Polska Wielkanoc: Tradycja, Obrzęd i Obfitość

Read this article:  in English


Wielkanoc to najstarsze i najważniejsze święto w chrześcijańskim kalendarzu liturgicznym, upamiętniające zmartwychwstanie Chrystusa.

Wielkanoc jest świętem ruchomym. Termin jej obchodzenia, ustalony na soborze nicejskim w 325 roku, wyznaczono na pierwszą niedzielę po pierwszej wiosennej pełni księżyca, która następuje po 21 marca — a więc pomiędzy 22 marca a 25 kwietnia. Z datą Wielkanocy powiązany jest termin więlu ruchomych świąt chrześcijańskich i katolickich, m.in.: Środa Popielcowa, Wielki Post, Wniebowstąpienie Pańskie, Zesłanie Ducha Świętego, Boże Ciało i inne.

Święto to, wywodzące się z tradycji żydowskiej, rozwinęło się od święta obchodzonego w ramach żydowskich obrzędów Pesach, czyli Pascha. Wcielone w miejsce dawnych pogańskich obrzędów wiosennych, zachowało wiele z ich radosnego charakteru, ubierając go jednak w nową symbolikę chrześcijańską.

Wielki Post i Wielki Tydzień

Poprzedza Wielkanoc okres Wielkiego Postu — czyli czterdzieści dni refleksji, wyrzeczeń i duchowej przemiany. Siedem ostatnich dni tego okresu to Wielki Tydzień, kiedy to w domach trwają gorączkowe przygotowania, a w kościołach to okres wspominania najważniejszych dla wiary chrześcijańskiej wydarzeń.

Baranek wielkanocny (Źródło: amazon.uk)

Tradycja "pogrzebu żuru i śledzia" — opisana przez Jędrzeja Kitowicza w "Opisie obyczajów za panowania Augusta III" — była symbolicznym pożegnaniem długiego i uciążliwego postu. Żur i śledź to postne potrawy, które po czterdziestu dniach mogły już się znudzić. Drewnianego lub tekturowego śledzia wieszano na drzewie. Zdarzało się, że żartowniś wieszający gar z żurem na drzewie oblewał jego zawartością nic nie podejrzewającego pomocnika, i tak ku ogólnej wesołości żegnano Wielki Post.

Pisanki

Jajko, od wieków symbol życia, w tradycji chrześcijańskiej stało się znakiem zmartwychwstania. W Polsce jego dekorowanie sięga co najmniej XIII wieku, o czym wspomina Wincenty Kadłubek. Kolorowe pisanki i kraszanki wypełniają koszyczki święconki, które w Wielką Sobotę trafiają do kościołów.

Zdobione jajka to po polsku pisanki — słowo, które pochodzi od czasownika pisać — i nierozerwalnie wiążą się one z tradycjami Świąt Wielkej Nocy. W tradycyjnej metodzie wytwarzania tych świątecznych ozdób używa się specjalnego „długopisu” do nakładania płynnego wosku, co sprawia wrażenie, jakbyśmy pisali coś na skorupce jajka.

Pisanki mogą być różne, od bardzo prosto i jednolicie zabarwionych, do prawdziwych, wielokolorowych dzieł sztuki, które znajdują miejsce w muzeach i zbiorach prywatnych. Pisanki powstają z jaj kurzych, ale także kaczych i gęsich. Jajka można wydmuchać (ostrożnie opróżnić z zawartości, pozostawiając skorupkę nienaruszoną oprócz dwóch małych dziurek) lub ugotować na twardo.Istnieją również inne sztuczne pisanki, które mogą być wykonane, na przykład, z dekorowanego drewna.

Pisanki wielkanocne (Źródło: Autor)

Początki pisanek sięgają bardzo dawnych czasów. Już w czasach przedchrześcijańskich ludzie farbowali jajka na początku wiosny, aby uczcić przebudzenie natury po długim zimowym śnie.

