. dol. na rzecz Funduszu Plebiscytowego.
W sierpniu 1920 roku Jan Smulski wezwał prezydenta Wilsona do moralnego poparcia Polski walczącej z Rosją sowiecką. W roku 1921 zaangażował się w sprawę poparcia powstania na Śląsku. Zawsze blisko współpracował z Romanem Dmowskim; osobiście wspierał finansowo powstanie dziennika „Rzeczpospolita”. Wielkie znaczenie miała jego pomoc finansowa dla powracających do Ameryki żołnierzy Błękitnej Armii. Po odejściu z rządu J.I. Paderewskiego ciągle jeszcze finansował różne społeczne i charytatywne akcje. Nadal przekazywał niewielkie sumy środowiskom krajowym zbliżonym do Paderewskiego. Zbliżał się kryzys zwany „wielką depresją” i bank Smulskiego, mimo wkładów szacowanych na 20,5 mil. ówczesnych dolarów przeżywał trudności.
Zabiegi o finanse i mediacje między zwolennikami różnych wizerunków i różnych dróg do niepodległej Polski oraz rozwijająca się choroba nowotworowa wyczerpały Smulskiego fizycznie i złamały psychicznie. 18 marca 1928 roku popełnił samobójstwo. Jego grób rodzinny znajduje się na cmentarzu Św. Wojciecha w Niles, dzielnicy Chicago. Polonia ceniła swego bankiera-patriotę. I.J. Paderewski w r. 1939 apelował do Polonii, by zagościł w niej „dawny, wielki duch Smulskich”.
Postać Smulskiego powinna być moralnym wzorem dla wszystkich przedsiębiorców, dla wszystkich współcześnie pracujących na rzecz Niepodległej. Zaszczytem powinno być łączenie jego imienia z instytucjami, przedsiębiorstwami, wydziałami ekonomicznymi na uczelniach. Trzeba przywrócić pamięć o takich Polakach jak Smulski, choćby przez ufundowanie tablicy pamiątkowej czy nazwanie ulicy jego imieniem w Trzemesznie, jego rodzinnym mieście, które powinno być z niego dumne i powinno wiedzieć, że jego rodak.
Historyk polonijny Karol Wachtl, nazwał go „bezsprzecznie wybitnym, może najwybitniejszym typem dobrym Polaka-Amerykanina, umiejącego godnie godzić ideologię polską z amerykańską”.
Jan F. Smulski został odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Polonia Restituta w 1923 roku i francuską Legią Honorową.