Tworzenie pisanek było niegdyś wyłączną domeną kobiet. Aby uniknąć nieszczęścia, mężczyznom nie wolno było nawet wchodzić do pokoju, w którym przygotowywano pisanki. Kiedy jednak dziewczyna uznała konkretnego kawalera za godnego zainteresowania, dawała mu o tym znać, wręczając mu ładnie pomalowane jajko w wielkanocny poniedziałek.

Barwna polska tradycja wyrobu pisanek, czyli jajek wielkanocnych, ma mniej więcej tysiąc lat. Najstarsza znana pisanka na ziemiach polskich pochodzi ponoć z X wieku i została znaleziona w Opolu podczas wykopalisk archeologicznych. Wykonana była z gęsiego jaja, ozdobiona wzorami woskowymi i barwiona naturalnie. Pokazuje to, że zwyczaj zdobienia jaj jest starszy niż chrześcijaństwo w Polsce.

Inne Symbole

Na wielkanocnym stole nie może też zabraknąć baranka z cukru z chorągiewką, symbolizującego zwycięstwo życia nad śmiercią. Obok niego lądują chrzan, biała kiełbasa, szynka, jajka, ciasta i inne przysmaki, które wcześniej zostały poświęcone.

W niektórych regionach Polski popularne było rzeźbienie baranka wielkanocnego z masła. Wymagało to nie lada umiejętności kulinarnych i artystycznych. Często oczy baranka robiono z ziaren pieprzu lub goździków, a chorągiewkę zrobioną z wykałaczki i kawałka papieru.

Wielka Sobota

Polska tradycja święcenia koszyczków w Wielką Sobotę, znana jako święcenie pokarmów, to jeden z najbardziej rozpoznawalnych i pielęgnowanych zwyczajów wielkanocnych.

Polega ona na przynoszeniu do kościoła specjalnie przygotowanych koszyków z jedzeniem, które kapłan błogosławi wodą święconą. Zestaw potraw poświęcanych przez kapłana w Wielką Sobotę, obejmuje głównie dania na zimno: różnego rodzaju mięsa, kiełbasy, jajka na twardo (obrane, lub pisanki w skorupkach) oraz wypieki: pieczywo i ciasta.

Koszyk wielkanocny (Źródło: Pixabay)

Koszyk powinien być estetycznie przyozdobiony – najczęściej białą serwetką i gałązkami bukszpanu – a jego zawartość nie jest przypadkowa. Każdy składnik ma swoje znaczenie:

  • Jajko – symbol życia i zmartwychwstania.
  • Chleb – symbol Ciała Chrystusa i codziennego pożywienia.
  • Kiełbasa i wędliny – znak dostatku i zakończenia postu.
  • Chrzan – symbol siły i męki Chrystusa.
  • Sól – znak oczyszczenia i trwałości.
  • Baranek – (często z cukru lub masła) symbol Jezusa – Baranka Bożego.
  • Ciasto – zwykle babka lub mazurek, jako wyraz radości i świątecznego charakteru.

Zwykle najmłodszy członek rodziny, choć na tyle już wyrośnięty aby móc trzymać koszyk ze święconką, dostępuje zaszczytu jego niesienia do kościoła. Stąd, nierzadko zdarza się zobaczyć scenki, kiedy zawartość koszyczków częściowo się wysypuje po drodze…

Święcenie pokarmów to nie tylko religijny rytuał, ale także ważny element tożsamości kulturowej Polaków. Dla wielu rodzin to okazja do wspólnego wyjścia do kościoła, chwila refleksji i przygotowania do świąt. Zwyczaj ten przekazywany jest z pokolenia na pokolenie i praktykowany zarówno w Polsce, jak i wśród Polonii na całym świecie.

W XIX i XX wieku polscy emigranci przenosili tradycję święcenia pokarmów do krajów, gdzie chrześcijańskie zwyczaje wyglądały zupełnie inaczej. W Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Brazylii święcenie koszyczków przy parafiach polonijnych do dziś jest żywym i widowiskowym zwyczajem.

Stół wielkanocny

Opis święconych stołów, począwszy od barokowego przepychu Mikołaja Pszonki, przez dworkowe tradycje Zdzisława Morawskiego, po wzruszające wspomnienia Marii Dąbrowskiej i Marii Iwaszkiewicz, pozwala dostrzec niezwykłą różnorodność regionalną i klasową w celebrowaniu Wielkiej Nocy. Od olbrzymich kołaczy, przez pieczone prosięta, po mazurki i baby — każde święcone było zarazem dziełem sztuki kulinarnej i symbolem dostatku.

Kołacz z serem (Źródło: Pixabay)

Obok mięs i kiełbas na świątecznym stole nie mogło zabraknąć specjału podlewanego winem i opiewanego przez wieszcza Adama Mickiewicza:

…w słowach wydać trudno
Bigosu smak przedziwny kolor i woń cudną…
Bierze się doń siekana kwaszona kapusta,
Która wedle przysłowia, sama idzie w usta…
Wyszukanego cząstki najlepsze mięsiwa
I praży się, aż ogień wszystkie z niej wyciśnie
Soki żywne, aż z brzegów naczynia war pryśnie
I powietrze dokoła zionie aromatem…

Pan Tadeusz

Wśród ciast królowały baby wielkanocne. Zygmunt Gloger wyróżnił wiele ich odmian: od petynetowych, przez migdałowe, po trójkolorowe. Każda rodzina miała swój ulubiony przepis, a czasem i specjalne formy, sięgające dwóch stóp (60 cm) wysokości.

Nie mogło też na świątecznym stole zabraknąć kołacza:

Kołacz ten miał w obwodzie z osiem łokci, jeśli nie więcej, gruby na dwie piędzi, a jakeśmy tylko weszli do izby, to nam już zapachniał swoimi przyprawami. Po brzegach wokoło niego stały różne figurki: święci apostołowie, udani jak żywo, a to wszystko z ciasta.

Mikołaj Pszonka, dworzanin hetmana Tarnowskiego, "Święcone u mieszczanina krakowskiego", z listu do żony, XVI wiek [w:] Łukasz Gołębiowski, "Lud Polski, jego zwyczaje, zabobony", 1830

Chrzan – ostry duch Wielkiej Nocy

Trudno wyobrazić sobie polską Wielkanoc bez chrzanu. Ten niepozorny, biały korzeń to nie tylko obowiązkowy element święconki, ale także wyrazisty symbol siły, oczyszczenia i witalności. Od wieków zajmuje szczególne miejsce zarówno na wielkanocnym stole, jak i w ludowej symbolice.

W koszyczku wielkanocnym chrzan – obok jajka, chleba i kiełbasy – ma znaczenie wyjątkowe. Według tradycji jego ostry smak ma przypominać o goryczy Męki Pańskiej, ale też odpędzać zło i choroby. Niektórzy wkładają do koszyczka nie tylko korzeń, ale również odrobinę startego chrzanu, uznając, że „tylko taki naprawdę działa”.

Na świątecznym stole chrzan podawany jest zazwyczaj w dwóch wersjach: tarty – jako dodatek do wędlin, kiełbas i pieczystego – oraz w formie zupy chrzanowej, popularnej szczególnie w Małopolsce i na Podkarpaciu. Zupa ta, zwana krzonówką, przygotowywana jest na bazie wywaru mięsnego lub serwatki, z dodatkiem jajek, kiełbasy i oczywiście dużej ilości świeżo startego chrzanu.

Mak – symbol obfitości

W polskiej tradycji kulinarnej mak zajmuje miejsce szczególne – to jeden z najstarszych i najbardziej symbolicznych składników używanych zarówno podczas świąt Bożego Narodzenia, jak i Wielkanocy. W kulturze ludowej mak miał moc magiczną: symbolizował płodność, obfitość, sen, a także życie wieczne. Dawniej wierzono, że nasiona maku mogą chronić przed złymi duchami i urokami, a ich liczne ziarenka miały zapewniać dostatek.

Choć najczęściej mak kojarzony jest z wigilijną kutią czy makowcem, to również na Wielkanoc trafiał na świąteczne stoły, przede wszystkim w postaci wykwintnych ciast. W wielu regionach, zwłaszcza na Kresach, mazurki makowe były obowiązkowym punktem świątecznego menu. Cienki spód z kruchego ciasta pokryty był grubą warstwą masy makowej z bakaliami, udekorowanej lukrem i kolorowymi dodatkami. Mazurek makowy obok mazurka kajmakowego i bakaliowego uchodził za jedną z najszlachetniejszych wersji tego ciasta.

Tradycyjny makowiec – czyli strucla z zawiniętą masą makową – często wypiekano także na Wielkanoc, szczególnie w domach, gdzie kontynuowano staropolskie receptury. Przygotowanie tego wypieku wymagało czasu i precyzji: mak należało najpierw sparzyć, zmielić kilkukrotnie w makutrze lub maszynce, a następnie połączyć z miodem, cukrem, masłem, bakaliami i skórką pomarańczową. Powstała masa musiała być gęsta, aromatyczna i słodka, a zwijanie jej w delikatne drożdżowe ciasto – czynnością trudną i niemal rytualną.

Makowiec (Źródło: Instagram)

Na terenach wschodnich, zwłaszcza na Podlasiu i w Małopolsce, pojawiały się też tzw. jajeczniki lub makowniki, czyli ciasta z warstwą maku, często przekładane warstwami biszkoptu lub kruchego ciasta. W niektórych domach robiono również „makowy pasztet” – rodzaj ciasta pieczonego w formie keksowej, pełnego maku, orzechów i owoców kandyzowanych.

Dziś makowiec nie jest już tak powszechny na wielkanocnych stołach jak niegdyś, ale wciąż pozostaje symbolem świątecznego wypieku. Dla wielu rodzin to nie tylko smak dzieciństwa, ale i część kulinarnego dziedzictwa przekazywanego z pokolenia na pokolenie. Wciąż powtarzane są rodzinne przepisy, często zapisane ręcznie w starych zeszytach..

Niedziela wielkanocna

W tradycji polskiej Niedziela Wielkanocna rozpoczyna się od uroczystej mszy rezurekcyjnej, po której cała rodzina gromadzi się przy świątecznym stole. Zanim jednak rozpocznie się wspólne biesiadowanie, domownicy składają sobie życzenia i dzielą się poświęconym wcześniej jajkiem – symbolem życia, miłości i pojednania. Na stołach pysznią się wędliny, kolorowe pisanki, pachnące baby i słodkie mazurki, a całość dopełniają bukiety z bazi i pierwszych wiosennych kwiatów: tulipanów, narcyzów i żonkili.

Stół wielkanocny (Źródło: Pinterest/Jadzia Bogdanowicz)

W wielu domach, zwłaszcza na Śląsku, pielęgnuje się także radosny zwyczaj szukania prezentów od wielkanocnego zajączka. Rankiem, jeszcze przed śniadaniem, dzieci ruszają w poszukiwaniu ukrytych w domu lub ogrodzie koszyczków wypełnionych słodyczami, drobnymi upominkami i czekoladowymi jajkami – nagrodami od zająca, który cichaczem odwiedził dom podczas nocnej ciszy.

Lany Poniedziałek i Emaus

Z drugim dniem Wielkanocy związany jest śmigus-dyngus, znany też jako Lany Poniedziałek. Chociaż współcześnie to przede wszystkim symboliczna zabawa z wodą, korzenie tego zwyczaju są starożytne i sięgają zarówno Słowiańszczyzny, jak i obrzędów azjatyckich. Oblewanie wodą miało znaczenie oczyszczające, symbolizujące początek nowego życia.

Jędrzej Kitowicz opisywał, że

gdy się rozswawolowała kompania, panowie i dworzanie, panie, panny, nie czekając dnia swego, lali jedni drugich wszelkimi statkami jakich dopaść mogli; hajducy i lokaje donosili cebrami wody, a kompania dystyngowana, czerpając od nich, goniła się i oblewała od stóp do głów, tak iż wszyscy zmoczeni byli, jakby wyszli z jakiego potopu.

W XIX-wiecznych dworach i domach mieszczańskich młodzieńcy z dobrego towarzystwa w Lany Poniedziałek używali flakoników z pachnącą wodą różaną zamiast wiader z wodą. Był to sposób na połączenie zalotów z elegancją. Mniej romantyczne były garnki z wodą lane znienacka na przechodniów na wsiach i ulicach miast. Zdarza się to do dzisiaj. Już w XV wieku biskupi próbowali ograniczyć lany poniedziałek. Synod poznański z 1420 roku zakazywał „dyngowania” – czyli wymuszania jajek i datków od sąsiadów pod groźbą oblania wodą. Mimo to, zwyczaj przetrwał.

Dyngus w Wilamowicach na południu Polski, gdzie mężczyźni wędrują po mieście w kolorowych, ręcznie robionych strojach w poszukiwaniu kobiety, którą mogliby oblać (Źródło: Wikipedia)

W Krakowie, z kolei, tego dnia odbywa się odpust Emaus, upamiętniający wędrówkę zmartwychwstałego Chrystusa. Według Ewangelii Łukasza ukazanie się Jezusa na drodze do Emaus jest jednym z pierwszych jego objawień po zmartwychwstaniu i odkryciu pustego grobu. Zarówno spotkanie na drodze do Emaus, jak i późniejsza wieczerza w Emaus, przedstawiająca posiłek, który Jezus spożył z dwoma uczniami po spotkaniu na drodze, były popularnymi tematami w sztuce. Tradycją wielkanocną z tym związaną było śmiganie dziewcząt wierzbowymi gałązkami i okrzyki: "Cóż tak nie skoro idziesz do Emaus?"

Umiar i łakomstwo

Choć Wielkanoc to czas radości, dawni pisarze nie szczędzili gorzkich uwag bliskim sobie rodakom. Mikołaj Rej, a po nim Melchior Wańkowicz, przypominali o konieczności umiaru, wytykając skłonność do przesady, obżarstwa i nieumiarkowania.

Po generalnym objadaniu się szło towarzystwo ociężałym krokiem do stołowego na rosół w filiżankach. Potem długo w noc przewraca się w boleściach żołądka wuj Sewerutek, narzekając, że na pewno ten rosół zaszkodził.

[Melchior Wańkowicz, "Szczenięce lata", 1934]

Smaki Regionalne

Polska kuchnia wielkanocna to prawdziwa mozaika smaków. Obok znanych potraw jak biała kiełbasa czy żur, warto wspomnieć o mniej znanych:

  • Zylc kaszubski — galareta z mięsa i skórek wieprzowych.
  • Krzonówka — zupa chrzanowa na serwatce z Małopolski.
  • Dzionie — pasztetowa z Rakowa z dodatkiem ciasta na macę.
  • Murzin — chleb ze Śląska Cieszyńskiego wypełniony wędlinami.
  • Chlebiczek — słodka wersja murzina z jabłkami i rumem.
  • Kujawiok — baba z Kujaw przypominająca chałkę.

Ciekawostki

  • Zwyczaj dzielenia się jajkiem podczas składania życzeń ma odpowiednik w tradycjach prawosławnych, gdzie święcenie potraw (pascha) ma wymiar niemal liturgiczny.
  • Jednym z najbardziej charakterystycznych elementów dawnego święconego była… świńska głowa z jajkiem w pysku. Choć dziś taki widok byłby zaskakujący, kiedyś był ozdobą stołu – często tylko dekoracyjną i nie do jedzenia.
  • Kiedyś w Wielką Sobotę nie wolno było jeść święconki, co skrupulatnie przestrzegano. Dziś wiele rodzin nie może się oprzeć pokusie "spróbowania" już w sobotę.
  • W okresie PRL-u radiowe komunikaty o dotarciu cytrusów do Gdyni zwiastowały, że święta będą dostatnie.

Wielkanoc Dziś

Choć wiele dawnych tradycji uległo zapomnieniu lub uproszczeniu, Wielkanoc nadal pozostaje czasem duchowej refleksji, rodzinnych spotkań i radosnego świętowania. Dla jednych to przede wszystkim wydarzenie religijne, dla innych — kulturowy rytuał wspólnoty, ale dla wszystkich — czas nadziei, odrodzenia i spotkania z najgłębszymi wartościami.

Wszystkim naszym Czytelnikom Redakcja Kuryera Polskiego życzy Wesołego Alleluja!




Źródła/Bibliografia:


Związane z Wielkim Tygodniem praktyki religijne, jak również powszechnie przyjęte zachowania i tradycje wskazują ludziom drogi prowadzące do wewnętrznego odrodzenia. Fenomen przeżywania tych wyjątkowych dni w Polsce polega na tym, że często łączymy powagę i skupienie z radosnym i dynamicznym oczekiwaniem na święta wielkanocne.

Czytaj dalej...

Jarmark we Wrocławiu rozpoczął się 29 listopada i będzie trwał aż do 7 stycznia. Prezentuje się przebogato, zarówno ilością biorących w nim udział wystawców, jak i ilością zwiedzających.

Czytaj dalej...

Chociaż Boże Ciało to święto obchodzone w Kościele katolickim na całym świecie, właśnie w Polsce ciągle posiada ono żywy choć pełen bogatej tradycji koloryt. Mimo, że przypada zawsze w czwartek jest to dzień ustawowo wolny od pracy, a ulicami polskich miast i wsi przechodzą barwne procesje do czterech ołtarzy. O ich piękną oprawę dbają parafialne społeczności.

Czytaj dalej...
Narodowy Dzień Pierogów
8 października
Andrzej (Andrew) Woźniewicz

Narodowy Dzień Pierogów przypada w Stanach Zjednoczonych na 8 października każdego roku. Choć niestety nie jest to jeszcze prawnie uznane święto narodowe, ale mimo to figuruje w różnego rodzaju kalendarzach i almanachach. Historia Narodowego Dnia Pierogów owiana jest tajemnicą. Niewiele jest informacji o tym, kiedy dokładnie powstał, kto go zaproponował i dlaczego spośród wszystkich dni w roku wybrano 8 października.

Czytaj dalej...
Zmartwychwstanie
Edward Dusza

Jakże stara i nieustająca jest tęsknota ludzkości za nieśmiertelnością! Na przestrzeni dziejów coraz to widzimy filozofów poszukujących dowodów na życie wieczne, stwarzających najróżniejsze teorie dowodów na życie wieczne, stwarzających najróżniejsze teorie na temat trwania człowieka w zaświatach. Starożytne religie, także nauki filozofów greckich mówią nam o nieśmiertelności duszy ludzkiej. Nowy Testament zaś przynosi coś więcej: mówi o nieśmiertelności całego człowieka, o ciała zmartwychwstaniu. Nieśmiertelność duszy i ciała zmartwychwstanie potwierdza nasze szczególne uprzywilejowanie w tym, stworzonym rękami Boga, świecie. Chrześcijaństwo, wiara wyrosła w cieniu Chrystusowego krzyża, spełnia odwieczny sen ludzkości i nieustającym trwaniu...

Czytaj dalej...

W Polsce, Wigilia Bożego Narodzenia, 24 grudnia, uznawana jest za najbardziej wyjątkową noc w roku. Jest to noc, w którą ponoć - według legendy - nawet zwierzęta mówią ludzkim głosem. Tradycja celebrowania Wigilii nieodłącznie wiąże się z uroczystą kolacją w rodzinnym gronie, podczas której spożywane są postne potrawy.

Czytaj dalej...